Fairy Tail

Salina · 2015-03-29 15:13

Fairy Tail czyli moje pierwsza ŚWIADOMIE przeczytana manga i anime. Fabuła wygląda mniej więcej tak:

"Młoda czarodziejka, Lucy, wyrusza do krainy Fiore, aby dołączyć do którejś z popularniejszych gildii magicznych, jednak wie, że jest to bardzo trudne. Jej celem jest jedna z najlepszych gildii w królestwie – Fairy Tail. Na swojej drodze, przez przypadek, spotyka Natsu i jego kompana, Happy'ego. Natsu (zwany też Salamandrem) jest członkiem Fairy Tail i pomaga Lucy, a następnie proponuje by dołączyła ona do gildii"
Gdybym miała opisać klimat i fabułe powiedziałabym, że jest to mieszanka Dragon Balla z Asteriksem i Obeliskem. Tak samo jak w "królu shounenów" fabuła kręci się wokół walk i przygody, bohaterowie muszą zmierzać się z coraz silniejszymi przeciwnikami, lecz mimo to dzięki współpracy i sile przyjaźni (tak, Fairy Tail to trochę taka chłopięca wersja My Little Pony ) udaje im się pokonać swoich wrogów. Wielu ich przeciwników tak samo jak w Dragon Ballu po sromotnej klęsce uświadamiają sobie wiele rzeczy i działają po stronie bohaterów. Sama gildia to dokładnie takie samo miejsce jak obóz wcześniej wspomnianych Galów. Nie ma tam dnia bez bijaki, pomiędzy poszczególnymi członkami widać dużą rywalizację, lecz mimo to gdy nadchodzi niebezpieczenstwo potrafią oni zjednoczyć się lepiej niż ktokolwiek inny (trochę jak Polacy :-D ). Bez względu na przewagę liczebną wroga zawsze znajdą sposób by pokonać tych głupich Rzymian, to znaczy Mrocznych Magów.
Jak widzicie fabuła nie jest zbyt skomplikowana, jednakże to nie ona przyciąga mnie do tego tytułu, tylko bohaterowie i relacje między nimi. Każda postać jest wyjątkowa, ma unikalne moce i osobowości. Cieszę się również, że autor dał się popisać dziewczynom. Zaletą Fairy Tail jest również (często troche absurdalny) humor, którego jest pełno w serii
Grzechem by było mówić o Fairy Tail i nie wspomnieć o fenomenalnej muzyce autorstwa Yasuharu Takanashiego - kompozytora muzykii do m.in. Naruto Shippuden. Wymieniana jest ona często wśród najlepszych ścieżek dzwiękowych w anime. Polecam odsłuchanie jej na YouTubie, nawet jeśli nie macie zamiaru oglądać Fairy Tail.
Czyli podsumuwując Fairy Tail nie spodoba się zapewne każdemu. Jeśli jesteście ludźmi którzy oglądają tylko i wyłącznie bardzo dobre serie, bo nie chcą tracić czasu, to to anime raczej wam się nie spodoba. Ale jeśli szukacie czegoś przy czym można nie przejmować się prostotą fabuły i po prostu po ciężkim i ponurym dniu odprężyć się i pośmiać to polecam wam Fairy Tail.

Ostatnio edytowany przez Kiara (1970-01-01 01:00)

Pinky Panda · 2015-03-29 15:29

O anime czytałam chyba parę lat temu w jakimś numerze "Otaku". Nie zainteresowało mnie wtedy, w sumie od dłuższego czasu mam problem z oglądnięciem czegokolwiek. Chodź po Twojej krótkiej recenzji myślę, że mogłoby mi nawet opowiadać - ze względu na lekkość serii. Jak wiadomo anime rządzi się swoimi prawami i jakoś przestały mi odpowiadać rozdmuchane do granic możliwości dramaty. Już większą przyjemność sprawia mi oglądnięcie głupiego ecchi niż bóg wie jak wyniosłej i poważnej serii, która jest śmieszna w swym patosie.
Ciekawe porównanie do Asterixa i Obelixa, padłam jak przeczytałam "tych głupich Rzymian". :-D
Jak znajdę gdzieś chwilę wolnego czasu i z miłą chęcią obejrzę Fairy Tail. (:

Kiara 0 · 2015-03-29 17:12

/Pozwoliłam sobie dorzucić obraz, coby nieznającym przy okazji pokazać kreskę i głównych bohaterów. /

Całkiem niedawno obejrzałam całą pierwszą serię, zachęcona przez mojego chłopaka, który jest (..lub był) jej fanem.

Bardzo podoba mi się koncepcja tak luźnej gildii na tle innych, które boją się rządzących magów. Niespecjalnie przepadam za Lucy, mam na myśli, że niczym specjalnym mnie nie urzekła. Najbardziej chyba lubię Natsu i jego dopalacz wkurwieniem, oraz te momenty gdzie próbuje się lać z Grayem a Erza musi ich uspokajać.

