Nie jesteś zalogowany na forum.
*wysaczerzyła w uśmiechu umorusane czekoladą kły. Oczywiście, pyszczek jej był podobnej barwy co i uzębienie*
- A - ha !! *potwierdziła*
Offline
*Widząc Cam w czekoladzie mało nie parsknął swoją kawą w kogoś.*
Offline
*widząc dziwną reakcję Ibilisa, przekrzywia jeno łepetynę*
- Hęęęę? *pyta czymś na kształt mruknięcia, robiąc baaardzo ynteligentną minę*
Offline
*Tym razem się nie powstrzymał i reszta jego kawy wylądowała na... Shupavu*
//sory //
Offline
*strzeliła fejspalma, z głośnym plaskiem uderzając łapką o czoło. Przesuwając "dłonią" o pysk, poczuła coś mokrego i mazistego na ustach... *
- Czekolada! *rzuciła, podziwiając to, co na łapie pozostało. Po chwili oblizała paluchy z uwielbieniem. Widząc zmieszanie na twarzach innych istot, w kawiarni obecnych, wzruszyła barkami*
- No co, nie może się zmarnować! *mruknęłą*
Offline
-Eeee gorąca........*szybko wstał i wziął serwetkę która była na stole*
-Hmm nic się nie stało....Camille wiem że pyszna ta czekolada ale nie chowaj sobie na potem *uśmiechnął się*
Offline
Sory... To nie było celowe... //xd//
Offline
*wysuwa upaćkaną nieco i oblizaną łapkę w stronę Shu*
- Pyszna, masz rację! Chcesz spróbować? *uśmiecha się przy tym, rzecz jasna, całkiem szeroko*
Offline
*poczuł na swoim pysku plamę z czekolady w kształcie łapy*
-Hmm wiesz może sobie daruje *wziął łyk swojej kawy*
Offline
*jej podbródek począł drżeć, niczym u dzieciaka, co to własnie prawie się rozpłakuje (wiem, że nie ma takiego słowa!) *
- Łamiesz mi serce! *rzuca teatralnie*
Offline
*Odstawił pustą filiżankę by jej nie stłuc... ciężko mu nie eksplodować śmiechem.*
Offline
*poczuł się lekko winny*
-Ma ktoś może ołówek albo długopis ?
Offline
*Postawał kawę na blacie*
-Po co ci Shu?
Offline
*przewrócił oczami*
-A do czego......do pisania.....
Offline
*Wręczył mu * Nada się?
Offline
-Tak *zerknął na Ibilisa złośliwym wzrokiem*
-No teraz tylko serwetka *chwycił serwetkę i zaczął coś pisać*
Offline
- Co tam bazgrolisz Shu? *Zapytał ciekawy*
Offline
- Poezję! *rzuciła rozmarzonym tonem, podpierając łapkami łepetynę - które z kolei wspierała na łokciach na blacie. Po chwili łapy się rozsunęły, a podbródek lwicy uderzył miękko o stół*
- To takie romantyczne.
Offline
-Shu i poezja...ahahahahhahahah *Zaczyna się śmiać*
-Już ja to widzę w czarnych barwach...
Offline
*wziął pięć serwetek ze stolika i zaczął pisać*
*podarował Camille wszystkie pięć serwetek*
-Uff proszę to dla ciebie....
(1serwetka) Zatrzymaj mnie
słowem, uśmiechem
tylko na moment,
chcę poczuć, że jestem
nie tylko
zjawą, oddechem.
(2 serwetka)Zatrzymaj mnie
przytuleniem, pocałunkiem
przez chwilę spójrz
prosto w me oczy,
może ich wyraz cię zaskoczy.
(3 serwetka)Zatrzymaj mnie
dotykiem dłoni,
delikatnym muśnięciem,
co ciepło prześle do serca,
by powstało coś więcej.
(4 serwetka)Zatrzymaj mnie
podaruj marzenia,
włóż je w sen jak umiesz,
te czułością wypełnione
nawet, gdy będą szalone.
(5 serwetka)Po prostu
zatrzymaj mnie,
zanim wszystko
rozpłynie się
jak we mgle...
*posłał uśmiech w stronę Camille*
Offline
*odczytała, uśmiechając szeroko. Spojrzała z UDAWANĄ wyższością na Daga i uśmiechnęła, a gest ten ociekał poczuciem satysfakcji*
- A nie mówiłam? *po czym głośno wywaliła jęzor w stronę niedowiarka*
Offline
-Dziękuje ,dziękuje starałem się . *wziął ostatni łyk kawy*
Offline
*patrzy na wiersze z zauroczeniem* Masz taletnt Shu. ^^
Offline
-Dziękuje dziękuje.........to nic nadzwyczajnego.
Offline
- No dobra, w tym się pomyliłem. *Mówi bardzo zaskoczony i lekko zdruzgotany*
- Shu, coś takiego to dla ukochanej bardziej się nadaje... A ty Shu nie zakochałeś się chyba ponownie... *Mówi nie wierząc w swe słowa*
Offline
-Hmm....ja po prostu chciałem napisać coś co wymaże smutek z pyszczka Cam....... więc tylko to mi do łba przyszło.
Offline
Jasne, jasne Shu! WYmazać smutek aha! *unosi brwi do góry szczerząc się okrutnie*
Offline
-No dobra ........rozgryzłaś mnie.. *uśmiecha się złowrogo*
Offline
*Robi minę w stylu "xd" ale siedzi cicho* //xd//
Offline
-Ib.....coś cię śmieszy?? *zapytał z miną w stylu *
Offline