Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie obchodzi mnie to czy im ufasz czy nie, ja nigdy im nie zaufam!
Offline
Niektóre hieny nie są głupie, myślą jak ja ,ty...
Offline
*podszedł do Tandi i spojrzał na nią z góry*
-Spójrz na mnie....na te blizny....to między innym zasługa hien...więc uwierz mi...ja hienom nie zaufam.
Offline
*Jej ciało było mokre. Nagle zobaczyła w szparze zielone oczyska. Przełknęła ślinę. Kiedy to zrobiła, oczyska zniknęły.*
Offline
-Nie będę rozmawiał z hienami, a ty Tandi lepiej nie wchodź nam w drogę... *Powiedział poważnym tonem*
Offline
*spojrzał na nią groźnie i zawarczał*
-Lepiej...nam nie przeszkadzaj !
Offline
-Dobra, starczy już tego gadania! Ruszamy... *Pobiegł dalej*
Ostatnio edytowany przez Dagor (2012-05-11 20:30)
Offline
-Tak jest ! *ruszył za Dagorem*
Offline
*po chwili zastanowienia powiedziała * -Spójrz na moją bliznę je zrobił lew ...
Offline
*uśmiechnęła sie chytrze. *
Offline
-Nie zwracaj na Nią uwagi...
*Powiedział cicho*
Offline
-A myślisz że od początku zwracałem uwagę.. *lew zaśmiał się krocząc obok Daga*
Offline
*uderzył bardzo głośny grzmot. Zaśmiała sie cicho. *
Offline
-Ten deszcz zamazał ślady i ukrył zapach... Nie wytropimy ich podczas takiej pogody.
Offline
-Musimy znaleźć jakieś lokum....bo czeka też nas przeziębienie jak będziemy paradować w deszczu.
Offline
-Racja, nie znam dobrze tych terenów...więc prowadź.
Offline
*Burza sie oddaliła. Padał deszcze.Usiadła. Wystawiła głowe go góry i uśmiechnęła się sympatycznie zamykajac oczy. Może to dziwne, ale ona lubiła jak moknie i woda na nią kapie*
Offline
-W ogóle mnie nie słuchacie !!! Myślicie tylko ze wasze zdanie jest święte !
Offline
*usłyszała DI. Wstała.* -Ja tek nie myślę* mówi i podchodzi do Tandi. * Nie tylko koniecznie ICH zdanie...*staje pomiędzy nimi*
Offline
*lew uważnie poszukiwał schronienia przed deszczem aż w końcu znaleźli małą jaskinię,*
-Tutaj poczekamy aż deszcz minie *wszedł do jaskini*
Offline
*popatrzyła na niego. Poszła w przeciwną stronę, ale nadal była w wąwozie*
Offline
//Znów pojawiam się w tym temacie. Gdyby co, ta jaskinia, do której weszliście ma dwa wejścia: jedno małe i jedno duże.//
*Siedziała w małej szparze w jaskini. Gdy zobaczyła ich, zasłoniła swoje prawe oko.*
Offline
*weszła do jaskini. Usiadła w kącie*
Offline
*spoglądał na padający deszcz, oraz jak ślady powoli znikają w nasiąkniętym piasku*
Offline
*patrzyła na otoczenie*
//Dłuższe posty proszę. Mariutunio//
Offline
*W jaskini usiadła w kącie i z lekkim "Fochem" rozglądała się dookoła .*
Ostatnio edytowany przez Tandi (2012-05-12 19:30)
Offline
*z pustką patrzyła na Tandi, lecz pomimo mocno zielonych oczu Serp, Tandi nie zauważała ich*
Offline
-Dobra mam was dość idę szukać sar ....
Offline
*popatrzyła na nią z lekkim zdziwieniem*
Offline
Nie rozumiecie niczego co do was mówię spotkam się z Sar i z nią pogadam
Offline