Nie jesteś zalogowany na forum.
-Przed utratą pamięci też mówiłeś że nie chciałeś go zabić...a teraz nic nie pamiętasz przeze mnie.
Offline
-On tak zawsze, spokojnie Wafu...
Offline
- Możemy już nie mówić o tym co było... boli mnie to co zrobiłem Maru i nie chcę do tego wracać...
Offline
Ty możesz nie wracać. Ja takiego wyboru nie mam.
Offline
- Przepraszam... będę przepraszać do końca mojego durnego życia a i tak to nie cofnie tego co zrobiłem...
Offline
*wyciera nos* Nieważne...
Offline
-Ja tak zawsze ?!?....Dag co sugerujesz....*spojrzał na Daga lekko warcząc*
Offline
-Zamknąć się i spokój już proszę. Co się stało to się nie odstanie i kropka!
Ostatnio edytowany przez Dagor (2012-03-18 14:23)
Offline
-Ja jestem spokojny....jeszcze!
Offline
*Przestraszył się trochę sytuacji gdyż nie znał ich jeszcze dobrze*
- To Ja... może się odsunę...
Offline
-Jestem spokojny...ale ta sytuacja mnie już męczy...chcę i będę próbować abyś Wafu odzyskał pamięć.
Offline
Tak tylko jak? Bo ja nie mam żadnego pomysłu...
Offline
*Zasłania łeb łapami*
- Tylko nie tak...
Offline
To raczej nie pomoże.
Offline
-Tutaj tylko pomoże czas i wiara ....to będzie żmudna praca..
Offline
No raczej nie inaczej... Wafu a pamiętasz jak się poluje?
Offline
*Pokiwał łbem oznajmująć że nie*
-Pamiętam tylko kilka chwil z mojego dzieciństwa...
Offline
-Wiec to dar od Boga....widocznie chciał abyś zaczął wszystko od nowa.
Offline
Taa... zaczynasz nowe życie. Całkiem nowe.
Offline
-Dla jednych to nadzieja a dla drugich to kara.....
Offline
- Jaki byłem przedtem?
Offline
-Ech...nie wiem czy byś chciał wiedzieć..
Offline
*wskazuje na swoje blizny*
Offline
- O sytuacji z Maru już wiem ale chodzi mi o coś innego... I Maru przepraszam...
Offline
Właściwie byłeś normalnym lwem... aż do tego incydentu.
Offline
- Chociaż to... Jaki byłem w stosunku do ciebie? Bo cały czas zastanawiam się co mogło być przyczyną mojego postępowania...
Offline
Tego nie wiem. Wszystko było w porządku i nagle zacząłeś mnie drapać.
Offline
- Co mi strzeliło do tego cholernego łba...
*Uderza się kilka razy w łeb*
Offline
*uśmiecha się trochę* Może sobie przypomnisz.
Offline
*Uderza się jeszcze kilka razy, ze złości na siebie wysuwa pazury i niechcący robi sobie ranę*
- Auć...
Ostatnio edytowany przez Wafu (2012-03-18 16:36)
Offline