Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Wątek zamknięty
Hehe. Dziękuję Koro *złapal sie łapą za tył głowy i poczuł coś dziwnego* Hmm... *Jego grzywa nagle rozrosła sie do znacznie większych rozmiarów. Całe szczescie źe siebie nie widział bo wygladało to dosyć smiesznie na małym lwiątku* Dzieje się... eee... coś dzinego. Kora! Chyba masz moc! *zaczął rosnąć i rosnąć aż w końcu osiągnął wzrost lwiego nastolatka* Haha! Tego to ja się nie spodziewałem! Znów jestem nastolatkiem ...to znaczy zarowno fizycznie jak i psychicznie ^^
Rawr!
Offline
*Widząc poczynania przajciół odłożyła kieliszek i podeszła do lwów* Łał! Nit! *Uśmiechnęła się i uściskała go mocno* Gratuluje! *Słyszawszy jednak, że muzyka zmieniła się na dużo wolniejszą zeszła z parkietu i podparła ściane*
Offline
Sam... po co podpierasz ścianę? Mogę prosić?
//xd chyba na zmianę będę tańczyć ze wszystkimi lwicami, bo chyba nikt inny nie będzie //
Online
*Lekko zarumieniona pokiwała potakująco głową. Nigdy nie była dobra w tańcu... Robiła to bardzo rzadko i nie miała kiedy nauczyc sie nawet podstaw. Postanowiła zdać się na kobiecą nature i całkowicie improwizować*
Offline
*Tańczy z Sam* Fajnie tańczysz *Jego ogon plącze się po parkiecie tuż obok nóg Sam*
//xd//
Online
Dzięki.. *Uśmiechnęła się dalej tańcząc* Ty też sobie dobrze radzisz :skromny: *Jej ogon obwinął się wokół jego.. sama nie wiedziała czy zrobiła to z obawy, że się o któryś potknie, czy może z innego powodu.*
Offline
-No dobra, to i ja postaram się nie stać jak ten słup i postaram się... zatańczyć... powiedzmy.... *powiedział do siebie po czym podszedł do Lori wyciągając łapę* -Zatańczysz? Z góry muszę uprzedzić że tancerz ze mnie żaden więc łapy ze stali byłyby polecane do tańca ze mną
Rawr!
Offline
*Tańczy uśmiechnięty. Lekko się zaśmiał, bo Sam owijając swój ogon wokół jego ogona lekko go połaskotała. *
Online
*Powoli oswojiła się z krokami, a taniec sprawiał jej coraz większą przyjemność. Przysłuchała się muzyce, która wcześniej była jej obojętna.*
Offline
*Zakręcił Sami, by zrobiła pirueta.*
Online
*I tutaj pojawił się problem... Przez swój brak doświadczenia podczas piruetu za bardzo się zakręciła i straciła równowage.*
//xD//
Offline
//xd//
*Przytrzymał ją w ostatniej chwili, nachylając się jak do pocałunku*
//xd//
Online
*Nie wiedząc co zrobić pokryła się rumieńcami. Jednak korzystając z okazji uśmiechnęła się i cmoknęła wiszącego nad nią lwa*
Offline
*Zaskoczyło go to lekko... bo planował sam ją pocałować... ale w sumie mu to nawet pasowało... odwzajemnił pocałunek*
//xd//
Online
*Uśmiechnięta jeszcze chwile się wpatrywała w jego oczy. Po chwili otrząsnęła się i powiedziała* To co? Potańczymy jeszcze troche, czy będziemy sobie tak wisieć?
//xd//
Offline
Hmm... możemy potańczyć
*Tańczy tango.*
//xd//
Online
*Zaśmiała się pod nosem. Gdy zbliżyli się do dekracji wyciągnęła łape i szybkim ruchem oberwała jeden z kwiatków po czym chwyciła go zębami. *
Offline
*Podchodzi do Kiary*
- Może my też zatańczymy ?
*Powiedział z uśmiechem na pyszczku*
Offline
Ależ... *Niemało zaskoczona musiała poczekać chwilę nim przypomniała sobie jak się używa języka.*
O-oczywiście, bardzo chętnie... *Podała mu delikatnie łapę...* Mam nadzieję, że podołam wyzwaniu.
Offline
- Na pewno sobie poradzisz.
*Powiedział szczęśliwy i chwycił Kiarę za łapkę po czym przybliżył ją nieco
do siebie*
Offline
*Tango jest niełatwym tańcem, ale też sprawia niemałą radość gdy się je dobrze wykona... a Nanaki był wyśmienitym partnerem.*
Offline
*cały czas robił zdjęcia*
-No Sambirani i Ibilis mam wasze zdjęcie *pokazuje na ekraniku*
*dalej fotografuje, teraz Kiarę i Nanakiego*
Offline
Świetnie Maćku.. *Zawołała ciągle się uśmiechając. Nie szło jej źle ale jeszcze co jakiś czas pomyliła kroki i nadepneła Ibowi na łape.*
Offline
*zastanawia się*
No na mnie już czas, do widzenia *żegna się i wychodzi z budynku i wraca do domu taksówką, w ręku trzymając swoje pudło masek*
Offline
*Poczuł nadepnięcie Sam... ale nie dał tego po sobie poznać*
Online
*Wchodzi na górę i kładzie się na kanapie. Bierze pilot, a właśnie leci reklama Funpacku.*
Mam piloto, mam laptopo ...
Offline
*Po tak długim tańcu, lekko zdyszana poprosiła o chwilę przerwy* Ide po coś do picia? Przynieść ci?
Offline
*posłała Nitowi ciepły uśmiech i podała mu łapkę*
-Bardzo chętnie I nie mów, że tak źle tańczysz - nie wiem czy pamiętasz, ale już raz z tobą tańczyłam i szło ci bardzo dobrze *przypomniała mu, wstając z fotela i wyciągając go za sobą na środek parkietu*
Offline
*DJ włączył kolejną piosenkę - tym razem była znacznie szybsza*
-Cieszę się! *uśmiechnął się i ruszyli do tańca*
Rawr!
Offline
*Przystanęli z boku licząc na chwilkę odpoczynku bo szybkich rytmach... a że Nitrol włączył jeszcze szybsze...* Och, wybacz Nan, ale wolę poczekać na cos wolniejszego, co ty na to ?
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Wątek zamknięty