Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
...Nieuchronnie się zbliżają. Co myślicie o tym 'święcie'? Pogardzacie tym słodkim dniem czy nie macie nic przeciwko?
Ja osobiście uważam, że przesadnie się o nim wszędzie trąbi, ale uwielbiam mieć jakąkolwiek okazję do wręczenia komuś kartki/miłego prezenciku więc wykorzystuję i walentynki. W zeszłym roku zamówiliśmy z moim lubym w restauracji wielki deser lodowy na jednym talerzu i zeżarliśmy sobie milutko.
Koniecznie podzielcie się swoimi pomysłami na prezenty na ten przepełniony serduszkami dzień, na pewno wiele osób obchodzących go potrzebuje w tej sprawie pomocy W tym ja, bo wszystko mi się już wyczerpało.
Offline
Drugiej połówki nie mam, więc Walentynki dla mnie nie istnieją. Poza tym uważam to za komercyjne święto. Jak się kocha to 365 dni w roku, a nie w tylko 14. lutego.
Offline
W zeszłym roku zamówiliśmy z moim lubym w restauracji wielki deser lodowy na jednym talerzu i zeżarliśmy sobie milutko.
Istne szaleństwo, jeść lody w lutym. :d
Osobiście, jako takiego konkretnego zdania na temat tego święta nie mam - ani się jakoś specjalnie cieszę z jego powodu, ani nie hejtuję. W szkole wzajemnie z przyjaciółką wysyłałyśmy sobie kartki. A do panów kartek nie wysyłałam od 4 klasy podstawówki, bo zrobiłam to raz i kolega z klasy poznał mnie po piśmie i się zraziłam. \o/ A tak serio, to wychodzę z założenia, że to kobieta ma być zdobywana.
Pomysłów na prezenty też raczej szalonych nie mam, przeważnie wysyłałam przyjaciółce kartki - kupne albo robione (gdy w gimbazie nie miało się monet).
A najbardziej w sumie dziwną rzeczą jaką zrobiłam (nie związaną z walentynkami, ale pozostającą w temacie prezentów), było wręczenie koleżance bukieciku czerwonych róż z okazji jej urodzin. Jak dawać prezent, to miażdżyć inne. No, w każdym razie, zrównałam jej współlokatorów z ziemią. :d
A najdziwniejszym prezentem jaki ja dostałam było trzynaście wielkich jabłek z okazji dnia leworęcznych. No, można do sprawy też podejść niekonwencjonalnie.
「彼が死んだ時、私の心も死にました。」
Offline
Dla mnie teraz Walentynki będą dniem szczególnym gdyż mam swoją połówkę i mam komu wręczyć prezent i zrobić przyjemność. Nie bez powodu trąbi się o tym wszędzie, gdyż jest to "święto" i czas dla właścicieli kwiaciarni, jubilerów etc etc... w Walentynki dla handlarzy to czas w jakim po prostu kieszenie wypełniają się kasą po same brzegi.
Offline
Zarobić na zakochanych to rzeczywiście dobra okazja, wcale się nie dziwię, że jest to rozdmuchiwane (w końcu to ogromny rynek). Ja osobiście nie mam powodów, aby świętować akurat "dzień zakochanych", ale od 22 lat mam całkiem inną okazję .
"And then one day you find
Ten years have got behind you
No one told you when to run
You missed the starting gun"
Lauva w wersji lwiej (dzięki Caro!)
Offline
Drugiej połówki nie mam, więc Walentynki dla mnie nie istnieją. Poza tym uważam to za komercyjne święto. Jak się kocha to 365 dni w roku, a nie w tylko 14. lutego.
Jak najbardziej, sądzę tak samo Ale takie 'tematyczne' dni to fajne dodatki do szarej codzienności!
Istne szaleństwo, jeść lody w lutym. :d
Tak dokładniej to to był deser lodowy +pieczone banany w polewie czekoladowej *_*
Offline
Nie chciałam iść do szkoły w walentynki, żeby nie widzieć jak Klaudyna się chwali ile dostała, ale okazało się, że dostałam niewiele mniej od niej.
Dostałabym więcej gdyby Pawciu nie zapomniał o walentynkach .
//Błędy poprawione. ~Sami//
Ostatnio edytowany przez Sambirani (2014-02-18 16:25)
"Ty i ja to jedno"
" Nie żałuj umarłych, żałuj tych, co żyją bez miłości." ~ Albus Dumbledore
http://krolllewek.blogspot.com/
Offline
Mariutunio, jak chcesz to ja mogę być Twoją drugą połówką.
Zupa kapusciana wiatr
Offline
Może i fajne święto. Ale ja go nie obchodzę i nie świętuję.
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline
Trochę odkurzę ten temat, bo walentynki były dość niedawno.
Ja nie posiadam drugiej połówki, więc ten dzień traktuje jako święto miłości. Jakoś wszczególnie go nie obchodzę, ale i tak postanowiłam z tej okazji kupić dwie książki. W końcu trzeba też samego siebie kochać.
Nie chcecie jadła, napoju,
Zostawcież nas w pokoju;
A kysz, a kysz!
Adam Mickiewicz 1823
Offline
Ciekawie jest zajrzeć do wątku, który się utworzyło 10 lat temu i przypomnieć sobie losowe walentynki sprzed tylu lat.
Przez ten czas moje podejście do tego święta się zmieniało, ale osoba z którą je świętuję lub nie cały czas jest ta sama. Kiedy się spotykaliśmy jedynie w szkole i w weekendy to ten dzień był na wagę złota, a wynalezienie jakoś czasu żeby móc świętować było bardzo ważnym gestem. Teraz od lat mieszkamy razem i w sumie codziennie są walentynki
Offline
Strony: 1