Nie jesteś zalogowany na forum.
*nie zwraca na to uwagi i dalej próbuje ratować Kari*
Offline
*Hieny rzucają się na Maru i Wafu.*
Offline
*zrzuca z siebie hieny i zaczyna je z furią atakować*
Offline
*Robi Jej usta-usta i zaczyna Ją masować po sercu*
Offline
To wszystko wasza wina! *zabija jedną hienę po drugiej*
Offline
*Ciągle hieny biegną do Wafu i Mau.*
Offline
*dostaje ataku szału i wali hieny jeszcze mocniej*
Offline
*Nadal robi usta usta Kari*
Offline
*w końcu zabija wszystkie hieny dookoła, patrzy na ciała i ciężko sapie*
Offline
*lew wraca z miejsca gdzie hieny się na niego rzuciły, wraca cały pogryziony i z czerwonymi przesiąkniętymi złem oczami*
Offline
- Shu chodź tu szybko, Karin zemdlała !
Offline
*lew nagle podszedł do Kari i próbuje ją obudzić*
-Proszę cię..Kari obudź się...kochana *szepce jej do ucha i liże po pysku*
Offline
- Przepraszam, próbowałem Ją obudzić robiąc usta usta... możesz mnie walnąć....
Offline
-Nie zrobię tego...robiłeś co słuszne.. i za to dziękuje.. *lew nadal próbował obudzić lwicę.*
Offline
- Pójdę po jakąś wodę...
*Ruszył w poszukiwaniu wody*
Offline
-Dobrze...*położył się przy Kari tuląc ją do siebie z nadzieją że się obudzi*
Offline
*podchodzi do Shu, patrzy na niego i Kari*
Offline
*Ona ożyła i przytuliła się do Shu.*
Offline
*patrzy na swoje zakrwawione pazury* Hieny już nie wrócą.
Offline
*Nie był uczestnikiem całej masakry. Został z lwiątkiem niedaleko. Zaczyna iść do przyjaciół*
-Jak widać ciekawe akcje mnie omijają....
Offline
*przytulił Kari do siebie i zmęczony patrzy na swoje pazury na których były jeszcze świeże szczątki hien i ich ciepła jeszcze krew*
-Już...już dobrze ....jesteśmy bezpieczni.
Offline
Starłem sobie wszystkie pazury. Przez jakiś czas nie będę mógł drapać.
Offline
*patrzy na swoje pazury które ciągle były ostre i bez żadnych uszkodzeń*
-U mnie całe....lata praktyki.
Offline
Straciłem kontrolę nad sobą... Dobrze, że nie zaatakowałem nikogo z was.
Offline
-Ee tam...ja już nad takim zachowaniem od ostatniego razu już umiem zapanować.
Offline
A co z Kari? Już w porządku?
Offline
-Tak już wszystko w porządku ...a co z tobą ?
Offline
Nic mi nie jest. Kilka małych zadrapań.
Offline
*Podchodzi do Maru i Shu.*
A co tu się stało?
Offline
Mała potyczka z hienami. Nic więcej.
Offline