Nie jesteś zalogowany na forum.
*Lwica podeszła nad wodopój. Była spokojna. położyła się nad wodopojem i zaczęła się nagrzewać w słońcu..*
Offline
* Ashley wstała i po chwili odeszła od wodopoju, sucha jak nitka i rusza w kierunku lwiej skały*. *Była znudzona i zmęczona, chciała się przespać*. *Po chwili zniknęła w oddali*.
Offline
*Lwica nadal sie ogrzewała niczym nie przejmując...*
Offline
*Przybywa razem z Sam nad wodopój* Ale tu ładnie...
Offline
*powoli wszedł na głaz leżący przy wodopoju, położył się i westchnął*
Offline
Racja... Naprawdę ślicznie *Przysiadła na brzegu wpatrując się w pejzaż*
Offline
*W oddali dostrzegła swych znajomych. Wstała i podeszłą do nich*
-Hejka. Co tam u was?
*pyta z uśmiechem*
Offline
*Przybył nad wodopój wyraźnie zmęczony i położył się na jeziorkiem wpatrując się w swoje wodne odbicie*
Offline
*z nieukrywającym zmęczniem przybywa nad wodopój i kładzie się pod drzewem*
-No tego było mi trzeba.
Offline
*Rozejrzał się po okolicy i spostrzegł Shupavu*
-Witaj! *Krzyknął niechętnie w stronę przyjaciela*
Offline
*Nie zastanawiając się długo wepchnął Sami do wody* Oj....
Offline
*Fala oblała lwa. Wstał i otrzepał się z kropel wody*
-Dzięki, ale już się kąpałem.
Offline
*ze znudzeniem ogląda lwy bawiące się wodą*
Offline
*Błyskawicznie wynurzyła się z wody, chwyciła lwa i spowrotem zanurkowała wciągając go za sobą.*
Offline
*Zaskoczony nie zdążył nabrać powietrza i się lekko zakrztusił... cały czas są pod wodą.*
Offline
*Ciągle go trzymając sprawiła, że obkrecili się parę razy wokół siebie. W końcu zlitowała się i widząc, że powoli zaczyna mu brakować powietrza puściła go by wypłynął na powierzchnie. Sama jednak została pod wodą.*
Offline
*Chciwie nabrał powietrza... i zanurkował z powrotem. Uśmiechnął się do Sam*
Offline
*Odwzajemniła uśmiech. Umiała wstrzymać oddech na długo więc bez wynurzania zaczęła pływać pod wodą. Po drodze trąciła jeszcze Iba zachęcając go do dołączenia się.*
Offline
*Dołączył się do tego co robiła Sam - także pływał pod wodą na wstrzymanym oddechu.*
Offline
*wstał, zszedł ze skały i podeszedł do wodopoju* Hmmm?
Offline
*Co jakiś czas z uśmiechem zerkała na lwa. Delikatnie poruszała łapami sunąć do przodu, jej grzywka wykonywała przeróżne akrobacje. Po chwil zniknęła Ibowi z oczu.*
Offline
*Usiłuje ją wypatrzeć... ale nie jest w stanie wynurza się by nabrać powietrza i...*
Offline
*... nagle Leo skacze do wody rozlewając ją na boki*
Offline
*... i po chwili znowu zostaje wciągnięty pod wodę. Tym razem jednak od razu go puściła i odpłynęła kawałek dalej by sama się wynurzyć.*
Offline
*wstrzymuje oddech i nurkuje w głąb wodopoju oglądając dno*
Offline
*Wynurza się obok niej* A gdzieś wtedy zniknęła?
Offline
*Ogarnęła mokrą grzywkę* Znalazłam coś na dnie... *Wyciągnęła ku niemu łapę pokazując znalezisko*
Offline
Erm... co TO jest? *Spytał przyglądając się trzymanemu przez Sami przedmiotowi którym był złoty pierścień z ametystem.* //XD//
Offline
*zobaczył na dnie jakieś świecidełka, chwycił jedną zębami i wynurzył się* Na dole coś jest. Jakieś świecidełka... /XD/
Ostatnio edytowany przez Leonardo (2012-06-26 13:24)
Offline
*Kręcąc łbem to na prawo, to na lewo dokładnie przyglądała się pierścieniu* Hm... Leo, może ty wiesz co to?
Offline