Magiczny Las

Mania · 2013-12-07 22:38

Witam w fioletowo-różowo-niebiesko-zielono-czerwonym lesie!
Możesz znaleźć tu małe oczko wodne, dużo drzew, krzewów i kwiatów, ale uważaj - niektóre są trujące!

Shaia · 2013-12-08 14:34

// Po prostu cieszę się, że ktoś to jakby reaktywował, bo tamto obumarło i jest zamknięte //
*Shaia przypadkiem usłyszała rozmowę. Wystraszona postanowiła schować się w dziczy i obserwować zajście.*

Carissime · 2013-12-08 14:37

- Ja nic nie zrobiłam! *W jej oczach pojawił się błysk.* - Mój brat na pewno tego nie zrobił, on jest moim bratem... *Zacisnęła pazury.* - Ja tego nie zrobiłam! Nawet nie wiem, o czym mówisz! *Jej oczy zrobiły się bardzo czerwone.*
- No już, Sap, przyznaj się. *Czu-Czu podeszła do niej na krok.*

Mania · 2013-12-08 14:41

*Mania popatrzyła na Czu i Saf. Zaczęła się bać, kogo przyjęła do lasu.*

Ostatnio edytowany przez Mania (2013-12-08 14:43)

Carissime · 2013-12-08 14:48

- Ale... Ja nic... Ja nic nie zrobiłam! Nie wierzycie mi? To znak, że nie jesteście dobrymi przyjaciółmi! *Odleciała na drugi koniec lasu.*
- Mam przeczucie, że ona coś zrobiła... O co chodzi, Warmik? *Czu-Czu popatrzyła na lwa. Płomyk pognał za Saf.*

- Płomyku, ty mi wierzysz, prawda? *Saf popatrzyła na niego ze łzami w oczach. Płomyk odwrócił głowę w drugą stronę.* - Ty też?! *Saf odepchnęła Płomyka i uciekła jeszcze dalej.*

Mania · 2013-12-08 14:51

- Ja nie wiem... A tak w ogóle, mógłbyś mnie przeprosić za to, że się na mnie rzuciłeś! *Fuknęła Mania.*

Carissime · 2013-12-08 14:57

- Nikt mnie nie zna... *Saf otarła łzy.* - Wszyscy myślą, że jestem potworem!

Warmik · 2013-12-08 16:13

*Schował pazury i usiadł już spokojniej. Był gotowy na tłumaczenie, chodź spodziewał się prostszego wykonania tego zadania.*
-Wybacz, lwico, nie miałem zamiaru cię skrzywdzić. Co do niej, to niestety, ale raczej jest winna. Całe miasto zostało zniszczone, gdy w swoim gniewie uciekła od brata. Zginęło wielu niewinnych. Dotarła jak widać tutaj, myśląc że jest bezkarna. Nie mniej jednak, postanowiłem najpierw zebrać dowody, a do ich zebrania potrzebuję jej opinii. Zatem, co powiesz, bestio? *Spojrzał na smoczycę gniewnie.*

Ostatnio edytowany przez Fantlk (2013-12-08 16:16)

Mania · 2013-12-08 16:20

*Mania również usiadła.*
- Wybaczam Ci. Tylko wiesz, bez powodu nie uciekła. Wiem coś o tym, bo sama zostałam zmuszona do ucieczki ze swojego rodzinnego stada. *Mania wysunęła pazury na samą myśl o swoim stadzie.*

Dagor · 2013-12-08 18:14

*Las, niezwykle ciekawe środowisko. Rzadko miał okazję przemieszczać się po owych terytoriach w ostatnim czasie. Jednak ku jego zdziwieniu nie znalazł tu ciszy i spokoju, lecz kolejne zgrupowanie najróżniejszych stworzeń*
-Coraz trudniej o ciche miejsce.
*Burknął pod nosem, po czym skrył się za jednym ze starych pniaków*

