Nie jesteś zalogowany na forum.
- Hm, zapowiada się na ciekawy dzień. *Patrzy do góry.*
Offline
*wchodzi do kajuty i siada obok Golden* Jak się czujesz? Wszystko dobrze?
Offline
- Tak, chyba tak. Wiecie już coś o tamtych hienach? *Spojrzała na lwa. Mówiła z ciekawością w głosie.*
Offline
Ktoś mi powiedział, że widział dwie hieny po drugiej stronie wyspy. Możemy tam popłynąć jeśli chcesz. *spytał lwiątko*
Offline
- Nie, zależało mi jedynie na informacji, czy żyją. *Lwiątko się uśmiecha.*
Offline
Dobrze. Wyjdźmy na ląd. Rozejrzymy się po wyspie. Może coś ciekawego tu znajdziemy. *wyciągnął łapę do Golden*
Offline
*Położyła łapę na łapie Nalisia. Razem wychodzą na ląd.*
- Gorąco dzisiaj. *Patrzy na plażę.*
- Piasek czysty.
Offline
*Nieopodal wyspy, lwica płynie na smukłym jachcie typu "FD" (Flying Dutchman). Balansując na trapezie zauważa przyjaciól i macha do nich łapą*
-Ahoj!!! *Zawołała gromko, ruszając prawym halsem do brzegu*
Offline
- Hejka Hari! *Macha do lwicy.*
- Ty też tutaj dotarłaś?
Offline
*wyskakuje ze swojego krążownika na szalupę i zauważa Hari na jachcie* Ahoj siostro! Jak wiatr? *spogląda na dziurawy spinaker* Masz dziurę w żaglu!
Offline
*Zrzuca żagiel i zwinnie zeskakuje z trapezu*
-No cześć kochani! Ech, dotarcie tutaj nie było proste, ale mój "Swallow" dobrze się spisał!*Z dumą wskazuje błękitny napis z jaskółką na jachcie*
-Ty też masz niezły stateczek Nali! *Mówi i idzie obejrzeć dziurę w swoim jachcie*
Offline
Achh... dzięki. Moja Złota Fala jest największym okrętem żaglowym na oceanie. *pogładził statek po dziobie* Ma niesamowitego kopa, gorzej ze zwrotnością, ale za to jest odporny. *uśmiechnął się do lwicy i podpłynął do niej na łodzi* Może pomogę?
Offline
*Uśmiecha się do brata wyjmuje żagiel z dziurą*
-No cóż, mój żaglowiec jest bardziej szybko i zwrotny niż wytrzymały *Rozwija dziurawy żagiel na piasku*
-Tego to raczej nie naprawimy.. *Zmartwiona obserwuje żagiel* - Na szczęście mam mały żagiel sztormowy, którym mogę w razie czego go zastąpić... *Zasępiona patrzy na morze*
Offline
W moim magazynie powinny być jakieś żagle. Nie wiem czy się nadają na jacht, ale poszukać mogę. *chwycił się drabinki prowadzącej na pokład*
Offline
*Wchodzi za bratem i staje zachwycona patrząc na piękne wykończenia pokładu*
-Piękny!!! Istny galeon! *Z entuzjazmem rozgląda się po statku*
Offline
*widząc jak siostra zwiedza statek, doskakuje do lin i podnosi wszystkie żagle* To jeśli już u mnie zagościłaś, zapraszam na krótki rejs po zatoce. *uśmiechnął się do Hari i dosiadł steru*
Offline
*Patrzy jeszcze szybko na swojego "Swallowa"*
-Jest zakotwiczony, a tutaj raczej nikt go nie ukradnie *Z uśmiechem staje przy balustradzie i obserwuje ławicę ryb*
Offline
*statek lekko chybotał się na pomarszczonej tafli morza, a wiatr trzepotał w liczne żagle żaglowca. Ustalił kurs na północny-zachód i podszedł do Hari* Jak się podoba?
Offline
*Ness surfuje na delfinie.Gdy podpływa do statku przyjaciół, głaszcze delfina*
-Dzięki!*zeskakuje do wody*
Offline
*Przesuwa łapą po tafli wody. Zauważa delfina, który wyskakuje z wody i robi piruet.*
- Jaki on śliczny! *Wpatruje się w delfina.*
Offline
*wpływa w przesmyk między wyspą a skałą wynurzającą się z wody* Achh.... perfekcja w każdym calu. *wiatr zmienia kierunek na północny, czyli na przeciwny do kursu statku* Ale dalej nie popłyniemy dzisiaj... musimy poczekać na zmianę wiatru.
Offline
*Siada przed sterami.*
- Znacie jakieś szanty? *Pyta lekko ożywiona.*
Offline
-Hmm...Chyba stąd odpłynę...*wyjmuje z jaskini stary silnik, do tego tratwę i płynie*
Offline
- To cześć! *Macha łapką na pożegnanie.*
Offline
*Zaczyna nucić nie odwracając wzroku od wody*
- Boje się nieba w twoich oczach... *Delikatnie macha ogonem*
Offline
*słyszy szanty śpiewane przez Hari, porzuca ster na rzecz słuchania. Wchodzi do kajuty i siada obok siostry* Ładnie śpiewasz. Ja Cię posłucham.
Offline
*Siada obok Nala i słucha szanty śpiewanej przez Hari.*
Offline
*Ciągnie dalej*
- Leżysz przy mnie, oczy otwarte, zrobisz wszystko o co poproszę, miły boję się twoich powrotów.. *Macha ogonem*
Offline
*mruczy w rytm piosenki, dołączając swój ogon do rytmicznego machania* Jest klimat.
Offline
*cicho podchodzi do lwów i kładzie się obok nich*
Offline