Nie jesteś zalogowany na forum.
*Przytula się do Wasai.*
- Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.
Offline
*mocno wtula się do siebie Goldi i kładzie łapę na niej, po chwili zamyka oczy i opada jej łapa*
Offline
-Wasi!*podbiega do przyjaciółek*
-Może...Nie wiem, co robić...
Offline
- Ness, spokojnie! Zaraz coś wspólnie wymyślimy.*Patrzy na Wasai z troską.*
Offline
-Wiem, Goldi, ale nie rosną tu prawie żadne rośliny!A liczy się każda minuta...
Offline
- Idź szybko czegoś poszukać, a ja tutaj z nią zostanę! *Rzuciła w pośpiechu te parę słów.*
Offline
*biegnie na górę w poszukiwaniu białego kwiatu paproci*
-Nie, to też nie ten...O, jest!*rzuca się na kwiatek, zrywa go, po czym pędzi do Goldi ile sił w łapach*
-MAM!
Offline
*Patrzy na roślinkę.*
- Musi jej pomóc! Daj jej ją szybko!
Offline
*nagle lekko otwiera oczy* Goldi, czuję że to już koniec, pamiętaj, że zawsze będę z każdym lwem z naszego stada...
*powoli odchodzi...*
Ostatnio edytowany przez Wasi (2012-09-27 19:59)
Offline
-Nie!*wciska roślinkę do pyszczka Wasai*
-Nie, Wasai, nie rób tego...*mówi , w tym czasie łzy lecą jej z oczu*
Offline
*Przytula się do Wasi.*
- Będziesz żyła, przezwyciężysz śmierć! Nie poddawaj się! *Płacze.*
Offline
-Wasi...*patrzy na lwicę*
-Nie możesz zginąć...Potrzebujemy cię...
Offline
*Lwiątko źle się czuje, kręci jej się w głowie.*
- Ness, gdzie ty idziesz? Nie odchodź!
Offline
*powraca puls, zaczyna oddychać. zza chmur wyszło słońce*
Offline
-Wasi!*uśmiecha się, po czym znów smutnieje*
-Goldi!*podbiega do niej*
Offline
*Lwiątko chwieje się na łapkach.*
- Ness! Pomóż mi! *Opada z sił. Mdleje.*
Offline
-AAA!*znów wspina się na górę, pędzi po roślinkę i wraca, wciskając ją Goldi*
Offline
*Lwiątko strasznie głośno i ciężko oddycha.*
Offline
-Argh...*Ness jest tak zdziwiona i zmartwiona, że zaczyna łazić w kółko*
Offline
*Lwiątko kaszle. Zaczyna ruszać ogonem. Krzywi się.*
Offline
-Uuf, żyjesz!*przytula Goldi*
-Wszyscy zdrowi?Chyba tak...
Offline
*Przebudza się. Zaczyna otwierać oczy.*
- Nnness? *Mówi lekko zdziwiona.*
Offline
-Uf...*idzie na górę kanionu.Nie ma jej przez pół godziny*
Offline
- Co się dzieje! *Pada na ziemię. Ponownie zamyka oczy. Z jej pyszczka wychodzi skorpion.*
Offline
*wraca po pół godzinie z roślinami-odtrutką na jad skorpiona.Wciska ją Goldi do pyszczka*
Offline
*Skorpion idzie w stronę lwiątka, ponownie ją gryzie. Idzie potem w stronę Ness.*
Offline
*Ness bierze kamień, po czym zabija nim skorpiona.Ponownie daje Goldi odtrutkę*
Offline
*Goldi połyka roślinkę, powoli powraca do życia.*
Offline
-Wszystko już dobrze, Goldi...*uśmiecha się, po czym przynosi królika*
Offline
*Podnosi się, wszystko z nią w porządku.*
Offline