Nie jesteś zalogowany na forum.
-Jak nie wstanie to ją tu zostawimy, co? *Zaśmiał się*
Offline
-W sumie....mi to pasuje... *zaśmiał się*
Offline
*Wrócił do jaskini i położył się na kamieniu*
-Poczekamy chwilkę...
Offline
*wszedł do jaskini*
-No....to może troszkę potrwać .
Offline
-Co można byłoby porobić w tym czasie... *Rozejrzał się po grocie*
Offline
-Szczerze....to nawet nie wiem...*również rozglądał się po grocie*
Offline
*Wodził chwilę wzrokiem po Sil a potem spojrzał dalej*
-Nic nie wpada mi do głowy...
Offline
*lew przymknął oczy i ziewnął*
-Ja się zdrzemnę .
Offline
-To ja...emmm..też! *Oparł się o kamień i mimo wszelkich starań nie potrafił zasnąć*
Offline
*Lwica połozyła się i zasnęła. Gdzieś zgubiła swoich kolegów...*
Offline
*Wstał*
-Hmmm...Co tu robić.
*Burknął pod nosem*
Offline
*W końcu sie obudziła,. bo musiała zaczac szukać znajomych...*
Offline
*Szturchnał Shu*
-Wstajemy! Trzeba się ruszać...
Offline
-Co...aa...ok już już *lew wstał i przeciągnął się*
Offline
-EJ??? gdzie jesteście?!
*krzyczała szukając kolegów*
Offline
*Podeszła do Sar.*
-Sar! Wszystko dobrze?
Offline
-O! Kar!. Zgubiłam chłopaków... Widziałas ich gdzies?
*spytała sie koleżanki*
Offline
-Ciekawe czy Sar się już obudziła, jak nie to idziemy bez niej.
Offline
-Trzeba wyjść i zobaczyć...*lew ziewnął i leniwym krokiem ruszył ku wyjściu jaskini*
Offline
-Chyba tam są...*powiedziała do Sar, wskazując jaskinię.*
Offline
-Możliwe... *Rozprostował kości*
-Więc wychodzimy?
Offline
-Tak....ile można w tej jaskini leżeć i leżeć...
Offline
-O, no popatrz... A ja ich tak szukałam...
*powiedziała do koleżanki*
-Gdzie zaś uciekliście?!
*Spytała kolegów, podbiegając do nich..*
Offline
*Wyszła z jaskini, przeciągnęła się próbując odpędzić od siebie resztki snu. Przed jaskinią zobaczyła Dagora i Shu. Podeszła do nich i powitała ich skinieniem głowy. Zobaczyła, że jakaś lwica biegnie w ich stronę.*
- Kto to? - *Spytała.*
Offline
*Podbiegła do Sil.*
-To jest Samina, w skrócie Sar.*powiedziała.*
Offline
-To prawda
*uśmiechnęła sie do lwicy*
-Ty jesteś Sil, prawda?
*zapytała sie jej*
Offline
-Dobra...skoro się wszyscy znacie to może teraz droga Sar..powiedz....gdzie ty byłaś ?
Offline
-No... troche sie zgubiłam..
*odpowiedziała spuszczajac wzrok..*
Offline
-Nie ma się co martwić *lew uśmiechnął się do Sar*
Offline
-Wiem. Gdyby nie Kar, pewnie bym skręciła w lewo i was nie znalazła...
*dodała*
Offline