Nie jesteś zalogowany na forum.
- Dobrze by było, gdyby duchy znowu przyleciały i powiedziały nam kiedy dokładniej tamte lwy przybędą.
*Kładzie się na plecach i ogląda gwiazdy*
- Zobacz! Tamte wyglądają jak smok i lew taki jak ty! Może to jakiś znak Nalimbo?
Offline
Myślisz, że smoki przybędą nam z pomocą? Nie sądzę. Jest to sprawa między naszym gatunkiem. Chociaż... kto wie. *kończył ostrzyć pazury* No, są ostre jak żyleta.
Offline
- Tylko mnie nimi nie podrap! Bo będę miała blizny do końca życia!
Offline
Nie bój się, one są przygotowane na tych cwaniaczków, którzy mają zamiar nas zaatakować. *schował pazury i objął czule lwiątko*
Offline
*Goldi wylizuje się i rozmyśla. Po dłuższej chwili mówi do Nalimby*
- Chciałbyś być moim "przyszywanym" wujkiem? *Uśmiecha się do lwa*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2012-08-02 12:54)
Offline
*zwrócił się do małej* Zdaje mi się, że jestem i tak Twoim dalekim wujkiem.
Offline
- Tak? Od strony mamy czy taty? *Zapytała z entuzjazmem*
Offline
Od strony taty. Jest synem szwagierki mojego ojca, więc jakaś więź nas łączy, daleka, bo daleka, ale łączy.
Offline
- To fajnie, wujku! Patrz na mnie i ucz się, jak udawać martwego lwa! *Lwiątko spektakularnie kładzie się na ziemi, wytyka język, zamyka oczy i wstrzymuje na chwilę oddech.*
Offline
-Wiecie co?Sam Nali ich nie pokona, ale mamy tajną broń...*uśmiecha się*
Offline
Jaką broń? Atomową? *zaśmiał się lew, a w tle słychać było ryk* Ou... to chyba oni.
Offline
-Nie, to akurat Haraka...*Haraka podlatuje do Ness*
-Hmm...Wychodzi na to, że mamy 2 godziny do ich przybycia...
Offline
*patrzy z podziwem na smoczycę* No, no, wsparcie się przyda. *podszedł do Haraki i przywitał się ze smokiem*
Offline
*Lwiątko się otrzepuje i powoli się podnosi*
- Witam, Harako! *Podała jej łapę*
- Ile jeszcze zostało do ich przybycia?
Offline
-Witajcie
-Harako, to Goldi, a to Nalimba!
-Nessie, niedługo tu będą...*idzie nad bajoro*
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-08-02 19:18)
Offline
*ryki stają się coraz głośniejsze* Będą tu za godzinę. Goldi, dla Twojego bezpieczeństwa, schowaj się w grocie. *stanął obok smoczycy*
Offline
- Dobrze, ale poczekajcie chwilkę! *Lwiątko pobiegło do lasu, gdzie znalazło dwie hieny, Larę i Vit. Hieny były przyjaźnie nastawione i szybko zgodziły się, aby pomóc lwom.*
- Ness! Nalimbo! To Vit, a to Lara. Obydwie są tutaj, by nam pomóc w walce, Są po naszej stronie! Uratowały mnie kiedyś, bo prawie wpadłam do wąwozu. A w ramach wdzięczności, mam zawsze je wołać, gdy nadchodzi niebezpieczeństwo!
Offline
*spogląda nieufnie na hieny* Nigdy nie ufam hienom, ale skoro mówisz, że są po naszej stronie, to niech będzie. *podchodzi do pary hien i podaje łapę* Jestem Nalimba.
Offline
*Hieny przedstawiają się Nalimbie. Jedna z nich przyrzeka mu, że nigdy nie zostawi małej Goldi w potrzebie*
- Im można ufać. Inne hieny nie pomogłyby mi na pewno w wąwozie.
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-05-07 20:57)
Offline
Może i ja się przydam . ? Jak walka to ja się pisze .
*mówiąc to wyłania się z krzaków*
Offline
- Im nas więcej, tym mamy większe szanse na wygraną! A tak właściwie, to cześć!
Offline
-Hmm, myślę, że każda para łap się przyda...*idzie do lasu, po czym przynosi trochę zielska*
-To będzie dobre na rany...*chowa w kawałek kory, który uprzednio przyniosła, po czym wpycha w krzaki*
Offline
Witaj Izzy. Pewnie, każde wsparcie się przyda. *zza krzaków dobiegły przeraźliwe ryki* Oni tu są! Goldi, do groty! Ness, Izzy zajmijcie pozycje. *staje skupiony machając wściekle ogonem*
Offline
- Vit, Lara! Pomagajcie tamtym lwom! Albo wiecie, co? Mam lepszy pomysł! Chodźcie razem ze mną do groty! *W trójkę udały się do groty*
- Gdy tamci opadną z sił, wy im pomożecie! Dam Wam znak!
Offline
*Wpadła tutaj znikąd być może /nabić posta/, bestia rozgląda się w sytuacji*
Ostatnio edytowany przez AngelOfDeath (2012-08-02 19:31)
Offline
*Nagle z krzaków wyskakuje lew z rudą grzywą, o sierści brązowej*
-TO ONI!!!*skacze na lwa, po chwili z krzaków wyskakuje całe stado lwów, tamten zrzuca Ness z pleców*
-No kogo tu mamy?
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-08-02 19:31)
Offline
// Ness, tylko nie z rudą! xD //
*spogląda na wrogie stadko lwów po czym rzuca się na lwa, który zaatakował Ness* A Ty ją zostaw, okej?
Offline
*wysunęła pazury*
No to lecimy , bejbe.
*powiedziała i rzuciła się na masywnego lwa*
Offline
*się przygląda z stoickim spokojem, tak bez uczuć i emocji*
Offline
*lew zrzuca oboje, macha białą grzywą*
-Nie pokonacie mnie!*drapie Nalimbę w pysk*
-Kutisha!Zostaw ich!*rzuca się na lwa*
Offline