Nie jesteś zalogowany na forum.
*spojrzała na Nalimbe i poszła pare kroków dalej , położyła się patrząc w dół*
Offline
Izzy. Ty mnie nie lubisz, prawda? *spytał z podkówką na pysku*

Offline
Lubię , ale nie pozwalasz mi robić rzeczy których lubię . 
*położyła głowę na łapach*
Offline
Emmm... czekaj czekaj. *podchodzi do Izzy i siada obok niej* A co Ty lubisz? Nie powiedziałaś mi.

Offline
Chodzi mi o to ,  że zabraniasz mi wielu rzeczy . 
*popatrzyła na lwa*
Offline
To nie jest tak, że Ci zabraniam, tylko nie chcę żeby Ci się coś stało. *spuścił głowę* Ale jak chcesz to nie będę Ci już zabraniał ani przeszkadzał... pójdę sobie. *wstał i pobiegł w stronę wierchu*

Offline
*biegnie za Nalimbą* 
Nie chce , żebyś sobie poszedł . 
*uśmiechnęła się lekko do lwa* 
Zostań ze mną .
Offline
*usłyszał wołanie lwicy i wrócił do niej* A nie będę Ci przeszkadzał?

Offline
Nie będziesz . ! 
*usiadła blisko lwa* 
Nie uciekaj . 
*posmutniała*
Offline
W takim razie nie pójdę. Zostanę z Tobą. I przyrzekam, nie będę Ci niczego zabraniał. *kładzie łapę na piersi*

Offline
*uśmiechnęła się lekko do lwa*
Ale mi się nuudzi . 
*powiedziała patrząc na Naliego* 
Co robimy ?
Offline
Na przełęczy zawsze jest nudno. Chodźmy na szczyt. *pokazuje na trójkątną turnię*

Offline
Okej .Ale ty prowadzisz  .
*uśmiechnęła się do lwa*
Offline
Trzymaj się mojej kity. *odparł z uśmiechem i poszli w górę po skałach*

Offline
Okej . 
*śmieje się w pewnym momencie ciągnie Nalimbe za ogon a ten się przewraca , śmieje się*
Offline
*wpada na Izzy i razem lądują w zagłębieniu w skale* No, nie mówiłem dosłownie. *zaśmiał się się lew targając grzywkę lwicy*
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-09-30 16:00)

Offline
Osz ty . 
*poprawiła grzywke i rzuciła się na lwa , przygniatając go swoim ciałem* 
I co teraz ? 
*robi zadziorny uśmiech*
Offline
*mała ostra skała wbija mu się w grzbiet* Że wygrałaś ze mną... i czuję małe kłucie w krzyżu. *błagalne spojrzenie na Izzy*

Offline
*zeszła z Nalimby* 
No to ruszamy ? 
*zaczęła się wspinać*
Offline
Tak, ruszajmy. *wstał, otrzepał się i podążył w ślad za ogonem Izzy*

Offline
*doszła na półkę skalną z której był ładny widok* 
Zostańmy tu jest tak ładnie. 
*popatrzyła na przepiękny widok i się położyła*
Offline
Masz rację, widok jest przepiękny. *siada obok lwicy i wyciąga przednie łapy* Uchh... ale mnie nogi bolą, dalej nie pójdę.

Offline
To przez noc możemy tu zostać , jutro wyruszymy . 
*uśmiecha się*
Głodna jestem .. 
*spojrzała na Nalimbe* 
Są tu kozice ?
Offline
Kozice powiadasz? Tak, są. Na tamtej hali często spotykane są kozice górskie. *pokazał łapą na płaską powierzchnię na zboczu góry*

Offline
Pójdziesz ze mną na polowanie ? 
*uśmiechnęła się do lwa*
Offline
Jeśli nie będzie to problem, chętnie Ci potowarzyszę w polowaniu. *machnął ogonem*

Offline
Okej . 
*uśmiechnęła się i popatrzyła na kozy*
Tamta jest kulawa . 
*szepnęła do Nalimby*
Offline
Musimy znaleźć półkę skalną, możliwe blisko kozy i skoczyć na nią z góry. Tutaj nie ma miejsca na gonitwę. *szuka odpowiedniej skały. Pokazuje na płaski taras tuż za kozicą* Tam, chodźmy.

Offline
Okej . 
*idzie za Nalimbą a kiedy już są u góry skaczą równo na kozice przegryzając jej krtań* 
Wracajmy . 
*uśmiechnęła się*
Offline
Brawo! Super koordynacja. *uśmiechnął się do lwicy przybijając "ogony"* To będzie wyżerka.

Offline