Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wątek zamknięty
Występują tutaj pospolicie małpy. Piękne miejsce, ale również niebezpieczne, bo można spotkać tu ludzi.
*Biały lew wchodzi i rozgląda się po okolicy.*
- Ładnie tu, ale cóż, podobno są tu ludzie.
*Wzdycha. Lubi niebezpieczne rzeczy, ale zastanawia się, czy tu nie jest zbyt niebezpiecznie. Nagle widzi małpę.*
Offline
*podchodzi do Pokemona* 
Cześć . 
*uśmiechnęła się i popatrzyła na małpe*
Offline
- Cześć. Tutaj małpy są bardzo częste. Uważaj, bo lubią kraść.
Offline
Nie mam nic drogocennego . 
*uśmiechnęła się* 
Co robimy ?
Offline
- No nie wiem. Może poganiamy małpy ? Przynajmniej będzie trochę rozrywki.
*Lew uśmiechnął się.*
Offline
Z chęcią . 
*wstała i się zaczaiła po chwili rzuciła się na małpę która biegnie przed siebie* 
Gońmy ją . 
*biegnie za nią*
Offline
*Lew goniąc za małpą dogania Izzy.*
- Wow, to jest super !
Offline
*zaśmiała się* 
Może coś upolujemy ? 
*popatrzyła na lwa*
Offline
- Świetny pomysł. 
*Nagle lew zobaczył, że w pobliżu pasą się antylopy gnu.*
- Co powiesz na antylopy gnu ? Są smaczniejsze od małp.
Offline
*zaśmiała się* 
Nie jadam małp . A gnu mogą być. 
*zaczaiła się w wysokiej trawie* 
Tamta chyba kuleje . 
*wskazała na dużą antylopę*
Offline
- Masz rację. Łatwo będzie ją upolować. Zaczaj się na nią z drugiej strony. Ja ją przestraszę, następnie ty wkraczasz do akcji. Dobrze ?
Offline
Okej . 
*podeszła do niej z drugiej strony i dała znak gotowości lwu*
Offline
*Lew wyskoczył z ukrycia i głośno ryknął. Antylopy zaczęły uciekać.*
Offline
*Wśród antylop biegła Goldi. Zauważyła Izzy i Pokemona. Odeszła na bok.*
- Cześć, przyjaciółko! *Podała łapę Izzy.*
- Witaj, tato! *Zwróciła się do Pokemona.*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-05-06 20:56)
Offline
- Hej córeczko ! Co ty tu robisz ? Ścigasz się z antylopami ?
Offline
Cześć Goldi . 
*uśmiechnęła się siadając* 
Uważaj , jak by antylopa cię kopnęła to mogłabyś nie wstać . 
*popatrzyła na Goldi z troską*
Offline
- Racja. Musisz uważać Goldi. Ale mimo wszystko życie jest trochę nudne bez ryzyka.
Offline
*popatrzyła na lwa* 
Masz racje . To co robimy ? 
*uśmiechnęła się*
Offline
*Patrzy na biegnące w oddali stado.*
- Fajnie się z nimi bawiłam w wyścigi... *Powiedziała cicho.*
Offline
- Wyścigi zwykle są fajne.
*Lew uśmiechnął się.*
Offline
- Prawda, tato. Mamy to we krwi. Jesteśmy troszkę do siebie podobni. *Spojrzała lwu prosto w oczy.*
Offline
*zaśmiała się* 
To jak ścigamy się ? 
*patrzy na lwy*
Offline
- Berek! Goń mnie! *Klepie Izzy po łapie.*
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty