Nie jesteś zalogowany na forum.
*zrzuca Goldi ,sypie jej w oczy piachem tak, że przez chwilę ma je zamknięte.Gdy Goldi otwiera ślepia, Ness już nie ma*
Offline
*Wygrzewając się na jednej z wyższych skał, usłyszała jakieś głosy i leniwie otworzyła oko żeby zobaczyć kto to*
Offline
*nagle znajduje się za Goldi, skacze i ją przewraca*
-BUAHAHA!NINJA!
Offline
*Podczołguje się na brzeg skały i patrzy w dół na Goldi i Ness*
-Dobry chwyt Ness! *mówi ze śmiechem*
Offline
-O, cześć, Hari!*uśmiecha się*
-Długo trenowałam na Ninja!*kładzie się, nagle znajduje się za Hari*
-Trzeba umieć wykorzystać otoczenie i sytuację!
Offline
*Goldi ucieka od Ness, idzie do źródełka, tam pije wodę*
- Hej Hari!
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2012-08-14 21:25)
Offline
-Być Ninją... Ach, to piękne!!! *śmieje się*
-Kabi Kushi Kabi Kom...*lekko nuci*
Offline
-Siemka dziewczyny *pomału wstaje i się przeciąga, po czym skacząc ze skały na skałę schodzi*
-Strasznie tu monotonnie, ale słonecznie *ziewa*
Offline
- Nie obraźcie się! Chcę trochę pobyć sama! *Odchodzi daleko od lwic*
Offline
*nagle znajduje się na dole*
-Re Dola, Re Dola...*nuci cały czas*
-Ach, kocham muzykę!!!!
Offline
*Siada na skale, obserwuje niebo. Jest tak daleko, że nie widzi nawet miejsca, w którym są Ness i Hari*
Offline
-Co ta Goldi tam robi?*patrzy w ziemię, nagle słyszy jakiś tupot*
-Co, gnu migrują?!*patrzy do tyłu*
Offline
- Och, na niebie nie ma ani jednej chmurki! *Rozmyśla. Potem zamyka oczy*
- Czuć taki jakby wiatr...
Offline
-Emm...*zaczyna biec do Goldi*
-Co to za rumor?!*patrzy, widzi zarys kurzu*
-GNU TUTAJ?!
Offline
*Otwiera oczy. Widzi nadbiegającą Ness*
- Co się stało?
Offline
-Gnu, lub coś innego tu biegnie!KRYĆ SIĘ!*wskakuje na suche drzewo, z niego na wysoką skałę*
-Szybko, Goldi!
Offline
*Goldi powoli wspina się na skałę. Gdy jest blisko Ness, zamyka oczy i myśli*
- Hm, to nie gnu! To słonie, a dokładniej jest ich dziesięć...
Offline
-Goldi...*patrzy w tamtą stronę*
-To nie słonie....To...To...TO SĄ ANTYLOPY SZABLOROGIE!!!*podaj Goldi łapę*
-Szybko!!!
Offline
*Z powrotem wskakuje na skały z niepokojem obserwując Ness i Goldi*
-Szybciej już je widać! *bezradnie miota się na skale*
Offline
*zeskakuje na ziemię, bierze Goldi w pysk i w ostatniej chwili razem z nią wskakuje na skałę*
-Uuuf...Brakowało sekund...
Offline
-Brawo Ness!!! *przekrzykuje stado antylop*
Offline
*uśmiecha się*
-Już przebiegły...Ej, jeden samiec złamał nogę!*skacze na dorodną antylopę, po czym zagryza i niesie na plecach*
-Na obiadek w sam raz!
Offline
-Smacznego *Życzy z uśmiechem i skacze ze skały do źródełka*
Offline
*zaczyna się zajadać*
-Hari, ja tego przez tydzień całego nie zjem O3O *śmieje się*
Offline
To porób zapasy *mruga do Ness wyciągając głowę z wody*
Offline
- Dzięki za pomoc! Myślałam, że to słonie, bo robiły taki hałas! A co do robienia zapasów, to dobry pomysł!
Offline
-Dobra, robimy dołek!*szybko zaczyna kopać w ziemi, po czym wkłada antylopę*
-No, to jedzenie mamy z głowy!
Offline
- Co najmniej na najbliższy miesiąc! *Puszcza oko do Ness*
Offline
-Dokładnie, Goldi!*śmieje się*
-No cóż, co teraz robimy?Nudzia mi się!
Offline
- Poczekaj trochę! Może pobawimy się w polowanie, co?
Offline