Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 11 12 13
*Szedł przez kolorową sawannę. Nagle zobaczył znajome osoby i nosorożca.* - Cześć wam. Skąd wzięliście takiego dużego nosorożca? *Zapytał.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Zaśmiała się słysząc pytanie Fana.*
- Cześć. Nosorożec? Yyyy... Sam przyszedł.
*Powiedziała i uśmiechnęła się do przyjaciela.*
Offline
*Uśmiechnął się.* - Nie wiedziałem, że nosorożce potrafią być aż takie duże. *Odpowiedział.*
Ostatnio edytowany przez Fantlk (2013-07-18 17:36)
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
- No, to przecie jest sawanna z IJCWTBK!
*Odpowiedziała z uśmiechem.*
Offline
- A no właśnie. *Odpowiedział.*
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-07-18 18:57)
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
- Ten nosorożec wygląda trochę jak jakiś zły omen. *Uśmiecha się siedząc na jednej z gałęzi ogromnego drzewa.*
Offline
- Oj tam, oj tam.
*Powiedziała do Goldi*
- Według mnie jest całkiem miluśny.
Offline
- "Nigdy nie oceniaj nikogo po wyglądzie", mówią. "Patrz na jego wnętrze", mówią. *Spogląda w niebo.*
Offline
*Zauważył Goldi na drzewie.* - O, Goldi! Co ty robisz na drzewie? *Zapytał.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
- A tak sobie zwisam... *Trzyma się tylnymi łapkami gałęzi i zwisa z niej.*
Offline
- Uważaj, żebyś nie spadła. *Powiedział.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
- Eee tam, ta gałąź to solidna firma! *Dla pewności podtrzymuje się jeszcze ogonkiem.*
Offline
- Skoro tak mówisz. Ale ja nie był bym tego taki pewien. *Odpowiedział.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Waterkill westchnęła. Wilczyca zaczęła się oddalać. Ostatni raz spojrzała na lwy, po czym zniknęła w zaroślach.*
//z.t//
Offline
- Hyhy..
*Patrzy na Goldenkę.*
- Uważaj, uważaj.
Offline
- Nic się mi nie stanie... Potrafię solidnie trzymać się na gałęziach. *Puszcza oczko do Marty.*
Offline
//*Wyciąga spod łóżka książkę. Wyciera ją z kurzu i czyta jej tytuł, który brzmi "Sawanna z IJCWTBK". Otwiera ją na stronie 13.* //
*Patrzy na nosorożca. Nagle zmarszczyła nos, a jej wzrok przeniósł się na Goldi.*
- Oj, zejdź już z tej gałęzi. Musimy pomóc temu nosorożcowi. Widzisz? *Pokazuje ranę na przedniej prawej nodze zwierzęcia.*
//"Z pod" -> "spod" + podwójne spacje -> pojedyncze spacje. ~ Goldi//
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-08-25 19:35)
Offline
- No dooobra... *Kołysze się jeszcze przez chwilę, a potem schodzi na niższą gałąź i z niej zeskakuje.*
- Zadowolona? *Puszcza oczko do Marty, po czym się otrzepuje.*
Offline
*Przewraca oczami.*
-Chodź tu. Ten nosorożec przyszedł do nas, bo myślał, że mu pomożemy.
Offline
- Aha. To co robimy? *Przygląda się nosorożcowi.*
- No tak, na rany najlepsze są okłady z liści pewnej rzadkiej rośliny...
Offline
- Może najpierw pomóżmy mu przemyć tą ranę, a potem martwmy się opatrunkiem. Rana jest spora, ale nie aż tak duża, żeby wymagała opatrunku. *Powiedziała, przyglądając się ranie.* - Jest jeszcze świeża. Miejmy nadzieję, że nie wdało się żadne zakażenie.
Offline
*Spojrzała nosorożcowi prosto w oczy*
- On cierpi, to widać.
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 11 12 13