Nie jesteś zalogowany na forum.
*Niestety został zauważony. Co miał zrobić? Co teraz?*
-Spokojnie, jestem pokojowo nastawiony! *Krzyknął w ich stronę*
Offline
- Skoro tak to wyrzuć snajperkę i zejdź tu ale powoli !
Offline
-Hej mój p99! *wyszedł z budynku po swój pistolet*
-Nie zostawię go! *w tym momencie wybiegł strzelając we wrogów z m249 ile się dało*
-Macie to! *wystrzelał całą taśmę, rzucił granata, zabrał walthera i wrócił*
-Biegiem dalej tą uliczką!
Offline
- Jeżeli to zrobię, skąd mam wiedzieć że mnie nie rozstrzelasz?
Offline
- Jeśli jesteś pokojowo nastawiony to nie masz się czego obawiać!
- Przepraszam za pistolet.
*Zaczął strzelać we wrogów*
Offline
-Więc, łap! *Rzucił mu snajperkę*
-Ale jak zejde daj mi też tym cudem postrzelać...
Offline
*patrząc na rozmowę lwów zobaczył na kolejnym dachu snajpera*
-Uważać. *strzelił do snajpera *
-Dosyć tych pogawędek ruszać tyłki już ..ja was osłaniam
Offline
-Ruszać się! Widzę jakiś samochód! To nasza jedyna szansa! Za mną!
Offline
*Zlazł z budynku i podszedł do nich*
Offline
*Oddał nieznajomemu snajperkę*
- Tylko bez żadnych sztuczek!
Ostatnio edytowany przez NikeBoss3415 (2012-02-15 21:17)
Offline
*osłaniał tyły swoich towarzysz i nagle skończyły mu się naboje*
-No pięknie *odłożył karabin na plecy i wyjął zza pasa spory zapas noży-rzutek i w trakcie ucieczki rzucał celnie do wrogów*
-Macie żryjcie stal.....
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-02-15 21:21)
Offline
*podszedł do samochodu, obejrzał go, otworzył i odpalił*
-Shupavu, chodź *pomógł lwu wejść do pojazdu*
-Ruszajmy!
*opatrue lwa*
-Teraz w lewo, do bazy! Depnij ten gaz!
//Wszyscy się zmieścimy to pickup //
Ostatnio edytowany przez Maciek (2012-02-15 21:21)
Offline
*Ściągnął z dachu strzelca karabinu maszynowego mg42.* Czysto! Gazem pod ścianą tą ulicą, uważać na snajperów i granatniki!
Offline
*Wsiadł razem z innymi do pojazdu i oddał karabin*
- Jak widzisz czasem wróg staje się sprzymierzeńcem...
Ostatnio edytowany przez NikeBoss3415 (2012-02-15 21:23)
Offline
*Pojazd dojeżdżał do mostu za którym była droga do dżungli, do bazy. Kiedy nagle okazało się że to zasadzka. Samochód najechał na kolczatkę. Mimo prób wyhamowania auto przebiło się przez barierkę i wpadło do rzeki*
-Opuścić pojazd!
Offline
*lew wyskoczył szybko z pojazdu i z impetem uderzył o taflę wody*
*wynurzył się i szybko wydostał się na brzeg*-Żyje ktoś... *trzyma się ciągle za ranę*
Offline
*wypłynął ciągnąc za sobą plecak z amunicją, m249 oraz m4*
-Wszyscy cali!? Zbierać się musimy uciekać!
Offline
*Szybko chwycił wyrzucony karabin i wyszedł z pojazdu*
- Muszę dopłynąć do brzegu...
Offline
*chwycił lwa za łapę i wyciągnął go ze wszystkich sił*
-Dawaj trzeba uciekać... ma ktoś może jakiś karabin ?
Offline
-Masz *podał m4 i kilka magazynków*
-Wszyscy? Ruszamy!
Offline
*załadował magazynek i odbezpieczył broń*
-Tak jest!
Offline
- Dzięki...I mam pytanie gdzie idziemy i czy Ja mam iść z wami ?
Offline
-Sam sobie nie poradzisz, proponuję... chodź z nami! W bazie nie złapią ciebie ani nas dalej! Za 3 i pół kilometra będzie wejście do bunkra. Może się udać!
Offline
-To jest dobra myśl .....ruszamy.
Offline
Nie ma czasu! Ruszamy biegiem! * Kilka kul gwizdnęło nad głowami.*
Offline
*biegł ile sił, co chwila spoglądał czy wszyscy towarzyszę utrzymują tempo*
-Dalej już widzę stare zabudowania *coś przeczuwa*
Offline
*biegł ostatni i osłaniał tył chwycił rzutki i rzucał* //coś w tym stylu http://images.wikia.com/movieweapon/ima … 413sll.jpg //
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-02-15 21:47)
Offline
-Już widzę właz do bunkra! co do...
*słyszy szelest*
-Już prawie tu są! *otwiera właz*
-Do środka prędko! Osłaniam! *strzela we wrogie jednostki*
Offline
*Zatrzymał się, odwrócił do wrogów skoczył w tył i zaczął strzelać //coś takiego
Offline
*Wskoczył ostatni zamykając właz*
-Teraz prosto, a na trzecim skrzyżowaniu w lewo!
Offline