Nie jesteś zalogowany na forum.
- To nic takiego! A jak Wam się układa?
Offline
*wchodzi na Lwią Skałę i podchodzi do pary zakochanych* Jak przygotowania do ślubu?
Offline
*Czyści sobie łapy, wstaje i otrzepuje się z kurzu.*
- Naliś!
Offline
*przysiada obok Goldi*
Cześć .
*uśmiecha się pogodnie*
Offline
- Izzy! *Przytula znajomą lwicę.*
- Dobrze, że jesteś!
Offline
*uśmiecha się jak zawsze*
Jestem . A co ? Stało się coś ?
*popatrzyła na Goldi*
Offline
- Zapowiada się ciekawe wydarzenie! *Zwraca wzrok w kierunku Wasi.*
Offline
A co ma się wydarzyć ?
*popatrzyła z ciekawością po czym uśmiechnęła się szeroko*
Offline
*Ze zdziwieniem patrzy na Izzy.*
- Jak to? Ty o niczym nie wiesz?
Offline
*uśmiecha się nieśmiało* A co..co ja? Nic nie zrobiłam ;3 *zakrywa oczy łapą*
Offline
- A jakie jest dzisiaj ważne wydarzenie, Wasi?
Offline
*odkrywa jedno oko, po chwili drugie i kieruje wzrok w niebo* Wyleciało mi z głowy...
Offline
- No na pewno! *Uśmiecha się od ucha do ucha.*
Offline
No powiedzcie .. Dawno mnie nie było więc trochę nie ogarnęłam .
*Przewraca oczami*
Offline
*spogląda na Izy* O ślubie siorki to się nie pamięta co?
Offline
Ja nawet nie wiedziałam z kim bierzesz ślub .
*zaśmiała się*
Następnym razem będę pamiętać*
Offline
*Przychodzi na lwią skałę i macha łapą do lwów*
-Widzę że praca wre... *Siada na skale przypatrując się Wasi*
Offline
*Siada obok Hari. Wpatruje się w swój ogon.*
Offline
*podchodzi do Golden i siada obok lwiątka* Cześć młoda. Co porabiasz?
Offline
*patrzy na małą Goldi intensywnie o czymś myśląc*
Offline
- Ja? Trochę się smucę. Nie było mnie na jednym ważnym wydarzeniu...
Offline
*wspiął się na Skałę i chwiejnym krokiem podszedł na krawędź* Uchh... nigdy więcej na Cmentarzysko. *spojrzał na ciemne miejsce*
Offline
*nagle spod pewnej skały słychać dychanie, po chwili wyskakuje stamtąd Ness*
-BU! *śmieje się*
Offline
*powolnym krokiem przychodzi zza skały* Cześć wam! *podchodzi do Nalisia* Słyszałam co się stało... już lepiej?
Offline
Cześć Wasi. Już mi lepiej, chociaż bóle głowy powracają. *położył się w pozycji Sfinksa*
Offline
To dobrze... *stanęła na równe nogi* Już wiem! *pędem popędziła w stronę dżungli po czym wróciła z roślinką w łapie* Proszę! To jest roślinka uleczająca // mięta xD// Po niej na pewno lepiej się poczujesz.
Offline
*Patrzy na Nalisia.*
- Co się stało? Nic nie wiem o tym!
Offline
*wącha miętę przyniesioną przez Wasi* Aaaach... dzięki, to mi pomoże. *przerzucił wzrok na Golden* Coś mi zaszkodziło na Cmentarzysku i straciłem przytomność.
Offline
- Aha. Dobrze, że żyjesz. *Przytuliła się do Nalisia.*
Offline
*pogładził małą po łebku* No. Ale się zastanawiam co to było, że tylko mi zaszkodziło.
Offline