Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
-Ehm...Przykro mi, ale TO jest wąż koralowy...Ale to dziwne...Powinien być w Kanadzie!*patrzy na węża*
-Mam dobrą i złą wiadomość...Zła jest taka, że to bardzo jadowity i niebezpieczny wąż, jeśli nie dostaniesz odtrutki w ciągu 24 godzin, zginiesz.A dobra- znam odtrutkę!
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-08-31 20:43)
Offline
*obserwuje ich z zaciekawieniem.*
Nic mu nie bedzie?
*pyta zdenerwowana Ness*
Offline
-Trudno powiedzieć...*idzie w krzaki, po chwili wraca z jakąś świecącą roślinką*
-Proszę...*z roślinki wycieka sok, Ness "wykapuje" go na ugryzienie węża*
Offline
*Zdenerwowana, zdziera pazurami korę z drzewa*
-Byle tylko zadziałało!!! *Z niepokojem patrzy na brata*
Offline
-Będzie już dobrze, ale następnym razem bardziej uważaj!*uśmiecha się*
Offline
Achhh.... szczypie. *z jego ogona wydostaje się mały dymek* Hmm... to tak ma działać?
Offline
*Z wielkimi oczami wpatruje się w ogon brata*
-On się pali????!!!!
Offline
Cóż, były rydwany ognia, są ogony dymu... *spojrzał na dymiącą kitę*
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-08-31 21:43)
Offline
-To nie wina rośliny...*patrzy na promień światła, padający na ogon Nalimby*
-Cofnij ogon.
Offline
-Uffff! *odetchnęła z ulgą*
-A już myślałam że to płonąca roślina! *Ze śmiechem patrzy na ogon Nalisia*
Offline
Hmm... ja zawsze muszę wsadzić ogon w nieswoje sprawy. *zabiera kitę z promienia światła*
Offline
-Trochę ci sierść przypaliło, ale nie martw się!*uśmieszek*
-To co?Jemy te węże?*dalej zajada pytona*
Offline
Nie, dzięki. Już się najadłem tymi gadami. *przeciąga się i wstaje* Przeszedłbym się gdzieś.
Offline
-Hmm...Może nad wodospad?*uśmiecha się*
-Chętnie bym się popluskała...
Offline
-Dobry pomysł Ness! *Z uśmiechem przytakuje*
Offline
Idę z Wami. Brakuje mi chłodnej kąpieli. *siada obok siostry*
Offline
*idzie, podśpiewując*
-Witaj, magio, słońce świeci tu, miłość króluje, popatrz dokoła, witaj nowy dniu...*patrzy na Nali*
-Gratuluję ślubu!
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-09-03 19:38)
Offline
*szuka wzrokiem Karotki ale nie może jej znaleźć* Eeee.... Ness, gdzie Ty tu matkę widzisz?
Offline
// poprawiłam //
-Hmm...*wbiega na górę, czeka na resztę*
-Chodźcie!
Offline
*skacze po skałach za Ness ledwo zatrzymując się przed wodospadem* Łaaaał.... czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Offline
-A ja widziałam większe!*uśmiecha się, po czym pije wodę*
Offline
Na pustyni wody jak na lekarstwo, a jedyne wodospady jakie widziałem, to katarakty na Nilu. *robi rozbieg i z krzykiem wskakuje do wody* aaaa!
Offline
*Siada na brzegu*
-No cóż, ja lubię wodospady i wartkie potoki, ale radzę się nie kąpać są tu wiry wodne..*Macza łapą w wodzie*
Offline
*wynurza się z wody i krzyczy do Hari* Teraz mi to mówisz?!
Offline
-Tak szybko skoczyłeś że nie zdążyłam wcześniej tego powiedzieć! *Ze śmiechem przygląda się bratu*
Offline
*wdrapuje się na skałę, otrzepuję się i kładzie się na niej* Nie ma to jak orzeźwiająca kąpiel.
Offline
-Hmm...A może by tak...*biegnie do lasu, po chwili wraca ze sporym kawałkiem kory w pysku.Kładzie go na wodzie, wskakuje na niego, po czym daje się ponieść prądowi*
-Hehe!
Offline
*Obserwuje Ness*
-No, no ciekawy pomysł! *Ze śmiechem patrzy na Ness*
Offline
*patrzy na córkę z obojętnym spojrzeniem* A mi się w panów Indian nie chce bawić.
Offline
-Ale oryginalny *Mruga do brata*
-Choć ja również nie zamierzam próbować..*Patrzy na niespokojną wodę*
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna