Nie jesteś zalogowany na forum.
*przewraca się na grzbiet i patrzy na Ness* No teraz to może skoczyć najwyżej na Ciebie.
Offline
*w oddali za wzgórzami walczy z lwicą, która ją powala, a gdy odeszła wstała i poszła do lwów i weszła na zakrywające ich drzewo i położyła się na gałęzi*
Offline
-Hmm...Uważam, że to błędne rozumowanie!*przewraca Nalimbę, po czym zeskakuje z niego*
Offline
*Obserwuje całą sytuację, z trudem powstrzymuje śmiech.*
Offline
*wstaje i otrzepuje się* Nudno tu. Idę połazić po górach. *opuścił Wzgórze i zszedł do doliny*
Offline
*Pomachała lwu na pożegnanie. Zaczęła chodzić w kółko.*
Offline
-Mi także się nudzi...Chciałabyś przejść się na bagna?*pyta z uśmiechem*
Offline
- Nie wiem, a co tam można robić? *Patrzy na Ness.*
Offline
-Hmm...Racja...Ale, mam lepszy pomysł!*uśmiecha się*
-Chodźmy do Jaskini Dźwięków!*bierze Goldi na plecy, po czym odbiega w stronę jaskini*
Offline
*Znikają za mgłą. Wzgórze opustoszało. Słychać tylko szum wiatru.*
Offline
*potknął się i spadł w dół* Aaaaaaah!!!
Offline
*Przechadza się wśród skał. Wraca ze spaceru.*
- Halo! Jest tu ktoś?
Offline
*spadając w dół złamał gałąź od drzewa*
Ostatnio edytowany przez Keoni (2012-09-28 18:50)
Offline
*Słyszy dźwięk łamanej gałęzi.*
- Co się dzieje?
Offline
*spadł na krzaki ale ztaczał się dalej w dół tym razem drapiąc skałe*
// (coś w tym stylu)//
Ostatnio edytowany przez Keoni (2012-09-28 19:05)
Offline
*wyłania się zza mgły i widzi lwa spadającego w przepaść* Keoni! *podbiega do lwa i chwyta go za łapę* Trzymaj się!
Offline
*dołem biegną antylopy.Ness jedzie na jednej z nich*
-Juuhu!Rodeo!*śmieje się, po czym zeskakuje na półkę skalną*
Offline
*próbuje się wdrapać ale poślizgnął się i upadł przygniatając antylopę*
//Błędy poprawione. Mariutunio//
Offline
- Ness? Keoni? Wasi? *Jest zdziwiona. Mówi coś pod nosem.*
Offline
KEONI! *gdy antylopy przebiegają zsuwa się z łagodnego zbocza i podbiega do lwa* Ej ,żyjesz nie?
Offline
*Podbiega nad urwisko, spada w przepaść, prosto pod kopyta antylop.*
Offline
Goldi! Trzymaj się! *biegnie szybko po Goldi, omijając ostanie antylopy, bierze ją na grzbiet i biegnie z powrotem do Keoniego*
Offline
*zaczął się śmiąć* Raczej tak! *spojrzał na antylope* Przepraszam! *wstał i idzie w kierunku wystającego kamienia*
Offline
Keoni, uf.. nic ci nie jest *biegnie na lwa i razem się przewracają* Już mnie tak nie strasz ;D
Offline
*wstaje ociężały* Przetraszyłem Cie?
Offline
Po ostatnich wydarzeniach .... tak, troszeczkę *wstaje i wesoło skacze wokół lwa*
Offline
*usiadł i przygląda się lwicy* Ostatnich wydarzeniach? Było tylko jedno. Chyba...
Offline
O jakim mówisz? Ja ostatnio miałam chyba 3.. *uśmiecha się do lwa*
Offline
O tym, że spadłem ze skały. Można to zaliczyć do ostatnich wydarzeń. *wstał i udał się w kierunku sawanny*
Offline
Ej, czekaj! Gdzie idziesz? *biegnie za lwem* Czekaj na mnie!
Offline