Nie jesteś zalogowany na forum.
Nie ma mowy, zbyt to lubisz... *Wymamrotał przez sen* Mrr...
Offline
Hmmm.. lubię? *Zmierzyła lwa zdziwionym wzrokiem* Nie sądzę, żebym lubiła gdy ktoś zgniata mi łapę.. /XD/
//Błędy poprawione. Mariutunio//
Offline
//xd//
*Nie zraziło to śpiocha... zaczął śpiewać przez sen Krąg Życia po... węgiersku..* //xD//
Offline
*Przewróciła oczami* Ib.. obudź się.. *Zaczęła go klepać po policzkach*
Offline
*Otwiera oczy* Jeszcze pięć minut... Eeee... na czyjej łapie ja leżę?
Offline
Pomyślmy... na kim najczęściej lądujesz? *Podniosła jedną z brwi ku górze jednocześnie się uśmiechając.*
Offline
A to wybacz... *Złazi z jej łapy... po czym ją całuje* Tak w ramach przeprosin :awesomecat:
Offline
Ehm.. Przeprosiny przyjęte *Strzapała z futra resztki ziemi* Idziesz ze mną?
Ostatnio edytowany przez Sambirani (2012-06-21 16:50)
Offline
Jasne, co tu będę siedział *Wstaje* A dokąd tak w ogóle?
Offline
Poszukać czegoś do picia, ewentualnie do kąpieli Wiesz może gdzie coś takiego znajdziemy?
Offline
Hmm... prawdopodobnie w wodopoju, ale to kawałek stąd... //w osobnym temacie xD//
Offline
//będziemy zmieniać temat?//
*Zastrzygła uszami* To idziemy do wodopoju czy poszukamy czegoś innego?
Offline
//Raczej tak//
Możemy iść do wodopoju... Czy wolisz tą drugą opcję?
Offline
To chodźmy do wodopoju... Ale ty prowadzisz. *Ruszyła za Ibem*
//zt//
Offline
*Idzie przodem wymachując ogonem na boki*
//zt//
Offline
*przybiega po cichu, chowa się w trawie i czeka na zwierzynę*
Offline
*podkrada się cicho i kładzie sie za Wasi, machając bojowo ogonem*
Offline
*spogląda za siebie i widzi stado zebr i rusza za nimi*
Offline
*pędząca w stronę stada Wasi nie zauważyła Nalimby i niechcący nadepnęła go na ogon. Lew powstrzymał się od krzyku zatykając pysk łapą*
Offline
*Z rozbawieniem obserwuje całą scenę z pobliskiej akacji*
Offline
*staje i patrzy na Naliego* Sorry... twój ogon wtapia się w trawę
Offline
Nie szkodzi. *odparł z uśmiechem* Już nieraz przez swój bardzo dobry kamuflaż zostawał przydeptywany. *spojrzał wnet na pędzące stado zebr* Hmh.. całkiem niezły obiad się szykuje. Polujesz ze mną?
Offline
Pewnie *szykuje się do skoku i macha ogonem do Naliśa*
Offline
*wypatrzył jedną solidną sztukę. Mówi szeptem* O, ta będzie dobra. Ciii... *zniżył się do ziemi i powoli podkradał się w stronę namierzonej zdobyczy*
Offline
*po cichu podąża za Nalim, bezszelestnie*
Offline
*Ness wyskakuje na jakąś zebrę, po chwili przychodzi do przyjaciół*
-Witam!*uśmiecha się, po czym idzie na Wzgórze Wielkich Królów**
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-09-29 20:38)
Offline
*Machając ogonem leży na akacji i obserwuje łowy brata i uczącą się Wasi*
-Jak słodko..*Szepnęła i postanowiła nagnać zebry w stronę polujących. Cicho ześlizgnęła się z drzewa, zaszła stado od drugiej strony i nagle ryknęła. Stado ruszyło w stronę polujących*
Offline
*skradają się cichutko w wysokich trawach, zblizajac się z każdym krokiem do niczego nieświadomej zebry. Uniósł tyłek do góry, a przednią część ciała zniżył jeszcze bardziej do ziemi, szykując się do skoku szepnął do Wasi* Gotowa?
Offline
*Hari pręży się do skoku i uczepia się grzbietu dużej zebry. Ta zaczyna wierzgać, ale lwica się nie poddaje*
Offline
*Zaczaja sie w trawie na antylopę*
*Skrada sie powoli*
*Skacze*
*Antylopa zrzuca ją z grzbietu*
Ała...
Offline