Carissime · 2013-12-09 18:40

//Przecież ja uciekłam na drugi koniec lasu x3//

*Saphira siedziała i wspominała ostatnie chwile z bratem. Koto-smoki mają dobrą pamięć, więc nie było zdarzenia typu np. spalenie wioski. Wtedy wróciła z powrotem.* Ja tego nie zrobiłam. *Wypuściła trochę dymu nosem.* To nie ja. Tylko... Moja starsza siostra... Była starsza ode mnie, ale młodsza od Mentisa. Sathierate to zrobiła, nie ja! *Nadal płakała.*
- Kiedy matka już zdecydowała, że to Mentis zostanie królem, popadła w szał i zniknęła. Dwa miesiące później pojawiła się w lśniącej zbroi, wredna i spaliła całą wioskę. Brat skazał ją na wygnanie... *Z trudem przełknęła ślinę na myśl o swojej złej siostrze.*

Warmik · 2013-12-09 19:53

*Lekko już zirytowany niezbyt logicznymi tłumaczeniami smoczycy znowu ustawił się w pozycji do ataku*
-Bezczelnie jest kłamać, nawet gdy jest się na spalonej pozycji. Sprawa twojej siostry została już rozwiązana i to na pewno nie ona tego dokonała. A poza tym, spaliła wioskę, w której nie było wielu mieszkańców. Inna sprawa dotyczy miasta, które padło ofiarą twojego gniewu. A więc, masz jeszcze jakieś logiczne argumenty ? Chyba, że wolisz szybsze rozwiązanie? *Wypowiadając te słowa spojrzał na nią gniewnie i wysunął pazury. Był gotowy w tym momencie wymierzyć sprawiedliwość. *

Mania · 2013-12-09 19:56

*Mania cicho zawarczała i wysunęła pazury.*

Carissime · 2013-12-09 20:01

- Ale to nie ja. NIE JA TO ZROBIŁAM! *Zaryczała na niego i stanęła wyprostowana.* - NIE JA, ROZUMIESZ?! *Na drzewie coś się poruszyło. Saphira popatrzyła w górę i cofnęła się, żeby lepiej widzieć. Z drzewa zeskoczyła koto-smoczyca... Sathierate.*
- Śmiesz mu kłamać? W ŻYWE OCZY? *Sathierate zaśmiała się i obróciła w stronę Warmika.* - No jasne, że mówi prawdę. To ona próbowała mnie powstrzymać, ale ja jej nie słuchałam. Kiedy ja potajemnie wchodziłam do domów, Saphira latała nad domami i szukała sprawcy, mnie. Wyglądało to jak atak mojej siostry na tą wioskę. *Popchnęła Warmika.* - Oczywiście, że JA spaliłam wszystkie wioski. Ona za każdym razem próbowała mnie powstrzymać, a za każdym razem tak, jak to wyjaśniłam. *Zmrużyła oczy i poparzyła na Warmika.*

Mania · 2013-12-09 20:08

*Mania przyglądała się koto-smoczycom.*

Carissime · 2013-12-09 20:15

*Czu-Czu wolała być cicho. W końcu to nie jej sprawa, ona tylko przyjaźni się z Saphirą. Sathierate zbliżyła pysk do ucha Warmika.*
- Ona mówi prawdę. W końcu kto mógłby to lepiej wiedzieć? To ja byłam ta zła, nie boję się tego. Mówię Ci prosto z mostu. To ja byłam wszystkiemu winna... *Odsunęła pysk i oddaliła się na kilka kroków.*

