Nie jesteś zalogowany na forum.
*spojrzał na lwice* Nazywam się Leonardo. *po chwili zapytał* Zajmujecie się wywoływaniem duchów?
Offline
-Nie, ja tu przyszłam ot tak, sobie...Nie wiem, co tu porobić...
Offline
Całe szczęście. To może być niebezpieczne! *spogląda na reszte znajdujących się tu lwów*
Offline
Wywoływanie duchów . ? Brzmi nie najgorzej .
*powiedziała , siadając obok Leo*
Opowiedział byś mi coś więcej o tym . ? A tak w ogóle Izzy jestem , możesz mi mówić Iz .
*podała łapę lwu*
A co do tego wywoływania duchów , nie boje się , pokażesz mi jak się to robi . ?
Offline
-Ja nigdy nie próbowałam i próbować nie będę.Mów mi Nessie, lub Ness *uśmiecha się*
Offline
Hej
*odwzajemnia uśmiech*
Hmm.. chciała bym spróbować czegoś szalonego ale nie wiem co mam zrobić . Masz może jakiś pomysł . ?
*uśmiecha się coś typu *
Offline
*podał łape Izzy i odwzajemnił uśmiech Nessie* Witaj, nazywam się Leonardo. Nic nie mówie, nic nie pokaże. Po co je wogóle wywoływać? Dajmy im spokój. *mówił spokojnym głosem*
Offline
-Jeśli chcesz...Ja też lubię przygody, po to tu jestem!*uśmiecha się*
Offline
Hmm , to może mi pokażesz coś szalonego . ?
Leo , jeżeli tak mogę do Ciebie mówić , przyłączysz się . ?
*zerka na Leonarda*
Offline
Możesz, możesz. *po chwili dodał* Ja... *po chwili namysłu* Nie wypada mi odmówić... no dobra idę z wami. Samych was nie chcę zostawić. *uśmiechnął się* Ale jest jeden warunek. Nie robimy niebezpiecznych rzeczy!
Offline
Okej , no to idziemy .
*powiedziała uśmiechając się do Leo i Ness *
Lubie przygody , jak byłam mała to chodziłam oglądać cmentarzysko słoni , bo wydawało mi się takie magiczne i tajemnicze ..
*mówiła z pasją w głosie*
Offline
Magii też nie radze używać. To może się złe skutki. *odpowiedział spokojnie*
Offline
Leo , dlaczego jesteś taki sztywny .? Zawsze taki byłeś . ?
*zagrodziła my drogę*
Nie dam ci przejść póki nie wyjaśnisz dlaczego jesteś taki ostrożny .
Offline
Dlaczego szywny? Pouczam was tylko i próbuje was w jakiś sposób ochronić od niebezpieczeństwa. *odpowiedział*
Offline
Mhm , a nie masz czasami ochoty zrobić czegoś szalonego a zarazem niebezpiecznego . ?
*pyta się z ciekawością*
Offline
Na szczęście nie. Na siłe przygód nie szukam one same przychodzą
Offline
*lew przechadzał się po nowym miejscu, rozglądnął się po okolicy* To miejsce jest dosyć takie, nostalgiczne a zarazem bardzo prestiżowe. *zauważył trójkę znanych mu lwów, podbiegł do nich* Cześć Wam, słyszę, że omawiacie jakieś przygody. Mogę się dołączyć?
Offline
Oczywiście , Nali .
A co ty robisz , jak ci się nudzi i masz ochotę na coś szalonego . ?
*pyta z ciekawością* :awesomecat:
Offline
Co ja robię kiedy mi się nudzi..? *spojrzał na pionową ścianę opadającą ku nim* Mam ochotę się powspinać.
Offline
Brzmi nie źle .
Leo idziesz z nami .? Będzie fajnie .
*popatrzyła z proszącą miną na lwa , podeszła do niego i szturchnęła go nosem*
Offline
Musimy poczekać na jego decyzję. Jak się nie zgodzi to pójdziemy sami *machnął ogonem*
Offline
Nie wypada mi odmówić... oczywiście, że idę.
Offline
*spojrzał z iskierką w oku na Leo* To super! Wchodzimy zatem.
Offline
*wspinając się na skałę zauważyła obrączkę na łapie Leo* //Awatar//
Wszystkiego najlepszego na nowej czy tam starej drodze życia .
*uśmiecha się serdecznie*
Ostatnio edytowany przez Izzy (2012-06-24 14:40)
Offline
*wskoczył na półkę skalną i rozejrzał się po okolicy* Łaaał... ładny widok.
Offline
*podziwia krajobraz* Naprawde ładne tutaj są widoki.
//To nie schiz temat tu lwy nie mają obrączek, skrzydeł i innych gadżetów.//
Offline
//Sorki , mieszają mi się tematy//
*wspięła się jako ostatnia i usiadła na krawędzi*
Macie racje . Przepiękne widoki .
Offline
Widok, widokiem, ale trzeba pomyśleć jak się dostać.. tam *pokazał palcem na górę*
Offline
*usiadł na ziemię* Nie lepiej z tąd podziwiać okolice?
//Napewno nie polecimy za pomocą skrzydeł //
Offline
*zauważył wąską ścieżkę prowadzącą lekko ku górze* Ha! Mam, znalazłem drogę. Chodźcie! *zawołał lew i skierował swoje kroki ku ścieżce*
Offline