Nie jesteś zalogowany na forum.
*Przyjeżdża pod klub autem. Parkuje i gasi silnik.*
Offline
Podszkolisz mnie braciszku? Z Tobą na pewno będzie moja.
Offline
-Heh...Kolejny chce się oświadczyć? *Uśmiecha się*
-Shu, jaki pierścionek Jej dałeś?
Offline
-Maru...widać że trzeba ci dać trochę lekcji
-Dag...dałem jej ten który ty mi sprezentowałeś...dzięki.
Offline
Możemy zacząć... Ja jestem gotowy.
Offline
-Nic mi do głowy nie przychodzi....pustka...*stuka się w głowę*
Offline
Ty nie wiesz jak zdobyć serce kobiety? Niemożliwe.
Offline
*Odpięła pas. Wysiadła z auta. *
- Ph. Nadal deszcz. No chodź Sou.-* otworzyła drzwi do klubu i usłyszała gwar rozmów. Obrzuciła pomieszczenie wzrokiem, spojrzała na Sou.*
Offline
-Maru..wytłumaczyć komuś a samemu zdobyć to są dwie inne sprawy...ta pierwsza jest trudniejsza.
Offline
Ty, bracie, masz talent. Na pewno jakoś wytłumaczysz.
Offline
-Też tak myślę Shu, nie łatwo jest się dzielić tym co umiemy. To zwykły obraz nas samych...
Offline
-Maru..kup jej bukiet róż..a w bukiecie umieść pudełko z pierścionkiem...daj jej i po prostu zdobądź się na odwagę...nie jąkaj się.
Offline
A jaki pierścionek byłby najlepszy?
Offline
-Jakiś nie za zbyt przesadzony....mały diament czy coś...
Offline
-Taki z diamentem... *Uśmiecha się*
Offline
To ja zaraz skoczę do jubilera. Będę przynajmniej mieć gdy nadejdzie odpowiednia chwila.
Offline
-Jakby Ci brakło pieniędzy to mogę dać...
Offline
Raczej nie będę potrzebować ale dzięki.
Offline
-Idź bo zamknął jubilera i będzie po akcji..
Offline
*kiwa głową, wychodzi z klubu, wsiada do swojego auta i odjeżdża*
Offline
*Ruszył za Dead do klubu*
-No dalej, wchodzimy.
Offline
*Jedzie autem wpada w poślizg i wjeżdża w auto Maru*
Offline
*wysiada z wozu* Noż k****! Jak jeździsz ty idioto?
Offline
- Lepiej od ciebie...
*Wysiada z auta otwierając drzwi z kopa*
Offline
Lepiej? Ja nie ślizgam się po drodze jak po mydle.
Offline
//Niby że pada deszcz//
- Przecież jest ślisko... deszcz pada...
Offline
Nieważne. Ja muszę jechać. *wraca do samochodu odpala go i jedzie dalej*
Offline
-Słyszałeś ten hałas? *Pyta zdziwiony*
Offline
*Wsiadł do Audi i usiłował je zapalić*
- Kurde...
*Ruszył piechotą w stronę salonu samochodowego*
Offline
*w końcu dojeżdża do sklepu i kupuje pierścionek z dużym brylantem*
Offline