Stado Lwiej Ziemi

Stado Lwiej Ziemi

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie


18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.


#61 2012-10-08 15:50

Strzelec Lew
Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Data rejestracji: 2012-08-21
Liczba postów: 492

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Sytuacja z ostatniej soboty.
Godzina 9.03. Sala, w której odbywają się zbiórki drużyny "Strzelca", do której należę. Koledzy i ja niecierpliwie czekamy na panią sekcyjną, p.o. obowiązki dowódcy. Nagle drzwi się otwierają i do pokoju wchodzi jakaś obca dziewczyna. Kolega, najstarszy stopniem, w kilku dość szorstkich słowach, kazał jej wyjść. Przybyła zmierzyła nas wszystkich wzrokiem i dopiero wtedy rozpoznaliśmy w niej panią sekcyjną (nigdy wcześniej nie widzieliśmy jej po cywilnemu!). Konsekwencje nie oddania honorów przełożonemu były dość wyczerpujące (liczba pompek przekroczyła 100).


Biały Orzeł znakiem, lew w sercu.

"niepodległości Jej zawsze gotów będę bronić do ostatniej kropli krwi..."
fragment przyrzeczenia ZS "Strzelec" OSW

Offline

#62 2012-10-14 20:45

Harikana
Użytkownik
Lokalizacja: Kilimandżaro (Kilimanjaro)
Data rejestracji: 2012-04-10
Liczba postów: 1,204

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Kolejny przypał, tym razem związany z kolegą siostry :

Wtedy akurat młodsza siostra jako ostatnia wracała ze szkoły i nic nie mówiąc zaprosiła nowego kolegę. Myślała że nikogo w domu nie będzie i z nim przyjechała, a brat,mamcia i ja w domu i najspokojniej w świecie każdy zajęty swoimi sprawami. Gdy weszła z nim do domu... a właściwie z tym czymś XD Mały grubasek, z denkami okularów jak z nakrętkami od słoików, ale to jeszcze małe piwo, jak się odezwał, to takiego dźwięku, pisku.. skrzeku jeszcze w życiu nie słyszałam XD Brat pierwszy wyszedł z pokoju z talerzem z kotletami, jak usłyszał, że ktoś jeszcze przyszedł i jak ten chłopak się do niego dzień dobry to aż sobie brodę opluł kotletem XD Grubasek się zmieszał, mamcia wyjrzała z kuchni, on znowu dzień dobry i szybko sobie mama zasloniła twarz ścierką, żeby nie pokazywać jak się trzęsła ze śmiechu. Ja sobie sluchałam radia i czytałam, jak go zobaczyłam to szybko twarz w książkę i trzęsłam się jak w agonii XD Mamka najszybciej się opanowała, szybko dała siostrze 2 dychy i powiedziała żeby z nim gdzieś na lody poszła...

Tak oto się kończy sprowadzanie kogoś do nas do domu bez wcześniejszego uprzedzenia :diabelek: Może i to wredne, ale wy co byście zrobili w takiej sytuacji?? :szeroki:


7sfa.jpg
Szacunek dla tego pana! Zanim zaczniesz obrażać kibiców zastanów się dwa razy, zapoznaj się chociażby ze wszystkimi akcjami charytatywnymi(np. Kolorujemy) prowadzonymi przez nich, polecam również film dokumentalny "Bunt Stadionów", który powinien rozjaśnić trochę wątpliwości. http://www.kibice.net/publicystyka/91_Serwis_kibice_net_patronem_medialnym_akcji_KOLORUJEMY_.html

Offline

#63 2012-10-14 23:28

Helbi
Renifer
Lokalizacja: Lasy Warszawy
Data rejestracji: 2011-04-22
Liczba postów: 1,070
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Ja bym się go zapytał skąd ma takie fajne okulary...



//Helbi, bez offtopu! ~Helbi//


2z59cac.gif

Offline

#64 2012-10-15 19:34

cysiek
Użytkownik
Data rejestracji: 2012-09-10
Liczba postów: 19

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Hhaahahha moje?

W wakacje z przyjaciółką na moim dawnym patio psiknęliśmy taką spluwą wodną babie w buzie. Była strasznie wredna ^^. Potem wyszedł jej mąż i nas gonił.

Hmmm co jeszcze. Wyszedłem z tą samą koleżanką na dwór o 12 00 w workach na śmieci i z maskami z krzyku. Straszyliśmy ludzi (nie było to halloween) albo się wygłupialiśmy. Jechała taxi a moja koleżanka stoi na drodze i zaczyna tańczyć (tak jesteśmy świrnięci :D). Taksówka zwalnia. Uciekamy a ona nas goni :D.

O 20 00 z przyjaciółką tą samą :D rzucaliśmy w siebie mąką na podwórku i znalazł nas ochroniarz  i gonił (ma z 99 lat :D)
Mam jeszcze dużo historii :D

Offline

#65 2012-10-16 10:27

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

W przypadku Cyśka to nie przypały.. to jakaś dziwna chęć robienia czegoś głupiego. Wg mnie przypał to przypadkowa śmieszno-głupia sytuacja, u Cyśka sytuacje są raczej mało przypadkowe.

Offline

#66 2012-11-19 18:25

Lani
Użytkownik
Lokalizacja: Resembool
Data rejestracji: 2012-11-17
Liczba postów: 11

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

U mnie raz tak było w piątej klasie na religii. Piszemy temat lekcji"Dzień zadusznych,a halloween". Narysowałąm sobie małego pająka w zeszycie. Inni coś tam się pani pytaja. Ja nagle się pytam "Proszę panią, a czy możemy narysować sobie ducha lub jakieś potwory w zeszycie?" pani tak na mnie patrzy i jeszcze ta mina takich klasowych "modelek". Po tym incydencie miałam polewkę ze mnie przez 3 dni.

Offline

#67 2012-11-20 18:11

Kowu
Użytkownik
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2007-10-13
Liczba postów: 570
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Dzisiaj na ćwiczeniach z doradztwa zootechnicznego nie za bardzo byłem zaangażowany więc włączyłem sobie film i zacząłem się bujać na krześle niestety moja zdolność obicia się od podłogi przeważyła i gruchnąłem na ziemie dodatkowo z tabletu wyczepiły mi się słuchawki więc dało się słyszeć "zabij sk......a" (oglądałem Krwawą ucztę dwa. Ogólnie wszyscy się obudzili i było zabawnie


Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą XD
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.

Offline

#68 2012-11-20 19:57

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Ja mogę się pochwalić moją ostatnią empikowo-towarzyską wtopą. Otóż włóczyłam się po empiku i nagle zauważyłam chłopaka w długich włosach, dość wysokiego, ogólnie wydawało mi się , że to mój kuzyn, bo bardzo podobnie ów chłopak wygląda. Ogólnie jestem raczej nieśmiała osobą, ale jak widzę kogoś znajomego to nie mam problemu żeby zagadać. Tak też było i w tym wypadku. Sądząc, że widzę kuzyna podbiegłam do niego i wydarłam się na caały empik: Czeeeeeść Kacper!  i już szykowałam się do kuzynowskiego niedźwiedziego uścisku, a tu nagle.. chłopak się odwraca, paczę na niego i się okazuje, że to zupełnie ktoś inny! :facepalm:

Offline

#69 2012-11-20 23:00

Helbi
Renifer
Lokalizacja: Lasy Warszawy
Data rejestracji: 2011-04-22
Liczba postów: 1,070
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Trzeba było pobiec dalej i przytulić regał z książkami. A potem mówić do tego regału o starych dobrych czasach i wyjść spokojnie acz stanowczo pod pretekstem sprowadzenia znajomego wujka, który jest regałem w supermarkecie. Wprawiłabyś go w konfuzję :D


2z59cac.gif

Offline

#70 2012-11-21 13:24

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Albo umarłabym ze wstydu.. xD ja w takich sytuacjach nie jestem elastyczna. Rzadko kiedy mi sie zdarza dobrze improwizować w sytuacjach krytycznych XD

Offline

#71 2012-11-21 15:39

Lani
Użytkownik
Lokalizacja: Resembool
Data rejestracji: 2012-11-17
Liczba postów: 11