Mania · 2013-12-09 20:16

*Mania poczuła, że Sathierate kłamie. Wysunęła pazury i lekko warknęła.*

Carissime · 2013-12-09 20:27

- Naprawdę myślicie, że to ja spaliłam te wszystkie wioski? *Saf powoli zaczynała płakać.* - No jasne, już mi pewnie nie potrzeba przyjaciół, bo wszyscy mi tak każą! *Nagle wielki podmuch przewrócił Saphirę i wszystkich innych dookoła.*
- Sathierate! Wracaj! Nie pozwolę Ci spalić kolejnej wioski! *Z oddali dało się słyszeć głos.* - Sathierateeee! *Wtedy obok nich przemknęła Sathierate. Kolejny koto-smok zatrzymał się obok nich. Mentis...* - Wracaj... Ehe... *Ciężko oddychał. Popatrzył na towarzystwo.*
- Mentis! *Krzyknęła Saphira a na jej twarzy pojawił się promienny uśmiech. Przytuliła brata.*
- Saphiro, tak dawno Cię nie widziałem. *Powiedział nadal ciężko dysząc.*
- Powiedz im, że ja w życiu nie spaliłam żadnej wioski... Oni.. Oni mi nie wieżą... *Saphira zaczęła płakać.*
- Co? Przecież ty nigdy w życiu nie spaliłaś żadnej wioski. Wiem, co mówię. Król widzi wszystko, nawet kiedy go nie ma w miejscu, w którym rozgrywa się akcja. Kto to wymyślił? *Popatrzył gniewnie na towarzystwo.*
- No cóż, na pewno nie ja. *Czu-Czu odsunęła się i stanęła obok Saphiry.* - To jest król, nie ważne czego. Ja króli zawsze słucham. *Powiedziała trochę ciszej.*

Mania · 2013-12-09 20:32

//Widzę wcielasz się w dużo osób xD//
- A skąd on się tak nagle pojawił? *Zapytała Mania.*
- A tak w ogóle żeby ta Wasza siostra Sathierate nie spaliła mi lasu!
- I jeśli chcecie, żeby nic nie spaliła może warto za nią iść?!

Carissime · 2013-12-09 20:40

// Zaraz kilka z nich odejdzie //

*Saphira zrobiła wielkie oczy i położyła je po sobie. Wyczuwała dym. Gwałtownie zerwała się z miejsca i zobaczyła, że już spora część lasu płonie. W płomieniach zobaczyła Sathierate podpalającą las. Rzuciła się na nią i przybiła do ziemi. W jej oczach pojawił się błysk, a wszystko powróciło do normy. Trzymała Sathierate przy ziemi. Nadleciał Mentis i błyskawicznie utworzył umysłem klatkę z ognia, po czym podniósł ją też do góry.*
- Do zobaczenia, Saphiro. *Mentis zniknął w chmurach. Saphira siedziała na trawie wokół roślinności, która miała być spalona przez Sathierate. Saphira patrzyła w tamto miejsce długo. Tymczasem Czu-Czu wzięła Płomyka i wyszła z nim z lasu. Była przerażona.*

Mania · 2013-12-09 20:43

- Mój las! *Krzyknęła ze smutkiem Mania.*
- Saf, przepraszam, że Ci nie wierzyłam. *Lwica uśmiechnęła się, jednak gdy znów popatrzyła na kawałek popalonego lasu uśmiech zniknął.*

Carissime · 2013-12-09 20:45

// Mania, naprawiłam las i nic się nie spaliło. //

- To już nie ważne... I tak pewnie Warmik mi nie uwierzy... I tak pewnie nikt inny mi nie uwierzy... *Zaczęła płakać.*

