Nie jesteś zalogowany na forum.
*biegnie za inną antylopą , wgryza się jej w nogę a ona pada na ziemie* -Cześć wam, Nali musiało boleć co nie?
Offline
Ooo .. Jak dobrze że ją mamy .. Jestem strasznie głodna ! bo noc była pełna wrażeń .. *uśmiecha się*
Offline
Cześć Wasai. Bolało, ale ja już jestem do tego przyzwyczajony. *uśmiechnął się do lwicy i wziął antylopę w pysk, i zaniósł do dżungli*
Offline
Wasai a ty upolowałaś już coś ?
Offline
*Lwiątko przeciąga się leniwie*
- Rar, gdzie reszta? *Słyszy odgłosy walki o jedzenie*
- Ach, pewnie na polowaniu! *Dodaje z uśmiechem*
Offline
Ooo .. Cześć Goldi ; ) , Pewni jesteś głodna , poczęstuj się tą pyszną antylopą ; )
Offline
*położył swoją zdobycz pod bananowcem, usiadł na skraju dżungli i spoglądał na majaczące się na horyzoncie góry*
Offline
-Mam swoją zdobycz o tam *pokazuję łapą na konającą antylopę* -Zaraz ją przyniosę *idzie po antylopę , bierze ją w pysk i kładzie obok Goldi* -Smacznego śpioszku
Offline
- Dobrze, z chęcią! *Podnosi się z bólem i zjada powoli dwa kęsy mięsa*
Offline
Noo nie ma to jak śniadanie w gronie przyjaciół ; ) *śmieje się*
Offline
-Tak , brakuje tylko kogoś ode mnie ... *uśmiecha się tajemniczo* Ciekawe gdzie się szwenda..
Offline
- O tak! *Uśmiecha się i zjada jeden bok antylopy*
Offline
Mniaaaam .. Pyszne jedzenie *oblizuje się*
Offline
*oderwał wzrok od widoku gór i spojrzał na lwice* Smacznego, moje drogie.
Offline
-Mniam , a ja wam jeszcze nie miałam przyjemności powiedzieć .. ale to będzie niespodzianka
Offline
*Zajda jeszcze cztery kęsy i powoli odchodzi od jedzenia*
- Dziękuję. Już mi wystarczy! *Próbuje się wyprostować, ale nie może i z bezradności kładzie się na ziemi*
Offline
*podchodzi lekko władczym krokiem do zdobyczy i się nad nią pochyla* Czy można?
Offline
Dziękuje , tobie również . I widzisz Nali sprawdziłeś się, jednak możesz polować w wysokich trawach .. I jakie smaczne jedzonko upolowalismy..
Ostatnio edytowany przez Salsia (2012-08-23 10:35)
Offline
-A może pójdziemy do wodopoju , albo na wodospady popływać? Mogę wziąć Goldi na grzbiet.. To jak?
Offline
* Zwijka się w kłębek i syczy z bólu*
- Ach, te plecy!
Offline
Możemy pójść .. Goldi wskakuj na Wasai woda dobrze ci zrobi . A więc ruszajmy .
Offline
- Dobrze. *Lwiątko wskakuje na Wasai, uważając na łapę*
Offline
No to chodzimy *rusza podśpiewując swoją ulubioną piosenkę*
Offline
Czekajcie! Pójdę z Wami! Wodospady to po drodze w góry. *podbiegł do lwic* Jeśli oczywiście chcecie.
Offline
-No to idziemy! Będzie fajnie
Offline
- Na pewno! Chodź z nami, Naliś! *Puszcza oko do lwa*
Offline
Cześć , jest tam ktoś ? *rozgląda się po okolicy*
Offline
- Bu! *Wychodzi powoli z krzaków*
- Ja tu jestem!
Offline
Ale mnie przestraszyłaś Goldi nie rób tak więcej *głaszcze ja po głowie*
Offline
*wyskakuje z krzaków, mocując się z panterą*
-Aaargh, ty wstrętna lwico!*drapie Ness w łapę*
-Ała!A więc to tak?!*Ness zrzuca panterę do wody tak, że porywa ją prąd rzeki.*
-No!*odwraca się do przyjaciół*
-Cześć wam!*liże łapę*
Offline