Nie jesteś zalogowany na forum.
-Widziałam!*podchodzi do Goldi*
-Nic się nie stało.Izzy udowodniła swą odwagę i pokazała, że jest lojalna.
Offline
- Aha, to dobrze. *Poprawia sobie swoją "grzywkę".*
Offline
-To idę wylizywać rany...*zaczyna wylizywać ranki*
Offline
- No to powodzenia! *Uśmiecha się do Ness.*
Offline
-To nie są głębokie rany, i powstały głównie przez to, że durne hieny wskoczyły mi na grzbiet!
Offline
*odczepił ogon od czegoś do czego się przyczepił i przyczłapał do lwic* Jak zdrowie, moje drogie?
Offline
*Obudziła się i zaczęła kaszleć*
-Cześć... *głośno kaszlnęła i wstała*
Offline
Hari! Nareszcie się obudziłaś. *podskoczył do siostry* Tak się obawiałem. *spojrzał na lwicę z troską w oczach* Jak rana?
Offline
*Uśmiecha się delikatnie i patrzy na ranę*
-Zasklepiła się..*Dotyka łapą rany*
Offline
To się cieszę. *uśmiecha się do siostry, a następnie przygląda się swoim licznym ranom na boku* Moje, no cóż, goją się wolniej.
Offline
- Oj, moje biedactwa! *Przytula się do Nalimby, a potem do Hari.*
Offline
Golden, nie martw się. Wyliżemy się z tego. Jesteśmy lwami! *pogładził małą po łebku uśmiechając się do niej*
Offline
-A o mnie to się nikt nie martwi...*uśmiecha się, po czym wraca do wylizywania ran*
Offline
- Oj, ty też jesteś poszkodowana! *Kładzie łapę na grzbiecie Ness, po czym ją przytula.*
Offline
*kładzie się na boku*
Jestem zmęczona . Nic się nie stanie , jak sobie przysnę . ?
*patrzy na przyjaciół*
Offline
To Wy się poprzytulajcie, a ja pójdę na coś zapolować. *uśmiechnął się do lwic i pokuśtykał w dolinę*
Offline
*szybko wstała i poszła za Nalimbą*
Przyda ci się wsparcie .
*uśmiecha się do lwa*
Offline
*Odwraca wzrok i przygląda się Nalimbie.*
- A ty Nalimbo, uważaj na siebie. I ty Izzy także! *Uśmiecha się. Wydaje się opiekuńcza.*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2012-09-10 19:46)
Offline
*odwraca głowę do Izzy idącej obok niego* Dzięki. We dwoje więcej upolujemy. *powiedział do lwicy i zniknęli w krzakach*
Offline
*Patrzy się w niebo, ogląda gwiazdy i księżyc.*
Offline
*po 20 min . wracają z dwoma dość pokaźnymi zebrami*
Smacznego .
*śmieje się*
Offline
*siada obok Izzy i zaczyna jeść zebrę*
- Dziękuję i nawzajem. *patrzy na resztę*
- Częstujcie się!
Offline
*bierze gryza ale po chwili odsuwa się od mięsa*
Ała .
*wyciąga z buzi ząb*
Dlatego nie mogłam spokojnie przeżuwać ..
*śmieje się*
Offline
*spogląda na ząb, który wypadł lwicy* Ouu.... na szczęście to nie kieł.
Offline
Taak .
*wypluwa krew*
Ja podziękuję .
*śmieje się odchodząc od mięsa*
Offline
*Dostaje drgawek*
-Co jest??!! *Oczy zwężają się jej w szparki*
Offline
Hari! *doskakuje do siostry i łapię ją za łapki* Co się dzieje?!
Offline
*patrzy z przerażeniem na Hari*
Hari !
*krzyczy do przyjaciółki zrywając się i podbiega do niej*
Offline
*Trzęsie się i ryje pazurami po ziemi*
-Niiee wiiemm*Odpowiada trzęsąc się. Nagle z gąszczu zaczynają wypełzać węże*
Offline
*bierze Hari na grzbiet i wbiegają do groty. Delikatnie kładzie siostrę na posłaniu z liści i gałęzi* Tu będziesz bezpieczna. Odpoczywaj.
Offline