Dagor · 2013-12-09 21:04

*Spoglądał na zaistniałe zdarzenie z niedowierzaniem. Kolejno zlatujące się smoki, podpalanie wiosek i lasów, wojna o sukcesję...Cóż jeszcze? Sprawy rodzinne powinno zostawiać się w domu i tam je rozwiązywać, nie narażając przy tym innych na cierpienie. Tymczasem banda, jak się mu zdawało, dawno wymarłych gado-ssaków?-nagle przyleciała i ni z tego ni z owego zaczęła bezkarnie siać spustoszenie. Fascynujące. Potrząsnął łbem z irytacją i spokojnie stawiał łapy, podążając w stronę pozostałych w lesie stworzeń. Niektóre pyski zdawały mu się znajome, ale nie miał okazji dokładnie się im przyjrzeć. Ominął zgromadzenie i skierował się w stronę byłego pogorzeliska. Cud reinkarnacji roślinności? Niemożliwością zdawały mu się takie wspaniałości. Potęga jaką jest ogień nie powinna zostać cofnięta i nie powinno się niszczyć jej dzieła, a tu niemal transcendentalnie pojawiła się nienaruszona roślinność.*
-Cóż za strata. *Westchnął w duchu*

Ostatnio edytowany przez Dagor (2013-12-09 21:07)

Mania · 2013-12-09 21:13

//A to przepraszam, źle zrozumiałam xD//
- Ale nadal możesz tu zostać. *Powiedziała Mania i zaczęła przyglądać się przechodzącemu lwu.*

Warmik · 2013-12-09 21:22

*Stał spokojnie przyglądając się zbiegowisku. Uśmiechnął się bardzo wymownie, wręcz ironicznie. Zaczął klaskać.*
-Brawo smoczyco, cóż za niewiarygodne cuda. Przypominam ci jednak, że nie jestem amatorem a twa iluzja nie zrobiła na mnie wrażenia. Wasz ród od dawna mami tym podróżujących. Nie mniej jednak, to co udało ci się wykonać było żałosne. Tracę cierpliwość bestio, skończ gierki!
*Jego cierpliwość i zawodowy spokój były na skraju wyczerpania. Czekał już naładowany furią, by tylko w końcu załatwić tą sprawę.*

Mania · 2013-12-09 21:28

*Mania popatrzyła się na Warmika i przysłuchiwała się wszystkiemu, co mówił.*

Carissime · 2013-12-09 23:15

- Ja tego nie zrobiłam! Koto-smoki nawet nie znają takiej sztuczki! *Saphira zaczęła wrzeszczeć ze złością na cały las.* - Czy nadal tego nie pojmujesz? Nie rozumiesz, że ja tego nie zrobiłam, nie wiem nawet, o jakie wioski Ci chodzi! *Już miała go uderzyć łapą ale się powstrzymała.* - Moce, których koto smoki nie mają wymieniasz, a tak naprawdę nas w ogóle nie znasz! Nie chcę Cię znać! *Kiedy odlatywała uderzyła Warmika skrzydłem, ale nie specjalnie. Usiadła na pobliskim drzewie.*

Mania · 2013-12-09 23:37

*Mania tylko się przysłuchiwała, a na końcu "przemowy" powiedziała wystarczająco głośno, by smoczyca mogła ją usłyszeć:*
- Nie krzycz tak. To las.

Ostatnio edytowany przez Mania (2013-12-09 23:40)

Carissime · 2013-12-09 23:45

*Smoczyca wiedziała, że jest tutaj niepotrzebna. Ucięła tylko gałąź drzewa pazurami i zniknęła w chmurach. Gruba gałąź leżała pod drzewem na trawie. Saf nie chciała krzyczeć, więc wyładowała swoją złość na gałęzi.*

Warmik · 2013-12-10 14:14

*Wstał z ziemi po uderzeniu smoczycy. Ryknął gniewnie, ścierając krople krwi z nosa i ryknął gniewnie.*
-Zejdź na ziemię, to się policzymy, morderco!

