Nie jesteś zalogowany na forum.
*walczy z ktosiem *
-Rrrr...*kładzie ktosia na łopatki*
-Nie próbuje uciekać...I tak cię dopadnę...
Offline
- Brawo Ness! Jesteś bardzo dzielna! *Ten ktoś zabiera się do ucieczki*
Offline
*Ness nie wypuszcza ktosia z uścisku*
-Grrr...Mówię...Poddaj się....Jeśli uciekniesz, zagryzę cię!
Offline
*Nieznajomy szczerzy kły na Goldi. Mówi do niej, że kiedyś pożałuje tego, co powiedziała*
Offline
-Grrr!*drapie nieznajomego w łeb*
-Jeśli tu wrócisz, obiecuję, że cię zabiję!!!*rzuca lwa o drzewo*
Offline
- Znikaj stąd! *Krzyknęła na nieznajomego*
- Uważaj na swoją piękną twarzyczkę! Znajdę Cię! *Odpowiedział nieznajomy*
Offline
*Lew wrócił z małego polowania trzymając w pysku królika. Zauważył ślady krwi na ziemi i podbiegł do lwic* Na piaski pustyni! Co tu się działo? Nic Wam nie jest?
Offline
- Był tu jakiś dziwny lew... Powiedział, że słono zapłacę za swoje słowa... Ness go pokonała i uciekł... Na koniec dodał, że mnie znajdzie. Boję się, że mógłby mi zrobić krzywdę!
Offline
*lew zaryczał z wściekłości* A to łajdak. Jak go dopadnę to zabiję własnymi pazurami! Jak on wyglądał?
Offline
-No cóż... wyglądał tak: *patrzy na Nali*
-Nie był taki młody...
//Grafika znaleziona w internecie, tutaj: http://czarodziejki-club.bloog.pl/foto, … caid=6efe4 //
Offline
Najwyżej zginiemy oboje, ale nie będzie straszył lwiątek. Na to nie pozwolę. *położył się pod skałą*
Offline
-Mówię ci, ten lew był dziwny...A gdzie nasza lwica?!*patrzy*
Offline
*rozgląda się dookoła, widzi tylko Goldi i Ness* Chyba nam uciekła.
Offline
-Albo skumała się z tym lwem, miał odwrócić naszą uwagę...*siada zamyślona na ziemi*
Offline
Powiem tak, musimy mieć oczy dookoła i najlepiej jeszcze na ogonie. Oni mogę się wszędzie kryć. W krzakach, na drzewach, w jaskini. *siada obok Ness*
Offline
-Wiesz, ten lew długo się nie pozbiera po mym ciosie w pysk...*uśmiecha się*//Stąd te szramy na pysku i udzie ;p//
-Jak ktoś atakuje mych przyjaciół, nie panuję nad sobą...
Offline
Bo siłę i waleczność masz po tatusiu. *obejmuje lwicę łapą i przytula* A to mam tak samo, za przyjaciół mogę oddać wszystko.
Offline
-No widzisz?Porobiłam mu takie szramy, że już na zawsze będą :O *patrzy na Nali*
-Nie mam zielonego pojęcia, co tu się dzieje!
Offline
*do jego uszu dochodzą tajemnicze szmery za zaułkiem* Tam ktoś jest... pójdę sprawdzić.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-08-15 21:23)
Offline
*Ściera pazury na ścianie gdy nagle widzi Nalisia idącego w jej stronę*
-Siemka brat! *kiwa do niego*
Offline
-Uff, to tylko Hari... *idzie do nich*
-Hej, Hari!*uśmiecha się*
-Co u Ciebie?
Offline
Jesuu... ale mnie przestraszyłaś małpko jedna! *bierze siostrę w objęcia i robi jej czochrańca* Dobrze, że jesteś. Pomożesz nam wykończyć jednego cwaniaczka.
Offline
-Siemka Ness ! *ogląda świeżo naostrzone pazury*
-No cóż się żyje pomału.. *patrzy z ciekawością na Ness i Naliego*
-A wy co tutaj porabiacie?
Offline
My właśnie przeżyliśmy jedną bitwę i pożar lasu. Ale jak widzisz jesteśmy cali. *mruga do siostry*
Offline
To macie niezłego farta ! *odwzajemnia mrugnięcia brata*
A o co chodzi z tajemniczym "ktosiem" o którym mówiła Ness?? *pyta zaciekawiona*
Offline
Ja byłem na polowaniu, kiedy ich zaatakował jakiś lew. Na szczęście Ness mu dokopała ale powiedział, że wróci i zabije Golden.
Offline
-Dobrze że naostrzyłam pazury.. niech się tylko pokażę .. *warknęła myśląc o tym że ktoś mógłby zabić Goldi*
Offline
Razem pokonamy tych bandziorów! *przybija piątkę z siostrą*
Offline
- Boję się o siebie, a jeśli także zrobi coś Wam? Nie pozwolę na to! Będę pewnie cała zatroskana, gdy tam pójdziecie...
Offline
-Dobra, to chodźcie!*idzie do Goldi, która siedzi tam, gdzie siedziała*
-Ajj...Ile jest tych zbirów jeszcze?*rozgląda się dookoła*
Offline