Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Anime z serii "dla wytrzymalszych" i bardziej dające do myślenia.
Osobiście mimo, że nieobejrzałam jeszcze wszystkich OVA i jestem tylko po serii telewizyjnej - uwielbiam.
Offline
Uwielbiam też
Z tego co pamiętam po serii telewizyjnej jest jeszcze kontynuacja w mandze, koleżanka pożyczyła mi ostatnią część ale nie będę tutaj spoilerował co w niej jest, zorientowałem się że to się czyta od końca dopiero po 10-12 stronie xD
Ta Victoria brzydząca się krwią na początku, w każdym razie to jedyny wampir jakiego znam który nie chciał pić krwi
Pusto.
Offline
Jak dla mnie "Hellsing" to dość ciekawy serial anime podejmujący kwestię człowieczeństwa (sam widziałem tylko kilka odcinków).
Biały Orzeł znakiem, lew w sercu.
"niepodległości Jej zawsze gotów będę bronić do ostatniej kropli krwi..."
fragment przyrzeczenia ZS "Strzelec" OSW
Offline
Dla mnie spoko, wolę anime z fabułą niż nawalanki, które mi się już znudziły.
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
Anime z serii "dla wytrzymalszych" i bardziej dające do myślenia.
A gdzie dające do myślenia? W sumie serię tv oglądałam dość dawno, ale nie przypominam sobie, żeby coś zmusiło mój mózg do jakichś głębszych rozkmin. Prosty schemacik: coś jest nie tak i ktoś fika, przyjdzie wujek Al i zaradzi swoim gnatem.
No, ale mogę się oczywiście mylić.
「彼が死んだ時、私の心も死にました。」
Offline
Właśnie skończyłam oglądać serię OVA... Istna męka pańska.
Rewia szaleńczo wykrzywionych mord, co kolejna pojawiająca się postać to bardziej wykrzywiona facjata. Większość serii upływa na stałej napierniczance. Nawet kiedy się zdaje, że już więcej być nie może (oddziały nazistowskich wąpierzy vs. siły katolickie), to zjawia się Alucard i wyciąga ze swego wnętrza armię składającą się z pochłoniętych przez siebie istnień. Seria nudna jak diabli, jedyną postacią, która mnie w pewien sposób urzekła, była Seras (do której rodzona matka mówiła po nazwisku). Anime podobało mi się do trzeciego odcinka, póki hektolitry krwi mi się nie opatrzyły + dwa ostatnie epizody, kiedy hektolitry zmniejszyły się do litrów.
O ile popularność serii w rozumiem, to wysokiej oceny na Filmwebie już nie. Niestety sama wpędziłam się w przymus obejrzenia jej ze względu na prezentację zaliczeniową, w której pominięcie tak znanej pozycji byłoby czymś, niestety, karygodnym.
Pierwowzoru nie czytałam - zniechęciły mnie hejty na zdolności rysownicze autora i pewnie póki co po niego nie sięgnę. Szkoda czasu. (;
//Taka tam drobna korekta. ~FL//
Ostatnio edytowany przez FireLion (2015-01-06 15:56)
「彼が死んだ時、私の心も死にました。」
Offline
Strony: 1