Nie jesteś zalogowany na forum.
*Przyczaiła się i skoczyła na Nalisia.*
- Zostaw tę ''jaszczyczurkę'' w spokoju! A nie to tylko ogon miłej zabawy! *Uśmiechnęła się.*
Offline
*lew poczuł jak coś uciska jego ogon i momentalnie przy użyciu sporej siły wydostał ogon z ucisku*
Offline
Aaa... Boże drogi i wszyscy święci, Des. Chcesz żebym zawału dostał? *spojrzał na lwicę leżąc pod nią*
Offline
-Może... *Zeszła z niego i uśmiechnęła się.*
Offline
Eee... nic się nie stało. *puścił oko do Des, wstał i się otrzepał* Jak się spało?
Offline
*lew pod wpływem rozmowy otworzył ślepia i spojrzał na lwy*
-Widzę że ktoś tutaj urządza zabawę moim ogonem *uśmiechnął się*
Offline
Emm... przepraszam Shup. *uśmiechnął się i pogładził tylko ogon Shupa* Taak.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-07-13 12:33)
Offline
-Spokojnie, nie złoszczę się łobuzie *pogłaskał Nalisia po głowie*
Offline
A bo ja lubię się bawić ogonami, a Twój jest taki fajny. *zamruczał lew i otarł się o Shupową łapę*
Offline
- Heh! *Podeszła do Shupka i szepnęła mu na ucho.*
- On chyba polubił twoją łapę... Nie zostawiajmy ich samych sobie...
Offline
Łapki? Ja tam wolę ogonki. *zmierzył wzrokiem ogon Destini*
Offline
- Łapy z dala ode mnie! *Przykucała i szykowała się do obrony.*
Offline
*Sfrustrowana brakiem uwagi skoczyła na odległego o kilka stóp lwiątka.*
Offline
*nagle na jego głowie wylądowała Sachara* Aaa... łć..
Offline
- Cześć! Jestem Destini! A ty? *Uśmiechnęła się do Sach.*
Offline
*Chwyciła w kiełki ucho lewka i pociągnęła mocno, schodząc z niego.* S..ch mio my *wymamrotała, wciąż ciągnąc lwiaka za ucho.*
Offline
- Pomogę ci! *Złapała go za ogon!*
- M... sz z... szoje!
Offline
Ejj no, ała.. moje ucho! Puść, gdzie mnie ciągniesz?
*spojrzał na Destini* You talking to me?
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-07-13 14:32)
Offline
- Co? *Puściła ogon, a Nal wylądował na Sacharze.*
Offline
*Lwiątko powoli podeszło do pozostałych i usiadł na Nalu, leżącym na Sacharze z konsternowaną miną. xD*
-Mru, hej wam.^^
Offline
*wstał z lwicy, zrzucając z siebie Sou i się otrzepał* Też sobie zabawkę znalazły.. phi. *usiadł i uśmiechnął się do nich*
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-07-13 14:39)
Offline
*Podeszła do Nala i posłała mu wrogą minkę i spojrzał na jego oczy.*
- Coś mówiłeś, Mikrusie?
Offline
*stanął na czterech łapach stając się o pół głowy wyższy od Destini* Ja nie, a Ty?
Offline
*Stanęła na dwóch łapkach a przednie oparła o Nala.*
- Teraz już ja!
Offline
Hmm... wygodnie Ci, moja droga? *machnął ogonem*
Offline
*Wyskoczyła z grupy lwiaków i zmiotła wszystkich, przy lądowaniu.* Cheeseburger! *Wyszczerzyła kiełki*
Offline
- Było ale się skończyło! *Roześmiała się. Usiadła na głowie Nalisia. *
Ostatnio edytowany przez Destini (2012-07-13 14:50)
Offline
*Chwyciła w kiełki ogon Deski i zaczęła go swobodnie 'mamlać'* To psetstaffiadź mi siem!
Offline
*spojrzał na białe kiełki Sachary* Z kogo robimy cheeseburgera?
Offline
- Jak już mówiłam jestem Destini! Mój fotel to Naliś!
Offline