Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ja już wesżłam...
*dodała ze śmiechem, bo tylko ona weszła na pokemona. Lew nie zdążył na nikogo wejść..*
Offline
-Jak dla mnie to wystarczy się normalnie wspiąć. *Podszedł do lodowej ściany i wyciągnął pazury powoli pnąc się do góry*
Offline
*przemierzając lodową pustynię postanowił ukryć się w jaskini, lecz zauważył grupkę lwów którzy dziwnie się zachowuję*
-A oni co tam wyrabiają ?! *lew zauważył swych przyjaciół i miło ich przywitał*
-Witajcie...lewki...co wy tutaj wyrabiacie ? *zapytał*
Offline
- Próbujemy się wydostać. Możesz nam pomóc ? Wtedy my pomożemy Ci się stąd wydostać.
Offline
*podszedł do owej lwiej piramidy i zauważył pod nimi pękający lód*
-Sądzę że próbujecie się przebić....tak ?
Offline
- Nie, wyjść górą. Robimy lwią piramidę.
Offline
*spojrzał do góry i zauważył dość duży tunel prowadząc na górę *
-Aha......a nie łatwiej będzie jeśli ktoś się zacznie na górę wspinać...a potem każdego pojedynczo wciągnąć
Offline
- No, dobrze.
*Lew skoczył najwyżej jak potrafił i zaczął się wspinać. Po kilku krokach wydostał się z dziury.*
- Skaczcie i się wspinajcie !
Offline
-Widzisz jak łatwo można pomyśleć....*lew wskoczył i również zaczął się wspinać i po chwili wydostał się z dziury*
Offline
*Lew położył się.*
- Śmiało !
Offline
*lew wyciąga łapę w dół aby pozostali mogli wejść na górę*
Offline
*Przy pomocy Shu wszedł na górę.*
-Ufff, wielki dzięki.
Offline
To teraz moja kolej...
*Lwica wskoczyła i zaczęła się wspinać*
Offline
*Lew podał łapę Sarminie.*
- Wchodź.
Offline
-Dzięki
*powiedziała uśmiechając się do niego i podając mu łape*
Offline
*Lew pomógł Sarminie wydostać się z dziury i nagle sobie o czymś przypomniał.
- A Saini ? Ona może nie dać rady, przecież niedawno zemdlała !
Offline
-Jesteś silny... Może zejdziesz tam i podasz nam ją ...
*zaproponowała Sar*
Offline
Dobrze, spróbuję.
*Lew wskoczył do dziury i spadł na cztery łapy. Wziął Saini na grzbiet i zaczął się wspinać. W końcu wyszedł razem z Saini, położył ją niedaleko Sarmina i sam się położył, aby odpocząć.*
Offline
*Lwica podeszła do pokemona*
-Wszystko gra?
*spytała, bo widziła że ciężko dyszał....*
Offline
- Tak, tylko muszę chwilę odpocząć.
*Zmęczony lew uśmiechnął się do Sarminy.*
Offline
*Lwica uśmiechnęła się do niego i położyła obok. Wtuliła się w niego..*
Offline
*Lew delikatnie ją polizał i spojrzał na nią z miłością.*
Offline
-Ja też cię kocham
*powiedziała, tak, jakby umiała czytać w myślach*
Offline
- Jesteś kochana.
*Lew przytulił ją i polizał.*
Offline
*widząc jak zakochani się do siebie tulili wyciągnął łapę aby pomóc reszcie się wydostać*
Offline
-Chyba powinniśmy pomóc innym się wydostać
*powiedziała to śmiejąc sie.. Podeszła do Shu i pomogła wydostać się następnemu lwu*
Offline
*Powoli się obudziła, gdy zobaczyła Shupavu. Usmiechnęła się do niego.*
-Dzień dobry!
Offline
- Racja.
*Również zaczął pomagać. Gdy ostatni lew wyszedł z dziury, zauważył, że leży tam nieprzytomna lwica, której w ogóle nie znał.*
- Hej, tam ktoś jest !
Ostatnio edytowany przez pokemon (2012-04-27 16:15)
Offline
*wyciągnął łapę do Saini*
-Witaj młoda damo....ale jakbyś podała mi swą łapkę do było by mi bardzo miło....*uśmiechnął się*
Offline
*Podała mu łapę.*
-Jestem Saini.*uśmiechnęła się.*
Offline