Nie jesteś zalogowany na forum.
-Może pomóc ? *lew coraz sprawniej wspinał się*
Offline
- Hoho, jacy dżentelmeni. Dam sobie jakoś radę
Offline
-Jakby co to mów. *Uśmiecha się i wspina się w górę*
Offline
*ciągle wspina się i patrzy czy Kari też się wspina z nimi*
Offline
*Wspina się za nimi. Czasem patrząc na miejsce swojego dzieciństwa, wspinała się pod górę.*
Offline
*zaczekał aż Sil i Dag przejdą dalej i szedł u boku Kari*
-Czy coś cię smuci moja droga ?
Offline
-Tak... ja tu kiedyś mieszkałam...miałam koleżankę Malie, ale w dzieciństwie się pokłóciłyśmy i jej ojciec wygnał mnie i powiedział, że jak wrócę to pożałuję. Wędrowałam i dotarłam na LZ. Zamieszkałam tam i zapomniałam o tym miejscu.*mówi smutno.*
Offline
*wspina się powoli i przytula Kari*
-Spokojnie..nie smuć się..jeśli coś ci się złego wydarzy i stanie..ja cię obronię..choćbym miał nawet za ciebie oddać życie.
Offline
*Wspina się i są już prawie na szczycie.*
-Jeszcze tylko kawałek.
Offline
*posadził swoją ukochaną na grzbiecie i zaczął szybciej się wspinać na sam szczyt*
Offline
*Dochodzą do szczytu. Schodzi z grzbitu Shu.*
-Teraz trzeba jakoś zjechać!
Offline
-Więc wskakuj ponownie..zjedziemy razem ze szczytu.
Offline
*Widzi powalone drzewo, w środku jest trochę wycięte podobne do sanek, więc wskoczyła do drzewa.*
-Chodź, to razem, zjedziemy!
Offline
*wskakuje do kłody i przez jego skok od razu zaczynają zjeżdżać*
Offline
*Juhu!*krzyczy patrząc gdzie jadą.*
Offline
*gdy zjeżdżają na sam dół przewracają się i wyglądali tak *
Offline
*Liże go w pyszczek.*
Offline
*odwzajemnia się tym samym i czule na nią patrzy*
Offline
*Patrzy na niego jak Nala http://pridelands.eu.pl/hd/index.php?iID=2027 .*
Offline
*leżąc razem , patrzył na nią jak Simba http://pridelands.eu.pl/pictures/abc/lionking_1801.jpg*
Offline
*Wstaje i tuli się do niego.*
Offline
*czując jak Kari tuli się do niego on też również przytulił ją*
Offline
*Tuląc się do niego zauważyła motyle które lecą obok nich.*
Offline
*chciał jej powiedzieć lecz poczuł w sobie miłość do Kari i to go zatkało*
Offline
-Shu...ja...ja...kocham cię!*mówi po czym liże go w pyszczek.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-04-03 13:56)
Offline
*liże ją w pyszczek*
-Kari...ja..ja też Cię Kocham..*lew przytulił ją do siebie*
Offline
*Wspina się dalej*
-Już prawie szczyt, tylko Karin z Shu gdzieś zwiali...
Offline
*Dotarła na szczyt. Wiatr zmierzwił jej czuprynę. Spojrzała w dół*
- Tam są - *W jej głosie nie było słychać zachwytu*
Offline
*Tuli się do Shu.*
Offline
*Przekręciła oczami i ruszyła w dół, ślizgając się na mokrych liściach*
Offline