Ostatnio edytowany przez Fantlk (2013-12-10 15:56)

Carissime · 2013-12-10 16:24

- JA NIKOGO NIE ZABIŁAM! TO TY CHCESZ MNIE ZRANIĆ ZA COŚ, CZEGO NAWET NIE ZROBIŁAM! TO TY JESTEŚ MORDERCĄ!*Saf wyłoniła się z chmur. Smoczyca jakby pod wpływem gniewu zaczęła płonąć. Miała już dość fałszywych oskarżeń. Powstrzymała się od większego ognia. Nic nim nie spali, ale kto ją teraz dotknie łapą, może mu spłonąć (łapa oczywiście).* - To są fałszywe oskarżenia. Jak ktoś spalił wioskę, to na pewno nie ja, NIE JA! Zrozum to w końcu. To nie ja spaliłam wszystkie wioski. Mój brat tutaj naprawdę był i Ci to uświadomił. To nie ja, ZROZUM TO W KOŃCU! *Niebo zaczęło robić się ciemnie. Noc. Księżyc był coraz wyżej, a nad lasem przemknął ptak. Płonący ptak.* - Nie, nie, nie... *Ptak wylądował na drzewie. Ptak płonął, jednak drzewo nie zapaliło się. Ptak patrzył na nich złowieszczo.* - To nie iluzja. TO NIE ILUZJA! *Saphira zaczęła uciekać, gdy ptak zerwał się z miejsca i zaczął ją gonić. - ,,Cerburus... Dlaczego to robisz...? Dlaczego chcesz mnie zabić...?" - Saphira myśląc o tym, została uderzona przez skrzydło ptaka i padła obok grona 'przyjaciół'.* - D-dlaczego mi nie wierzyliście...? To nie jest iluzja... *Ptak wylądował na Saphirze i wbił pazury w brzuch.* - Uciekajcie, uciekajcie zanim on... Spali cały las... *Zamknęła oczy, a ptak popatrzył na Manię i zaskrzeczał.*

//"Wierzyliście" piszemy przez "rz". ~Fantlk//
// Wybacz, pisałam na telefonie //

Ostatnio edytowany przez Saphira (2013-12-10 18:34)

Stado Lwiej Ziemi

Ogłoszenie

18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.

#1 2013-12-07 22:38

Magiczny Las

#31 2013-12-08 14:34

Odp: Magiczny Las

#32 2013-12-08 14:37

Odp: Magiczny Las

#33 2013-12-08 14:41

Odp: Magiczny Las

#34 2013-12-08 14:48

Odp: Magiczny Las

#35 2013-12-08 14:51

Odp: Magiczny Las

#36 2013-12-08 14:57

Odp: Magiczny Las

#37 2013-12-08 16:13

Odp: Magiczny Las

#38 2013-12-08 16:20

Odp: Magiczny Las

#39 2013-12-08 18:14

Odp: Magiczny Las

#40 2013-12-09 18:40

Odp: Magiczny Las

#41 2013-12-09 19:53

Odp: Magiczny Las

#42 2013-12-09 19:56

Odp: Magiczny Las

#43 2013-12-09 20:01

Odp: Magiczny Las

#44 2013-12-09 20:08

Odp: Magiczny Las

#45 2013-12-09 20:15

Odp: Magiczny Las

#46 2013-12-09 20:16

Odp: Magiczny Las

#47 2013-12-09 20:27

Odp: Magiczny Las

#48 2013-12-09 20:32

Odp: Magiczny Las

#49 2013-12-09 20:40

Odp: Magiczny Las

#50 2013-12-09 20:43

Odp: Magiczny Las

#51 2013-12-09 20:45

Odp: Magiczny Las

#52 2013-12-09 21:04

Odp: Magiczny Las

#53 2013-12-09 21:13

Odp: Magiczny Las

#54 2013-12-09 21:22

Odp: Magiczny Las

#55 2013-12-09 21:28

Odp: Magiczny Las

#56 2013-12-09 23:15

Odp: Magiczny Las

#57 2013-12-09 23:37

Odp: Magiczny Las

#58 2013-12-09 23:45

Odp: Magiczny Las

#59 2013-12-10 14:14

Odp: Magiczny Las

#60 2013-12-10 16:24

Odp: Magiczny Las

Stopka