Nie jesteś zalogowany na forum.
-Raj o jakim mówisz, to coś innego. Mylisz się, brak ci doświadczenia.
// Ja spadam narazie.//
Offline
*spągląda na Akairo*
-Intrygujesz mnie. Uważasz, że możesz znaleźć raj w lwicy?
Offline
- On chce cie uwieśc..hehe..
Offline
-Ze mną nie tak łatwo *uśmiecha się*
Offline
Dla lwicy? Nie, sugeruję tylko że szukacie raju daleko, kiedy macie go na wyciągnięcie ręki.
*skrzyżował łapy, siedząc na ziemi*
Nie sądzę, abym był niedoświadczony, widząc takie rzeczy.
Offline
*ziewa*
Dagor , nudzi już mi się ta wyprawa...co tam w ogóle jest takiego ciekawego?
Offline
*Patrzy na Nimę zdziwiony*
-Nie chcesz iść? Nie musisz...wiem co tam jest, ale nie mogę o tym mówić.
-Co do tego Akairo, to Raj jest czymś więcej...Jakie rzeczy widziałeś w życiu!? Ty nic nie wiesz!
*Odbiega od reszty*
Offline
Jakie rzeczy? * zwrócił się w stronę Dagora spokojnie*
Proszę, powiedz mi, co w tym Raju znajdziesz, czego nie da się osiągnąć tutaj?
Offline
Nigdzie nie powiedziałam,że nie chcę iść...po prostu mam dość już tej długiej drogi i chcę się dowiedzieć co tam przynajmiej jest.
Ostatnio edytowany przez Nimara (2012-02-01 18:02)
Offline
Witaj Nimaro. *popatrzył na lwicę, po czym podszedł do niej i uśmiechnął się uroczo*
Raczej niczego się nie dowiesz, ale myślę, że nawet w tym jest jakiś rodzaj zabawy.
Offline
*siada i przygląda się wszystkiemu*
Offline
*spojrzał tym razem na Saneę i pacnął ją swoim ogonem w nos*
Nie bądź taka cicha, Księżniczko.
Offline
*łapie jego ogon i zaczyna się nim bawić*
-Nie lubisz tajemniczych?
Offline
Myślisz, że gdybym nie lubił, zagadywałbym w ogóle do Ciebie?
*pacnął ją ogonem w nos*
Offline
Podbiega do lwów. Witam Was serdecznie!
Offline
*chwyta jego ogon i lekko przygryza*
-A może wolisz bardziej drapieżne? *uśmiecha się zadziornie*
Offline
A może. *wyrywa ogon Sanei i podchodzi do Rarity*
Witaj, e... Kucyku?
Offline
Witaj. * przywitała się z Akairo po czym znów podeszła do Dagora*
A skąd w ogóle znasz to miejsce? *zagaduje*
Offline
*podbiega do Akairo i ciągnie go za ucho wyszarpując kłaki*
Nieładnie tak sobie pogrywać.
Offline
Czyść Kochanie, czyść. *powiedział do Sanei, rozglądając się po pozostałych lwicach*
Offline
Ok, jak wolisz *odeszła od Ak w poszukiwaniu innych lwów*
Offline
*kładzie się zmęczona i rozgląda się po terenie*
Offline
-Jestem ze Złej Ziemi, w mym stadzie wiele się o nim mówiło. Droga jest pzekazywana z pokolenia na pokolenie. Ja, jak już mówiłem nie mogę nic o nim mówić. A poza tym nigdy tam nie byłem. Znam tylko drogę.
Offline
*podszedł do lwa*
-Więc prowadź nas tam gdzie ty odnajdujesz Raj...ja nie mam nic do stracenia prócz moich bliskich.
Offline
-Odpoczywaj, wyprawa w twoim stanie zakończy się śmiercią.... Wyruszamy o świcie.
Offline
*położył swoją łapę na jego plecach*
-Wiesz Dag...jesteś mi jak...brat...pamiętaj że zawsze będę walczył obok ciebie aż do śmierci... .
Offline
-Wiem o tym, ponieważ sam to czuję. Dlatego nie pozwolę ci iść w tym stanie!
Offline
-Dzięki... zawsze można na ciebie liczyć...Bracie.
-Ale tak miedzy nami coś w tym Akairo widzę znajomego i niepokojącego.
Offline
-Jest zbyt pewny swego...Nie jestem pewny czy powinien z nami iść, ale nie będe go oceniał i spychał na bok.
Offline
-Też patrzyłem na każdą lwicę jak byłem młodszy.... ale nie wiem skąd wzięła się Rarity i co z jej zachowaniem .
Offline