Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Księżniczka i Żaba to nowy film animowany Disneya - jak widać na szczęście MBN2 nie jest ich ostatnim filmem rysunkowym
Polska premiera za 2 tygodnie (2010-01-15), a światowa była 2009-11-25.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Trzeba żyć nadzieją aby nie prezentowała poziomu obecnych filmów animowanych - beznadziejna fabuła + bezmyślne teksty.
Mimo wszystko już wiem na co wybiorę się do kina
"Nie wykonuję request'ów/art trade'ów/commission'ów"
Offline
Offline
Mnie najnowszy film WD bardzo przypadł do gustu. Często widać przejawy oryginalnego stylu połączonego z nową oprawą.
Powinni robić więcej tego typu filmów rysunkowych, aniżeli te wszystkie 3D dziadostwa.
"Nie wykonuję request'ów/art trade'ów/commission'ów"
Offline
Sytuacja identyczna jak choćby z anime. Porównaj choćby te z lat przykładowo 80' z obecnymi. To jak porównanie g.... do czekolady.
Z filmami WD jest identycznie, z złożonych produkcji stają się maksymalnie uproszczonymi historyjkami z infantylnymi dialogami - czyli są wymogiem obecnych standardów.
"Nie wykonuję request'ów/art trade'ów/commission'ów"
Offline
Miyazaki'ego można podsumować ogólnie dwoma wyrazami - Ghibli Studio. Tego nie trzeba wyjaśniać
"Nie wykonuję request'ów/art trade'ów/commission'ów"
Offline
"Księżniczka i żaba"? Nawet fajne. W każdym razie lepsze od tego, od czego się teraz "Disney w grobie przewraca". Właściwie to wszystko jest lepsze od "nowego" Disney'a.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
Właśnie obejrzałem
Historia całkiem dobra, ale z efektami mam wrażenie, że czasami na siłę chciano je upchać (co nie znaczy, że są złe! ^^). Zakończenie - starali je się zrobić nieprzewidywalne a jest... takie jakie nasuwa się na początku filmu, ale w międzyczasie jest trochę zmyłek xD
Ogólnie polecam i zachęcam do obejrzenia - warto
PS. A tak właściwie czy tylko Ray, jego ukochana (nie będę spojlerować ), scena z gwiazdami i "płonące kule gazowe" skojarzyły się z KL :chytrykot: ? xD
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Szczerze mówiąc mnie się to nie skojarzyło, ale słuszne spostrzeżenie Ogólnie uważam, że "sceny z gwiazdami" były jednymi z najpiękniejszych w tej bajce.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Tak, szczególnie z pogrzebem. A potem ta nowa gwiazda... Piękne.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
o.O Nie oglądałam. Jeszcze
Gwiazdy - racja. Nawet Królu Lwie.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
No taki sobie ten film
//Może byś jakieś uzasadnienie napisał? Ibilis//
Pixie/Amstazu to jedna osoba. Ban za kradzieże artów
Offline
Film, no i sama fabuła - podobał mi się. Nawet bardzo.
Nie jest to przeciętna bajka o zwykłych księżniczkach, co mi się podoba. Tytuł z początku niestety mnie odrzucił, ALE gdy tylko oglądnęłam ów film do końca, zmieniłam zdanie.
Pokazanie, może jedynie i na początku, tego prostego życia zwykłej dziewczyny jest... takie odmienne, może z początku nudne, ale dla mnie - ciekawe.
No i nie zapominajmy o VooDoo :'D
Ten facet (niestety imienia nie pamiętam, jeżeli jakieś miał xD) co zawarł pakt z duchami (?) czy co to było - najbardziej przypadł mi do gustu
Fakt, scena pogrzebu była piękna, nuu ;_;
Mając wtedy 10 lat, żem się popłakała, jak to ja.
No cóż... Co ja mogę powiedzieć więcej. Zachęcam do oglądnięcia - naprawdę
Shayen
I did my best, it wasn't much I couldn't feel, so I tried to touch
I've told the truth, I didn't come to fool you And even though it all went wrong
I'll stand before the Lord of Song With nothing on my tongue but Hallelujah
Hallelujah...
Offline
Nudny,odrobinkę przytłuczony że tak powiem. Brakowało mu magii prawdziwego Disneya. Taki po prostu inny. Wyimaginowany. Dziwny i bez sensowny.Dla mnie oczywiście
Pixie/Amstazu to jedna osoba. Ban za kradzieże artów
Offline
Strony: 1