Nie jesteś zalogowany na forum.
To ja może wskoczę do wody i zobaczę czy Hump jeszcze żyję. //xD//
Offline
*puściła Sami, trochę przerażona. Usiadła na brzegu wypatrując lwa*
Offline
*Wskakuję do wody w poszukiwaniu Humpa*
Offline
Dzięki Ib, teraz zamiast bohaterem zostane mordercą xD *Spojrzała na tafle wody szukajac wzrokiem brata*
Offline
*niespokojnie przebiera łapami. W końcu również wskoczyła do wody i powoli popłynęła za Nanakim*
Offline
Nic mu nie będzie... *Położył się na plecach*
Offline
*nie mogła go nigdzie dostrzec, więc gdy zaczęło brakować jej tlenu, wypłynęła na powierzchnię*
Offline
*Także wypłynął nie znajdując Humpa*
Offline
*przez chwilę się zastanawiała*
Może po prostu sobie poszedł *stwierdziła po chwili*
Offline
*Patrzy na Nanakiego*
-Kto ty?
Offline
*złazi z drzewa.* Sam, zabiłaś Humpa? *Piszczy przerażona*
Offline
*opada jej szczena*
Zabiłaś Humpa? *pyta całkowicie serio przyjaciółkę*
Offline
*Podchodzi do Kory*
-Jestem Sela a ty?
Offline
Sam, jesteś zUa! *Rzuca się na nią* Leżysz! ... A teraz gdzie jest Hump?
Offline
Ja jestem Kora. *uśmiecha się przyjaźnie*
Offline
-Pobawimy się?*Zapytała się po chwili się uśmiechnęła*
Offline
*w odpowiedzi skoczyła na Selę* Uprzedzam, że jestem dobra w siłowaniu. Ha ha! *zaczęła się wesoło śmiać*
Offline
-To fajnie*Siłuje się z Korą*
Offline
*zaczęły się toczyć* Jeeeej! : D
Offline
*Patrzy jak Kora się toczy*
-Co robisz?
Offline
*widząc bawiące się lwice, momentalnie zapomniała o lwie i również rzuciła się na Sam "przyduszając" ją lekko*
Offline
Wszyscy na kanapkę! *Krzyczy... pierwszy raz, to nie on jest na samym dole *
Offline
*bez chwili namysłu również rzuca się na kanapkę, śmiejąc się głośno*
Offline
Sel, chodź na kanapkę! *wskakuje na resztę*
Offline
*Patrzy jak ktoś wynurza się z wody*
-Patrzcie wynurzył się.
Offline
*posłała Seli uśmiech, zachęcając ją łapą, by przyszła. Gdy Kora rzuciła się na nią mruknęła coś pod nosem*
Offline
*Podchodzi i wskakuje na Lori*
Offline
*uginając się pod ciężarem przyjaciół, dodatkowo przygniata leżącego pod nią Iba *
Offline
//Hump nie musisz pisać 3 razy. Jestem pewna, że wszyscy zrozumieli za pierwszym.//
*znów mruknęła cośtam pod nosem, uśmiechając się jednak*
A ja dżem! 8zawołała wesoło*
Offline
*woda zaczęła spływać w dół, prosto na jej pyszczek*
Hump, jesteś cały mokry! *stwierdziła rzeczywistość *
Offline