Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Wątek zamknięty
*lekko zestresowany zerka to na Wasi to na zgromadzonych*
Offline
*Dyskretnie mocuje się z paskiem od butów*
-Śluby ogólnie są ok, ale wymuszone, niewygodne stroje niestety nie.. *Wkurza się coraz bardziej aż w końcu zrywa pasek*
-Teraz jest oki! *Uśmiecha się i prostuje na krześle*
Offline
*zerka to na parę to na Hari i się śmieje* Ja też nie lubię tych garniaków i ciasnych butów.
Offline
*patrzy na Ushuru i trzyma go za łapę, ciągnie do Mistrza* No chodź.. ;3
Offline
*stoi za organami w zielonej sukience, uśmiecha się do siostry*
//Przed KAŻDYM znakiem interpunkcyjnym nie ma spacji. Mariutunio//
Offline
Hmm... sukienka czerwona, zielona, niebieska... cała paleta barw.
Offline
*Lekko szturcha brata w bok*
-Dobra, bądźmy już grzeczni bo nas wydalą z kościoła *Tłumi śmiech i patrzy na młodą parę*
Offline
Kontynuując. x'D Ostrzegam was, że złożona dziś przysięga obowiązuje przez resztę życia, a Sosikanizm nie toleruje rozwodów. ;3 Tak więc, czy jesteście pewni, że chcecie tu i teraz pobrać się?
Offline
*patrzy się, uśmiecha się * Hmm, no macie racje te stroje są ciasne ; /
//Przed KAŻDYM znakiem interpunkcyjnym nie ma spacji. Mariutunio//
Offline
*patrzy na Wasi, czekając co odpowie choć raczej nie spodziewa się ucieczki tuż przed ślubem*
Ostatnio edytowany przez Ushuru (2012-10-19 20:15)
Offline
Ja się zgadzam! *patrzy na Ushuru i lekko go szturcha*
Offline
Hari, jesteśmy w motelu. *śmieje się do siostry*
Offline
Jak bym tego nie chciał to chyba by mnie tu nie było, nie? Zgadzam się ^^
Offline
*opiera się lekko o organy które nagle zaczynają grać, szybko je wyłącza*
Oj..
Offline
Uuuuu mamy nową parę w naszym stadzie. *uśmiecha się* No to zaczynamy imprezę !
~ Nal
Ostatnio edytowany przez Salsia (2012-10-19 20:17)
Offline
Dobrze. W takim razie objaśniam, że związek lwa w lwicy trwa aż po kres wszystkich dni, jest nierozrywalny i ma na celu celebrowanie wspólnej miłości i spłodzenie przyszłych członków stada. ;3
Offline
*Zakłada nogę na nogę i paczy na Sosika*
-Ciekawe czy Sosikanizm toleruje ucieczki sprzed ołtarza.. *Z szerokim uśmiechem szepnęła do brata*
-Choć mam nadzieję, że chociaż ten ślub będzie normalny
Offline
Uwaga śpiewamy ! Sto Lat , Sto Lat .. *zachęca wszystkich do dołączenia się. *
Offline
*kieruje mega poker face w stronę Hari po czym uśmiecha się i patrzy na Ushu*
Offline
*odszepnął do siostry* A który był nienormalny? Dobra, bądźmy cicho bo rzeczywiście nas wywalą za to gadanie.
Offline
Ja tez mam nadzieje Hari. To jest 1 slub na ktorym jestem i nie chce zeby tak sie skonczyl.
Offline
No ej , co się nie dołączacie nie bd przecież sama śpiewać
Offline
*psyczy do Salsi* Bo jeszcze się oficjalna część nie skończyła.
Offline
Ups... *zawstydza się* Ale chyba się jednak skończyła?
//Po raz kolejny spacje przed kropkami i poprawione błędy. A zdanie może się skończyć tylko kropką lub znakiem zapytania, nigdy obydwoma naraz. Mariutunio//
Offline
Ekhem, ekhem! Tamci państwo z tyłu, cisza proszę!
*Zwraca się znów do pary, najpierw do Wasi.*
Toteż Wasi, czy bierzesz sobie za męża tego oto Ushuru i ślubujesz mu miłość, wierność i oddanie?
Offline
*Milutko wyszczerza kiełki do Wasi i próbuje zachowywać się normalnie. Zajmuje się odrywaniem paska od drugiego buta*
Offline
*patrzy na lwy zebrane*
Pogubiłam się.
*przewraca oczami*
Offline
*myśli co odpowie Wasi* Nalimba powinniśmy być już cichoo ; D
Offline
*klepie lekko siostrę w łapkę, aż słychać po całym pomieszczeniu* Zostaw już ten pasek. xD
Offline
Tak *uśmiecha się lekko do Hari potem do Salsi i reszty gości, czeka na odpowiedź narzeczonego*
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Wątek zamknięty