Nie jesteś zalogowany na forum.
*Otwiera drzwi.*
-Proszę, wchodź.
*Przycisz muzykę.*
Offline
*Po długim łażeniu przed siebie z butelką w ręku w Dd coś tknęło. * -Boże, zwaliłam dziewczynie kawał życia. Jestem żałosna... -* załamały się pod nią nogi. Upadła i spojrzała się w purpurowe niebo.* - W zasadzie. Nic już nie ma. Znowu. - *uśmiechnęła się szczerze gdy zrozumiała co ten fakt oznacza. Wolność.. W te pędy pobiegła, ot przed siebie, podskoczyła rozłożyła ręce... Do zachodu..*
Ostatnio edytowany przez DeadlyDance (2012-04-03 18:19)
Offline
*wsiada do auta i zamyka drzwi*
-Widzę że coś cię trapi ?
Offline
*Unosi brew.*
-Nie wierzę, że na to wpadłeś...:P Ech. Tak, trapi mnie wiele rzeczy...
Offline
-Jeśli chcesz o tym porozmawiać to wal śmiało do ojca..jakoś ci pomogę...lecz jeśli nie to trudno.
Offline
-Wiesz o co chodzi...po prostu mam teraz lekkiego doła. I nie przejdzie mi.
Offline
-W takim razie będę tutaj z tobą siedział..* pod głosił muzykę w aucie*
Offline
*Stukał nieco nerwowo pazurami o kierownicę.*
-Hmm...Effre mnie nienawidzi...lwy zirytowałem...A Dead ma złamane serce...nie ma to jak życie.
Offline
*Uśmiechnęła się delikatnie do czerwonego słońca. * -Zabiłam w kimś miłość chwile temu. A już się śmieję.- *zauważyła. Pomimo tej... Dziwnej radości coś ją bolało. Otworzyła butelkę i pociągneła z niej łyk. * -Chora, zakochana tańcząca piromanka. Ach, słodkie życie!- *zaśmiała się... z siebie.*
Offline
*Wraca Do klubu*
-Coś się stało?
Offline
*Odpala auto.*
-Dalej, jedziemy. Nie ma co patrzeć w przeszłość!
Offline
*Łapie swoją ciepla kurtkę i wychodzi na dwór, po czym biegnie za Sil i okrywa ją kurtką*
-Zimno jest...
Offline
*Wdepnął mocno pedał gazu i ruszył w stronę zachodzącego słońca.*
Offline
*Odwróciła się na pięcie i ruszyła w stronę klubu* - Trzeba życ i próbować snuć ten wątek..- *wymruczała pod nosem lekko otumaniona trubnkiem. *
Offline
*siedzi za blatem i z nudów wystukuje palcami jakąś melodyjkę*
Offline
*Mija Dead. Napina mięśnie i przegryza wargę do krwi. Zakręca o 180 stopni, zatrzymuje się i wali głową o kierownicę.*
Offline
*Siada na kanapie. Patrzy na Maru i na cały klub.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-04-03 20:09)
Offline
*bawi się szklanką, suwa nią po blacie*
Offline
*patrzy niecierpliwie jak Sou się ze sobą męczy*
-Wysiadaj...wysiadaj z auta...ja poprowadzę a ty mnie posłuchasz.
Offline
*Spojrzał na Shu i uśmiechnął się pewnie. Podjechał obok Dead i otworzył drzwi od strony pasażera.*
-Wsiadaj. Po co iść na piechotę?
Offline
*Widzi auto którym tu przybyła. *-Source...-*wymówiła cicho. Samochód zatrzymał się gwałtownie. Bez zastanowienia ruszyła do nich szybkim krokiem.*
Offline
-Source pozwól ja po prowadzę a wy pogadajcie na tylnej kanapie....
Offline
*Wzrusza ramionami. Wysiadł i otworzył drzwi przed Dead.*
Offline
*siadł za kierownicą i odpalił silnik*
-No moi drodzy..ruszamy.
Offline
*Sil roześmiała się*-
- Zupełnie jakbyś czytał w moich myślach...
Offline
*Niepewnie wsiadła do auta. Zarzuciła torbę na kolana i lekko się uśmiechnęła. *
Offline
*ruszył z piskiem opon patrząc jedynie na drogę.*
Offline
*Usiadł obok.*
-W porządku Dead? Trochę się martwiłem...
Offline
-Chcę Ci dogodzić kochana... *Uśmiecha się*
-Mogę się z Toba przejść?
Offline
- Jasne. *A po chwili dodała : * - I nie mów do mnie "kochana".
Ostatnio edytowany przez Silvana (2012-04-03 20:52)
Offline