Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Jeden z najlepszych filmów science-fiction jakie oglądałam.
Film opowiada o możliwościach ingerowania w ludzki umysł dzięki zaawansowanej technologii umożliwiającej wpływ na marzenia senne. Głównym bohaterem filmu jest Cobb (Leonardo DiCaprio) − szef zespołu specjalizującego się w dokonywaniu włamań do snów innych osób. Dzięki tej możliwości może zarówno pozyskiwać informacje, jak i wprowadzać nowe dane.
Najważniejszym i ostatnim zadaniem zespołu Cobba jest wywołanie wpływu na umysł następcy właściciela ogólnoświatowego koncernu. Zadanie wymaga wielopiętrowego zagłębienia się w meandry umysłu ofiary (sen we śnie), a przeszkodą jest projekcja podświadomości Cobba w postaci jego żony o imieniu Mal, o której śmierć się obwinia.
Zdobywca czterech Oskarów i ponad 75 innych nagród. Najbardziej podobała mi się muzyka Hansa Zimmera między innymi utwór ,,Time"( scena w której został zastosowany była rewelacyjna)
Jest tam też wiele aluzji dotyczących świadomego snu. Film będzie się podobał ludziom, którzy gustują w skomplikowanej fabule. Kto z was oglądał i komu się podobało? Czekam na odpowiedzi.
Król Lew:
-Epicka muzyka
-Epicka historia
-Epickie postacie
-EPICKI FILM
Offline
Oglądałem i musze powiedzieć, że mi się podobał. Nie lubię zbytnio tego gatunku ale jeśli chodzi o sny i ludzki umysł to z chęcią oglądam. Muzyka Hansa Zimmera jak zawsze powala na nogi.
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
Co racja to racja. Film niezły, tylko trochę trzeba się nagimnastykować żeby się w fabule nie zagubić, zwłaszcza na końcu.
Offline
Oglądałam ten film razem z klasą. Skończyliśmy oglądać po 5 lekcjach. Mieliśmy wersje z napisami. Hm,film niezły. Lecz można się troszkę w fabule pogubić!
Offline
Hm,film niezły. Lecz można się troszkę w fabule pogubić!
Ja też tak miałam. Dopiero kiedy oglądałam drugi raz wszystko mi się poukładało.
Król Lew:
-Epicka muzyka
-Epicka historia
-Epickie postacie
-EPICKI FILM
Offline
Jak może się w fabule pogubić? Wszystko było jasno przedstawione.
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
Ja nie ukrywam, że końcówka z początku była dla mnie niezrozumiała i dopiero później, jak ją przemyślałam doszło do mnie co autor miał na myśli.
Offline
Bardzo ciekawy film, choć ja nie rozumiem jak można się pogubić w fabule.
Wystarczy nie myśleć liniowo, a zrozumienie fabuły już za pierwszym razem nie powinno stanowić większego problemu.
@Madame Carotte, no właśnie końcówka specjalnie nie jest jasno przedstawiona - każdy interpretuje ją jak chce, i ew. daje możliwość stworzenia kontynuacji filmu.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Wiem Niciu, ale u mnie to było tak, że ją obejrzałam i na początku to było jedno wielkie ŁAŁ. Dopiero potem się nad wszystkim zastanowiłam, tak na sucho i spokojnie. Wtedy do mnie wszystko dotarło
Offline
Strony: 1