A dlaczego napisałam, że mój chłopak niekoniecznie wciąż jest fanem? Zaczęliśmy oglądać drugą serię... wątek ją rozpoczynający może i był w jakiś sposób ciekawy, ale strasznie długi, a do tego od razu po tym poczęstowano nas fillerem. Do tego zmieniła się kreska, na gorszą i... czasem zachowanie postaci było dziwne, niekonsekwentne w stosunku do ich charakterów z poprzedniej serii. Od momentu wydawania fillera nie oglądaliśmy więcej odcinków, choć ja się przymierzam.

Bez względu na wszystko pierwszą serię polecam każdemu!

(Kiedyś odradzano mi Fairy Tail, które porównywane do Magi miało być dużo gorsze, ale uważam, że obie pozycje są równie dobre!)

Ostatnio edytowany przez Kiara (1970-01-01 01:00)

Salina · 2015-03-29 17:46

Ja tam lubię Lucy.

Wielkie Igrzyska Magiczne były rzeczywiście jednym z najsłabszych momentów w serii. Fillery były niezbędne, ponieważ anime zaczęło doganiać mangę, a i tak kilka ostatnich odcinków było opartych na chapterach dodatkowych. Z resztą fillery zawsze można omijać, ja tak zrobiłam przy Naruto i Bleachu.
Za tydzień za to rozpocznie się saga Tartarosu, w którym działo się kilka naprawdę ciekawych rzeczy, zwłaszcza końcówka, która jest jednym z najważniejszych momentów w całym Fairy Tail.

Kiara 0 · 2015-03-29 18:17

Ominęliśmy filler pierwszej serii związany z jakimś Zegarem.
Jak teraz zerknęłam na listę odcinków to chyba z takich pojedynczych to bardzo podobały mi się "Natsu i smocze jajo" (AJ zapomniałam się i muszę sprostować - moją najulubieńszą postacią jest Lisanna - urzekła mnie związana z nią historia), "Natsu kontre Gildarts" oraz.... "Ognista Lucy".

▼Ukryta treść

Salina · 2015-03-29 19:31

SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER
SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER

Moja ulubiona postać to Jellal za jego przeszłość, moce i chęć odkupienia win. Był również najlepszym antagonistą, nie mówiąc już o tym, że saga Wieży Niebios jest moją ulubioną. Najbardziej jednak podoba mi się jego relacja z Erzą i bardzo im kibicuje (ten niedoszły pocałunek na plaży T_T )

Lisanna to rzeczywiście ciekawa postać, jednakże moim zdaniem niepotrzebnie została przywrócona do życia przynajmniej z punktu widzenia mangi. Moim zdaniem autor przywrócił je ze względu na dużą popularność wśród fanów anime, ponieważ większość scen z nią i Natsu było sfillerowanych. W mandze pokazana była tylko w małym chapterze "Natsu i smocze jajo", nie było żadnych scen z wielką małpą, Gildartsem, pożegnania, Natsu nie zbudował jej grobu, nie była nawet pokazana jej "śmierć". Myślałam jednak, że skoro autor ją ożywił to ma dla niej jakieś ważne plany, jednakże nie ma żadnego większego wpływu na fabułę czy chociażby postać Natsu.

Co do fillerów to moje ulubione to "Łączeniozmian" gdzie wszyscy pozamieniali się ciałami, odcinek z wyścigiem oraz z wspólną misją Wendy i Freeda. Najmniej za to podobało mi się historia z Daphne, która nie miała w ogóle sensu i Gang Trzęsących Tyłków o_O (kto mógł pomyśleć, że ten pomysł będzie dobry). Fillery o Zegarze Nieskończoności były nawet niezłe, tylko długo się rozkręcały.

Kiara 0 · 2015-03-29 20:44

"Łączeniozmian" miałby sens nawet jako filler gdyby miał... "happy end" powiedzmy. A nie miał.
Nie czytałam mangi i na razie się do tego nie przymierzałam. Szkoda że Lisanna jest postacią marginalną. A wątek z wielką małpą, i to jak zostało to później przypomniane bardzo mi się podobały.

Czy tylko mi bardzo przeszkadza że Natsu ma różowe włosy? No bo weźcie... jeden z najważniejszych bohaterów, kozak, 100% men i takie tam, a tu te włosy...

Ostatnio edytowany przez Kiara (1970-01-01 01:00)

Stado Lwiej Ziemi

Ogłoszenie

18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.

#1 2015-03-29 15:13

Fairy Tail

#2 2015-03-29 15:29

Odp: Fairy Tail

#3 2015-03-29 17:12

Odp: Fairy Tail

#4 2015-03-29 17:46

Odp: Fairy Tail

#5 2015-03-29 18:17

Odp: Fairy Tail

#6 2015-03-29 19:31

Odp: Fairy Tail

#7 2015-03-29 20:44

Odp: Fairy Tail

Stopka