Nie jesteś zalogowany na forum.
*Schodzi z drzewa i delikatnie ściąga Goldi*
-Na szczęście to były młode jaguary! *Odetchnęła z ulgą*
Offline
- O tak! Miałyśmy wielkie szczęście, że Ness sobie z nimi tak szybko poradziła! Tak bardzo dzisiaj praży! *Patrzy na rozgrzane słońce.*
Offline
-Na pustyni było cieplej i groźniej, jaguary to pikuś, pantery są gorsze!*kładzie się w cieniu*
Offline
- Hm, ty się na pewno znasz na tym lepiej, niż ja. *Kładzie się obok Ness.*
Offline
*Ostrzy pazury na kamieniu i patrzy na hałaśliwe stadko papug*
-Ja również uważam że pantery są gorsze, ale i tak trzeba mieć się na baczności*Mówi z uśmiechem*
Offline
*Spogląda w niebo.*
- Dzisiaj tak dobrze widać gwiazdy. Cudowna, ciepła noc!
Offline
*Z zadowoleniem popatrzyła na swoje świeżo naostrzone pazury*
-Te papugi mnie denerwują.. *Przyczaiła się i wskoczyła w stadko chwytając dużego dzioborożca*
-Mniam!*Oblizała się i zaczęła pałaszować papugę*
Offline
*przechodzi obok przyjaciółek razem z nastoletnią panterą*
Cześć . !
*krzyczy do lwic , mówiąc coś na ucho panterze która znika w krzakach*
Jak tam u Was .?
*uśmiecha się patrząc na lwice*
Offline
*Ness opada kopara.Nagle słyszy szelesty w trawie, po czym skacze na nią pokaźna pantera.*
-Zwiewać, zajmę się nią!*Ness chwyta panterę za kark, po czym rzuca o drzewo, tak, że kot traci przytomność*
-I już....
Offline
- Wow, a nie wypadało poczekać, może była przyjaźnie nastawiona? *Krzywi się Goldi.*
Offline
-Nie.Znam ją, atakowała mnie wcześniej!*kładzie się*
-Ale przyjdą następne.Kryjcie się.
Offline
*Biega w kółko, szuka kryjówki. Znajduje jakąś jaskinię i wchodzi do niej.*
Offline
*Ness leży spokojnie w cieniu*
-Za dwie godziny powinny tu być.Możemy się w tym czasie zmyć!
Offline
*Kładzie się w jaskini, doskonale słyszy każde słowo Ness.*
Offline
-To a tu zostanę, a wy czmych do jamy.Ja ich zatrzymam.*kładzie się na kamieniu*
Offline
*Wskoczyła na drzewo z papugą w zębach*
-Znowu pantery.. *warknęła i stabilnie ułożyła papugę, po czym zeskoczyła i podeszła do Ness*
-Pomogę ci!
Offline
-Jak chcesz...*słyszy szelest*
-GRRR...*obserwuje poruszające się krzaki*
-Hari, uważaj...
Offline
*Zasypia w jaskini. Śni jej się straszny koszmar.*
Offline
*Nagle z krzaków wypada duża pantera*
-Ness uważaj! *Drapnęła panterę po grzbiecie*
Offline
-GRR!*pantera przewraca Hari, po czym drapie ją po pysku*
-UWAŻAJ!*rzuca się na panterę.Gryzie ją i drapie tak, że pantera ucieka w krzaki*
Offline
*Ociera krew cieknącą z pyska*
-No i panterkę mamy z głowy! *Z zadowoleniem przygląda się uciekającej panterze*
Offline
-No, ale martwi mnie twoja rana...*bierze liść i przykłada do szyi Hari*
-Uważaj, nie może dostać się zakażenie!!!
Offline
-E tam! Przeżyłam rozdwojenie języka, więc to jest pryszcz! *Uśmiecha się uspokajająco i dokładnie wylizuje sobie ranę*
Offline
*Goldi nadal śpi, krzyczy przez sen.*
- Ratunku, pomocy!
Offline
-Goldi!*biegnie bardzo szybko do jaskini, gdzie jest jej przyjaciółka*
-Nic ci nie jest?!
Offline
*Budzi się.*
- To był tylko zły sen. Ktoś mnie porwał, straciłam całe swoje futerko... *Po jej pyszczku lecą łzy.*
Offline
-Nie martw się, nie stracisz go! *uśmiecha się do Goldi.Przytula ją*
-Ja cię obronię!
Offline
- To był tylko sen, nie rzeczywistość! Teraz już pewnie będę miała normalne sny. *Tuli się do Ness.*
Offline
-Nie przejmuj się.*uśmiecha się do Goldi*
-Jesteśmy już bezpieczne, co chcesz robić?
Offline
- Wyjść z tej jaskini i już nigdy do niej nie powrócić! *Skierowała się w stronę wyjścia.*
Offline