Nie jesteś zalogowany na forum.
To do następnego spotkania.
Offline
*wychodzi z pokoju dla VIP-ów podchodzi do Maru i klepie go po plecach*
-Wiesz...doszły mnie słuchy że Source ma urodziny...więc trzeba coś wykombinować
Offline
Może jakaś imprezka dla Sou?
Offline
*Wychodzi zaraz za Shu*
-Ja też się przyłączę...
Offline
-Więc trzeba coś wykombinować ....jakieś pomysły ?
Offline
Może niech DJ puszcza jego ulubione kawałki.
Offline
-To za mało...coś trzeba jeszcze zorganizować..
Offline
Bo ja wiem... Może jakieś trunki.
Offline
-To za mało.....nie mam pomysłów przez......
Offline
To może zaprosić Sil? Ona mu się podoba...
Offline
*Idzie po mieście rozglądając się za czymś co pomoże mu rozkręcić imprezę na urodzinach Sou*
- Najpierw trzeba mu kupić prezent...
*Zauważa salon Ferrari*
- Może tu coś się znajdzie...
Offline
No to co zrobimy?
Offline
-Nie wiem naprawdę nie wiem.....
Offline
*Wysyła sms'a do Shu*
- Mam prezent dla Sou, czerwone autko... chyba Mu się spodoba. Zobaczymy się później, Wafu.
Offline
*słyszy dzwonek telefonu* Chyba coś dzwoni z magazynu.
Offline
*patrzy na telefon i odczytuje go*
-Hee czyli jest prezent dla Sou
*lew odpisuje i wysyła do Wafu SMS-a*
-A na koniec urządzimy wyścig.
Offline
*Odczytuje sms'a i odpisuje*
- OK... Lambo vs Ferrari..*Chowa telefon i idzie miastem*
- Czyli prezent już mam... Co Sou lubi najbardziej... no tak lwice... hm.. już wiem !
Offline
-Sil?! Kpisz sobie? Tylko coś normalnego.. nie lwicę, bo to nie prezent. No i jeszcze jedno, jaki ten prezent?
Offline
No dobra... Nie będzie lwic.
Offline
-Chyba że sam zaprosi... *Zamyślił się*
-Ja mu kupię osobny prezent...
Offline
*pisze jeszcze jednego esa do Wafu*
-Na koniec będzie wyścigi z kimś szczególnym.....*schował telefon*
-Kurcze....nie wiem jaki ja dam prezent.... .
Offline
A ja coś mam. Piękny, duży grzebień do czesania grzywy.
Offline
-Ha.....już wpadłem na pomysł...kogo zaproszę..!
Offline
No zdradź nam. Kogo?
Offline
-I tutaj powiem że to tajemnica...tylko ten mój prezent musi dać jakieś oznaki życia.
Offline
Ależ ty bracie tajemniczy.
Offline
-No widzisz.....ja też nawet sam się samego boje...
Offline
To może byśmy jakoś salę udekorowali? Jakieś balony czy serpentyny.
Offline
-Sam tego w jeden dzień nie zrobię...potrzebuję ekipy.
Offline
To co? Zaczynamy? Zaraz skoczę i kupię jakieś ozdoby.
Offline