Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wracaj!*daje antidotum, po czym zalewa wiadrem wody*
-Ratunkuuu!Ona jest trującaa!
Offline
*przyprowadza lekarza*- Widzi pan, panie doktorze, tu się dzieje nieciekawie.
Offline
-Panie lekarzu, to przez ślimaka!To on zrzucił Yeti z Mount Everestu, ale o tym cicho sza!
Offline
- Panie Lekarzu, weźmie Pan jej nie słucha. Ona bredzi!
Offline
-Panie lekarzu, Michael`a Jackson`a zabił mój ślimak!
Offline
- Panie lekarzu, niech pan jej coś da, ona bredzi!
Offline
-Panie lekarzu, to ona bredzi!
*daje sobie po pysku, jest normalna*
-Co się stało?
Offline
*wytyka palcami Ness*- ahahahahahaaaa kapusta!
Offline
-Nie no, teraz ona zwariowała !!!*rzuca w nią kataną*
Offline
*chwyta katanę i ją gryzie* - omnomnomnomnom!
Offline
*bierze JO i wali ją w łeb*
-A masz, i weź się uspokój!*wiąże ją*
Offline
*przegryza więzy *- mniam, dobre żelki!
Offline
-Uspokój się!!!*wali w łeb kijem*
-Macie tu jakiś tytanowy pokój?*związuje łańcuchem, przykuwa do ściany*
Offline
*oddaje Ness z lewego sierpowego* I am Chuck Norris!
Offline
-Spokój, Chuck Norris!*oddaje jej*
-I tak mi zostań!* szuka tytanowego pomieszczenia*
Offline
*rozbiega się i wskakuje Ness na plecy* - IIIIIIIIIIHAAA!
Offline
*zrzuca z pleców*
-Musisz się uspokoić....*podaje jej łapę*
Offline
Motylek! *uśmiecha się głupkowato zabijając muchę siedzącą na ścianie* Czemu nie lata...? *patrzy ze smutkiem na mokrą plamę*
Offline
*biega po pokoju zahaczając wszystko i wszystkich na swej drodze*- lecę bo chcę!
Offline
*zlizuje motylka ze ściany*
- Kuuuuurczak...
Offline
*wskakuje przez okno i staje na stole* - Trololololololololo !!! *wskakuje na żyrandol i buja się na nim*
Offline
- Kurczak?! Gdzie?! *podchodzi do Shui skradając się*
Offline
*widzi muchę która lata*
-omm, drugi kurczak!
*biega za muchą*
Offline
*odpycha Shui*
Mój kurczaak . !
*krzyczy biegając za muchą*
Offline
Kurczak, też coś. Wolę moje picie w proszku. *wsypuje sobie zawartość torebki herbaty rozpuszczalnej do pyszczka*
Offline
Blee , kurczak lepszy .
*patrzy na futro Shuiego*
KOCYK . !
*krzyczy wtulając się w ciepłe futro lwa*
Omniomniomniom ciepły kocyk brakuje tylko .... kakao .
*podchodzi do doniczki , bierze ziemie , wraca do Shuiego i zaczyna zlizywać ziemie z łap*
Offline
-Grrr, wszyscy powariowali, wynoszę się!*wyskakuje przez okno, a potem ucieka( już zdrowa psychicznie )*
Offline
*Ledwo co wyskakuje przez okno, a następnie spada na ziemię*
-Ała...
Offline
*Zabiera trochę ziemi Izce.*
Ej, to moje petardy!
Offline
*Lwica wczołgała się do pokoju. Wzięła klocek leżący na ziemi i zaczęła mówić*
-01, zgłoś się!
Offline