Nie jesteś zalogowany na forum.
*Patrzy na wszystko, po chwili słyszy chichot hien.* Ej, słyszycie to?
Offline
Wiemy, widzieliśmy. Czaszki, kości, gruz, pył i kamienie.
Offline
-Ale nie to....*nasłuchuje, po czym patrzy na ścianę na której są wielkie cienie hien.*
Offline
*patrzy na cienie i zaczyna warczeć*
-No to mamy towarzystwo.
Offline
W końcu trochę rozrywki. *warczy i wysuwa pazury*
Offline
*Hieny rzucają się na wszystkich. Kari jest przez jedną hienę gryziona.*
Offline
*warknął i wysunął z łap pazury*
-To się trochę zabawimy . *powiedział po czym rzucił się na hienę która gryzła Kari i po chwili ją zabił i zrzucał z grzbietu hieny które raniły lwa*
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-03-25 18:50)
Offline
*wali z całej siły hienę która leży na Kari*
Offline
-Dzięki Mau.*mówi i atakuje inne hieny.*
Offline
*atakuje inne hieny i głośno ryczy*
Offline
*ta sytuacja obudziła mordercę w Shu i zabijał hieny jednym uderzeniem *
Offline
*wali hieny mocno po plecach łamiąc im kręgosłupy jednym ciosem*
Offline
*Bije hieny, ciągle je krwawiąc. Nagle miała tak zakrwawiony pazur, że hieny naszły na nią i zaczynały zabijać.*
-Aaaaa!
Offline
*biegnie w stronę Kari i zrzuca z niej hieny*
Offline
*Rzuca się na dwie hieny i zabija je*
- Żyjecie ?
Offline
Żyjemy... póki co. Gorzej z hienami.
Offline
- Właśnie widać...
*Zabija jeszcze kilka hien aby obronić Shu i Karin*
Offline
*Cała pokrwawiona widzi, że na nią rzuca się jeszcze jedna hiena. Hiena gryzie ją w szyję. Kari przestaje oddychać.*
Offline
*gryzie hienę za szyję, zabija ją i zrzuca z Kari*
Offline
*Przestaje oddychać. Jej ciało spada na ziemię. Zaczyna się robić zimne.*
Offline
//Kari, Ty chyba lubisz umierać //
Trzeba pomóc Kari.
Offline
*Podbiega do Kari*
- Tylko jak ?!
Ostatnio edytowany przez Wafu (2012-03-25 19:45)
Offline
Przywrócić jej oddech. Usta-usta.
Offline
- Wybacz Shu... muszę to zrobić.
*Robi Karin usta-usta*
- Dalej, oddychaj...
Offline
//Ale ja w jednanym w swoim temacie umieram, a już to lubię. Ale ja lubię chorować.//
*Jej ciało już nie żyło.*
Offline
*kładzie łapy na jej klatce piersiowej i robi jej masaż serca*
Offline
*Umiera. Przestaje dawać oznak życia.*
Offline
- Kari... nie umieraj !!!
*Robi Jej kolejne usta usta*
Offline
*dalej robi jej masaż serca* Dalej... wracaj.
Offline
*I tak się nie rusza.*
//Ducha piszę pochyleniem.//
*Pojawia się w chmurach. Widzi stado hien które chcą otoczyć Maru i Wafu.*
-Wafu! Maru! Atakujcie hieny lub uciekajcie!*mówi.*
Offline