Nie jesteś zalogowany na forum.
*Skacze na Martę.*
- Mam Cię! *Położyła się obok niej na trawie.*
- Ale fajnie, ale fajnie! *Rusza łapkami we wszystkie strony.*
Offline
- Tak... Super!
*powiedziała wylegując się na słonku*
- To co teraz robimy?
*zapytała robiąc słodkie oczka do Goldi.*
Offline
- Może przejdziemy się na spacerek? Co ty na to? *Trąca ją swoim łepkiem.*
Offline
- No, nie mam nic przeciwko temu.
*uśmiechnęła się*
- To gdzie idziemy?
*podskakuje z zaciekawieniem*
Offline
*Podnosi się z trawy.*
- No to może przejdziemy się nad jeziorko? To niedaleko. *Pokazuje łapką błękitnego kleksa w dole.*
Offline
-No to idziemy! A po drodze... berek!
*pacnęła lekko lwiczkę i znowu skakała jak szalona. *
-... i tym razem nie mam zamiaru się wywalić! Hahaha!
Offline
- No a ja tym razem nie mam zamiaru Cię gonić. *Idzie sobie powoli, spokojnie, z powagą wymalowaną na pyszczku. Nie zwraca uwagi na zaczepki kotki.*
Offline
*nagle znów się potknęła*
- Wiesz... ja chyba też już nie chcę biegać.
*wstała, uśmiechnęła się, podeszła do Goldi i razem z nią powoli schodziła z górki.*
Offline
- No widzisz, ja często mam rację. *Uśmiecha się szeroko do Marty.*
- Jesteśmy coraz bliżej.
Offline
*odwzajemniła uśmiech*
- Tak...
*spojrzała w niebo*
- Robi się ciemno.
Offline
- No to może się prześpimy, gdy już dojdziemy na miejsce? *Są jakieś dziesięć kroków od jeziorka.*
- Wykąpię się i idę spać, a ty?
Offline
- Ja też. Przyda się nam kąpiel, zwłaszcza po tym tarzaniu się w trawie.
*uśmiechnęła się do lwiątka*
Offline
- Dobrze, więc chodźmy do wody! *Wskakuje do jeziorka i pływa w nim przez parę chwil.*
Offline
- Hahaha!
*wskakuje do wody razem z Goldi i nurkuje pod nią*
Offline
- Dobra, ja już jestem czysta, wystarczy. *Powoli i spokojnie wychodzi z jeziorka.*
Offline
*Jak zwykle "nakręcona" Marta wyskakuje za lwiczką z wody i otrzepuje się tak, że cała woda "przeskoczyła z niej na Goldi".*
- Hehe. Wybacz. *powiedziała robiąc lekko zawstydzoną minę.*
- Pójdę jeszcze na krótki spacerek, żeby się trochę uspokoić. *powiedziała i tym razem spokojnym krokiem oddaliła się.*
Offline
*Himsi z daleka widzi Marte i Goldi. Marta się oddala od Goldi*
*Himsi powoli idzie do Goldi*
Offline
- O, kto się tutaj zjawił? Witaj, Himsi. Jestem cała mokra, jak widać. *Uśmiecha się do lwa.*
Offline
*Spojrzał się na Goldi*
-Cześć Goldi. Widać.
*zasmiałem się lekko*
Offline
*Wieczorne powietrze jak zwykle uspokoiło kotkę. Wraca więc do Goldi.*
- OK, jestem. O, cześć Him.
Offline
*Spojrzał na Marte*
-Cześć Marto już ci te hieny nie dokuczają ? Jeśłi tak to wiesz do kogo pomoc zgłosić.
*Uśmiechnąłem się*
Offline
*puściła oczko do Hima*
- Spoczko, ale ja chyba już pójdę spać.
//tak, kocham spanie //
Offline
-No to ja może was popilnuje hehe. //xD //
*Popatrzył na Marte i Goldi*
*Usiadł*
Offline
- Haha, ciekawe, czy Ci się uda. *Kładzie się na kolorowej skale.*
- Strasznie już być tym królem chcę... *Uśmiecha się do Hima.*
Offline
*Położyła się obok skały, na której leżała Goldi. Szepnęła do niej: *
- Cieszę się, że tu jesteś. Bez ciebie to żadna zabawa.
*i uśmiechnęła się.*
Offline
- Haha, miło mi to słyszeć. *Uśmiecha się sama do siebie.*
- Z Himem można się czasem zanudzić na śmierć. *Wyszeptała prawie niesłyszalnie do Marty.*
Offline
-Co tak szepcecie do siebie ? Co ?
*Zapytałem się*
Offline
- AaaAaAaAa... nic.
*powiedziała i zrobiła taką minę: *
Offline
-Raczej coś kombinujecie jak się domyślam mhm ?
*Zaśmiał się*
Offline
- Bardzo śmieszne, hahaha! *Jest poważna. Podnosi głowę wysoko do góry, ku obłokom.*
Offline