Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wy coś kombinujecie miedzy sobą. Ale mi i tak nie powiecie.Eh
*Uśmiechnął się*
Offline
- Coś się stało, Goldi?
*zapytała patrząc na lwiczkę*
Offline
- Nic, nic. Tak sobie tylko myślę o tych lwach, które już odeszły z tego świata...
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-07-02 20:06)
Offline
-Mam nadzieje że Sarmina tam się dobrze czuje aniżeli my tutaj.
*Popatrzył w niebo i zrobił się smutny*
// Błąd stylistyczny poprawiony. ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-07-02 20:47)
Offline
*Też patrzyła w niebo*
Racja, Him...
Ostatnio edytowany przez Marta (2013-07-02 21:32)
Offline
*Przeciąga się leniwie.*
- Uahuoa... Czas już chyba iść spać...
Offline
-Dobrze mówisz *ziewa*.
*Popatrzył na niebo i położył się na kamieniu*
Offline
- Tak...
*uroniła łezkę patrząc ciągle w niebo*
Offline
-Co ci jest ? Marta.
*Popatrzył na Marte*
Offline
- Nic...
*rzuciła w odpowiedzi, wyraźnie smutna, położyła głowę na łapach i zasnęła*
Offline
*Przytula Martę.*
- Możesz mi o wszystkim powiedzieć, dobrze o tym wiesz. *Szepce jej na ucho.*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-07-02 22:23)
Offline
-Dobra ja idę spać. Dobranoc wam.
*Położył się koło nich*
Offline
- I na mój sen już czas... *Powiedziała sama do siebie. Ułożyła się wygodnie, zwinęła w kłębek i zasnęła. Noc zapowiadała się na spokojną, wiał delikatny wiaterek.*
Offline
*Jeszcze nie spała całkiem i usłyszała, co Goldi do niej powiedziała. Westchnęła cicho i całkiem zapadła w sen.*
Offline
*Him popatrzył na Marte i Goldi rozejrzał się dookoła sprawdzić teren*
-No czysty teran można iść spać spokojnie.
*Powiedział sam do siebie*
Offline
- Mrr?
*Kotka właśnie się obudziła.*
- Hej, śpicie jeszcze?
*zapytała*
Offline
*Him właśnie się obudził.Zobaczył Marte że nie śpi*
-Cześć Marta. Ale się wyspałem.Eh.
*Przeciągnąłem się*
Offline
- O, cześć Him. Hmm... Goldi ciągle śpi...
*uśmiechnęła się patrząc na lwiczkę*
Offline
*Goldi przewróciła się na prawy bok. Pospała jeszcze kilka minut i nagle obudziła się z wielkim krzykiem.*
- NIE! *Usiadła i obejrzała się za siebie. Tam nie było nikogo.*
- A więc to był tylko zły sen... *Jej serce nadal szybciej bije.*
Offline
*zrobiła taką minę: *
- Goldi? Co... co się dzieje?
*zapytała lekko przerażona*
Offline
- Miałam zły sen, ale... To był tylko zły sen, więc nie wydarzył się naprawdę. *Ze smutkiem kładzie łepek na łapkach.*
Offline
*patrzyła na lwiątko z zatroskaną miną*
- Wiesz, że mi możesz wszystko powiedzieć.
*uśmiechnęła się przyjacielsko*
- Oczywiście jeśli nie chcesz... nie musisz.
Offline
- Ach, sen nie był zbytnio długi, ale widziałam w nim moją rodzinę i przyjaciół, którzy odwrócili się ode mnie. Wszyscy na mnie krzyczeli, a potem gonili mnie i chcieli mnie zrzucić w wąwozie... To było straszne! *Płacze rzewnie.*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-07-03 20:28)
Offline
*spojrzał na Goldi*
-To ja może sobie spacerek zrobię.
*Powiedziałem*
Offline
- Pfff... *patrzyła na odchodzącego Hima*
- Ale na szczęście... to tylko sen.
*Zwróciła się do Goldi i objęła ją łapkami.*
Offline
-A wiecie co wracam do was.
*Uśmiechnął się*
Offline
- Mam nadzieję, że nikt się ode mnie tak nie odwróci... *Podnosi główkę do góry.*
Offline
-Goldi na pewno nie ja.
*Uśmiechnąłem się do lwiątka*
Offline
- Ani ja.
*dodała z uśmiechem*
Offline
- To dobrze. *Odetchnęła z ulgą.*
- Jak Wam się spało tej nocy?
Offline