Nie jesteś zalogowany na forum.
- Chcecie iść na tylne siedzenia mojego audi ?
Offline
-Tylko imię dla lewka....lub lwiczki.... ja się zajmę imieniem dla lwiczki, ty dla lewka Shu.
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-25 16:40)
Offline
My już dla chłopca sporo imion wymyśliliśmy.
Offline
-Jeszcze nic nie zrobiłem...a juz imię mam wymyślać ? To będę miał dwa zajęcia na wieczór.
Offline
Wieczór będziesz miał zajęty. I to bardzo.
Offline
*odwraca się do Wafu*
-Nie dzięki wolę swoje Maseratti Grand Turismo *macha kluczykami i bierze Kari na wycieczkę *
Offline
- Phi... Maseratti... Ja mam Audi R8...*Wyciąga kluczyki*
Offline
A ja mam swojego starego, dobrego DeLoreana.
Offline
-Wafu...chcesz się ścigać....?
Offline
- Ekhem....
*Pokazuje na Maxa*
- Jak widzisz muszę dorosnąć... niestety, bo pokazałbym Ci jak się jeździ...
Offline
-Tylko musisz uważać na siwą grzywę ...."tatusiu" no to ja jadę z ukochaną.
Offline
Shu, za niedługo Tobie też się skończy balangowanie.
Offline
- Hej Maxiu... wstawaj tatuś musi pokazać Shu jak się jeździ...
*Budzi się*
- Ale weźmiesz mnie ze sobą tato ?
- Jasne...
*Wziął Maxa na grzbiet i poszedł do auta*
//Max będzie pochyłem//
Ostatnio edytowany przez Wafu (2012-03-25 17:20)
Offline
*spojrzał na Kari*
-Taaa....ale jeszcze nie teraz...bo dzisiaj....ciężki będzie wieczór.
Offline
Tylko ostrożnie panowie. Szczególnie Ty, Wafu.
Offline
- I co pękasz Shu ?
*Podparł łeb łapami i zrobił wredny uśmieszek do Shu*
Offline
-Nie..po prostu musisz się kimś opiekować tatuś.
Offline
- Pamiętaj że wkrótce ty też będziesz tatusiem...
Offline
-Wiem....i dlatego tej nocy zaszaleje....
Offline
Szalej, szalej. Niech Ci będzie na zdrowie.
Offline
-Dzięki...ale wiesz ty też byś mógł zaszaleć.
Offline
Najpierw zapytam mojej lubej, a potem się zobaczy.
Offline
-No ja mam nadzieje...tylko nie czai się z tym.
Offline
*Siedzi w samochodzie Shu.*
Offline
Nie martw się. Idź już do Kari.
Offline
-Już idę *idzie do swojego auta i wsiada do niego*
-No to się troszkę Kari przejedziemy *odpalił silnik i z piskiem opon ruszył na wycieczkę ze swoją ukochaną*
Offline
-Dobra!*mówi i patrzy gdzie jadą.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-25 18:16)
Offline
*odjechali kilka kilometrów od miasta i lew wysiadł z auta i otworzył Kari drzwi a potem zabrał ją nad jezioro i akurat była bezchmurna gwiaździsta noc*
Offline
-Ale pięknie...*mówi i rozgląda się.*
Offline
*chwycił ją za łapę i oprowadził ją po brzegu jeziora*
-Wiesz...chciałem ci coś powiedzieć Kari...
Offline