Nie jesteś zalogowany na forum.
*Milczy i patrzy w miejsce gdzie usłyszeli trzask kości*
Offline
*skrada się i cicho idzie w kierunku trzasku*
Offline
*Zza wielkiej kości gdzie usłyszeli trzask wychodzi małe, płaczące lwiątko*
- To lwiątko czy mi się wydaje ?
Offline
To mały lew. Całkiem sam. *powoli podchodzi do lwiątka*
Offline
*Pochodzi do lwiątka*
-Jesteś tu całkiem sam?
Offline
Jakim cudem takie małe lwiątko tutaj się dostało?
Offline
-Nie wiem, może nam powiesz?
Offline
*lwiatko zaczyna głośniej płakać*
Offline
*Głaszcze lwiątko po głowie*
-Spokojnie, nic Ci się nie stanie..
Offline
To co z nim zrobimy? Bo zostawić go tu nie możemy.
Offline
*Bierze lwiątko na grzbiet*
-Trzymaj się.
Offline
Może jego rodzice kręcą się gdzieś po okolicy...
Offline
*Lwiątko przestaje płakać*
- Już mu chyba lepiej...
*Zaczyna iść*
Offline
-Więc gdzie teraz? *Pyta łagodnie*
Offline
Rozejrzyjmy się trochę po okolicy.
Offline
*lew zauważył swoich przyjaciół z daleka i postanowił ich nastraszyć więc ryknął tak aż osunęły się kości*
Offline
Oho... Chyba znaleźli się rodzice.
Offline
*lew skrył się wśród kości czekając aż przyjaciele będą tędy przychodzić.*
Offline
Hej! Jest tam ktoś? To znaczy jest tylko kto?
Offline
*Za skałą gdzie było lwiątko ona była. Skoczyła na nich, nie wiedząc że to oni.*
-Grr!
Offline
Kari? To ty ryczałaś?
Offline
-Maru? Co ty tu robisz?
Offline
Z ust mi to wyjęłaś.
Offline
-Ja tu przyszłam by zrobić potyczkę z hienami, ale zauważyłam lwiątko. Powiedziałam mu, że jak ktoś go weźmie to ja tego kogoś zaatakuję. On się zgodził.*mówi.*
Offline
My tu chcieliśmy powalczyć z dzikimi lwami.
Offline
-Cóż, dziwne jest to że były jakieś kości, po których jak chodziłam to był trzask.*mówi.*
Offline
*i wtedy wyskoczył z hukiem Shu udając że ma wbitą kość w brzuch i padł na ziemię*
Offline
A temu co? Nie udawaj. Widać, że udajesz.
Offline
*Rzuca się na Shu, nie wiedząc że to Shu.*
-Jak ja ci zaraz za zakłócanie spokoju...O cześć Shu.*puszcza go. Widzi kość.* Kto mógł mu to zrobić? Kto mógł zrobić mu taki żart?*pyta leżąc na plecach ze śmiechu.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-25 18:31)
Offline
*wstaje i otrzepuje się z pyłu*
-No to część artystyczną mamy za sobą ....wiecie ile tu jest ciekawych miejsc.
Offline