Nie jesteś zalogowany na forum.
- Dobrze, ale to przecież nic takiego! *Kładzie się pod wielką palmą*
Offline
*Wychyla głowę z kępki wysokiej trawy*
-No, Nali już do roboty ! Musisz dopracować swój taniec ! *dodaje ze śmiechem wstając i podchodząc do brata*
Offline
No dobra, dobra... *mówi z przekąsem, podnosząc swój tłusty zadek* Ale zatańcz ze mną, będzie mi milej. *uśmiechnął się do lwicy zaczynając taniec*
Offline
*Wstaje i chwilkę się zastanawia*
-Dziś zatańczmy do czegoś żywszego ! // http://www.youtube.com/watch?v=QGJuMBdaqIw // *Zaczyna od paru kroków w przód zgrabnym krokiem. Nagle robi salto do tyłu i staje przed bratem*
-Zapraszam ! *mówi z uśmiechem i zaczyna tańczyć*
Offline
Sa... saa...salto?! Ale ja ze swoim szczęściem to się połamię. *naśladuje ruchy siostry lecz przed saltem się powstrzymuje* O nie nie nie, tego nie zrobię...
Offline
-No tego nie musisz, po prostu tańcz co czujesz !! *Z przeciągłym: wiiiiii... robi gwiazdę i zaczyna kręcić biodrami*
Offline
- Spróbuj, Nalimbo! *Głos Goldi dobiegał spod palmy*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2012-08-20 20:45)
Offline
*nagle Ness skacze z palmy prosto na Hari, po czym zaczyna tańczyć jakiś bollywoodzki taniec*
-Hah!*przestaje tańczyć*
-Dobrze, że te wstrętne, pokrętaczone pantery mnie nie dopadły....I pomyśleć, że poszło o gazelę...
Offline
*Przerywa taniec i mówi do Ness*
-Dobrze że nic Ci nie jest *uśmiecha się do Ness*
Offline
Hmm... mam pomysł. *patrzy na urwisko, robi rozpęd i skacze w nie robiąc z 3-4 salta i ląduje tuż nad brzegiem rzeki* Hahaha! *krzyczy do lwic na górze* Niezły parkour mi wyszedł!
Offline
*patrzy na brata z uznaniem*
-No nieźle ! *Kończy z uśmiechem po czym wskakuje na drzewo, na skraju urwiska i zjeżdża po jego korzeniu. Na końcu zeskakuje z korzenia i robi śrubę lądując koło brata*
- To teraz trochę wspinaczki !
Offline
*patrzy na strome urwisko nad nimi* Pestka! *zaryczał z entuzjazmem i rozpoczął wspinać się po skałach*
Offline
*Z lekkością przeciska się pomiędzy skałami i mocnymi pazurami podpiera się na kamieniach*
-Heh.. dom się przypomina ! *mówi z usmiechem do brata*
Offline
*trzyma się pazurami skał, tuż za siostrzanym ogonem* Też się chodziło po górach w przeszłości, więc to dla mnie nic nowego.
Offline
*Mocno odbija się tylnymi łapami od kamienia i już stoi nad urwiskiem*
-Miła rozrywka ! *z uśmiechem pomaga bratu wejść na urwisko*
Offline
*po krótkiej wspinaczce po górnej części stoku, lew wspiął się na górę stając obok siostry* To nam się udało! *spojrzał w dół* Ładną różnicę wysokości pokonaliśmy.
Offline
*Przeciąga się*
-Tak racja nawet fajna wycieczka ! *Wraca na polanę i kładzie się pod rozłożystym drzewem*
Offline
*kładzie się obok siostry* Apropo wspinaczki, miałaś mnie zaprowadzić na Kilimandżaro, pamiętasz?
Offline
-Tak, pamiętam i dzisiaj możemy iść się trochę zabawić w górach.. *Z zadowoleniem obserwowała bezchmurne i pogodne niebo*
Offline
- Ja mogę iść z Wami! *Goldi wstała i delikatnie kulejąc, doszła do lwów*
Offline
*spojrzał z przerażeniem na łapę Goldi, a potem na nią* To nie jest dobry pomysł, nie z Twoją kulawą nogą.
Offline
- Sama się nastawi i będzie dobrze! *Spojrzała na swoją łapę*
- Chyba... *Dodała cicho*
Offline
Goldi, lepiej chuchać na zimne. Nie mogę pozwolić, żeby Ci się coś stało. *kładzie się obok lwiątka* To dla Twojego dobra.
Offline
*Położyła się i trzasnęła łapą o ziemię*
- Au, to bolało!
Offline
Uważaj, kochanie! *spojrzał na łapkę małej i zauważył małą ranę na pięcie* Masz drobną ranę. Muszę Ci ją opatrzeć.
Offline
- Dobrze, zezwalam Ci na wszystko! *Delikatnie się uśmiecha*
Offline
*polewa ranę wodą, przykłada liść i związuje lianą* Proszę bardzo. Z czasem powinno się zagoić. Ale jedna uwaga, nie nadwyrężaj jej.
Offline
- Dobrze, doktorze! *Puszcza oko do Nalimby*
Offline
Jeśli będziesz chciała gdzieś iść, to mój grzbiet jest do Twojej dyspozycji. *wskazał ogonem na grzbiet i położył się pod bananowcem*
Offline
*Nawet nie zauważyła kiedy się zdrzemnęła. Usłyszawszy rozmowę obok, szybko wstała i spojrzała na lwy*
-Może poczekamy lepiej z wycieczką dopóki twoja łapka się nie zagoi? *Usiadła obok Goldi i z niepokojem patrzyła na jej łapkę*
Offline