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Sytuacja,która odbyła się niedawno. Czekamy pod szkołą na autobus do Ojcowa na wycieczkę.Gadam sobie z innymi, aż tu nagle jedzie autobus. Pani pedagog kazała jeszcze czekać. W końcu pozwoliła nam wsiadać. ja biegnę kłusem i nagle ryp na asfalt i całe spodnie poszarpane i krew leci z kolana. Wszyscy się śmieją ze mnie a mnie kolano boli jak cholera. Na szczęście szybko mi zabandażowali nogę i pojechaliśmy. Cały czas tylko w autobusie wszyscy się mnie pytali co mi się stało. Dobrze, że sobie nie ubrałam nowych spodni. Szczerze mówiąc, chciałam je ubrać.

Offline

#72 2012-11-21 23:15

Helbi
Renifer
Lokalizacja: Lasy Warszawy
Data rejestracji: 2011-04-22
Liczba postów: 1,070
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Hej, ja nie powiedziałem przecież, że chodzę i przytulam regały xD Jak tak się nad tym zastanawiam to chyba jednak źle Ci Caro doradziłem, bo jak ktoś przytula regały z towarem to go potem przytulają ochroniarze xD

Hale, w empikach naprawdę jestem nie groźny ^ ^ Ale np. w komunikacji miejskiej...

Żeby nie spamować opowiem wam o małym przypale sprzed dosłownie kilku dni.
Odbierałem wieczorem mamę z lotniska samochodem. Jak zwykle podjechałem na górny poziom (odloty) i zatrzymałem się przy wyjściach. Okazało się że z mamą idzie ktoś jeszcze, a mianowicie jej kolega z pracy. Mieliśmy go podwieźć na parking dobowy. Droga na okęciu to jedna wielka pętla jednokierunkowa. I tą drogą zjechałem z górnego poziomu i potem wzdłuż parkingów szukałem właściwego. Bez problemu znalazłem ten konkretny, skręciłem i zatrzymałem się przed wjazdem ze szlabanami. Wysadziliśmy kolegę i przyszło mi się stamtąd zwijać. Nie zauważyłem, że tuż przed szlabanami jest zawrotka do drogi wyjazdowej, która prowadziła kawałek dalej. Zacząłem więc kombinować i postanowiłem, że wrócę drogą którą przyjechałem. Wyjechałem więc z wjazdu na główną drogę i obrałem kierunek dom. Zauważyłem jednak, że od momentu mojego wyjazdu jedzie za mną samochód, właściwie to radiowóz xD Ale ponieważ nie dawali żadnych znaków to jechałem dalej. Gdy wyjechałem na prostą mignęły niebieskie światła i zawył kogut :D Posłusznie się więc zatrzymałem, wychodzę i pytam się grzecznie co się stało  ;P Pan policjant mi mówi, że pojechałem kawałek pod prąd wyjeżdżając z parkingu. Ja mówię, że nie wydaje mi się, bo żadnego znaku ani poziomego ani pionowego zakazującego mi ten manewr nie widziałem. Na to on, że w takim razie podjedźmy na miejsce. No i pojechałem za nim i żeśmy sobie pogadali o fatalnym oznaczeniu, o tym, że jest zimno, że tam jednak powinien stać jakiś znak i o remoncie lotniska xD I puścił mnie wolno :D

Morał: Grunt to się uśmiechać, to jak dotychczas moja najskuteczniejsza broń na urzędników państwowych xD


2z59cac.gif

Offline

#73 2012-12-29 14:56

RainbowWolf
Użytkownik
Lokalizacja: Wilcza Ziemia
Data rejestracji: 2012-12-27
Liczba postów: 18
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Biorę raz pająka sztucznego do szkoły, żeby wystraszyć koleżankę. Idę idę aż tu nagle jest koleżanka, którą chcę wystraszyć czarnym, sztucznym, włochatym pająkiem. Ona odchodzi i idzie się przejść. Ja daje pająka koledze Adrianowi i on go wrzuca do jej plecaka. Śmiejemy się głośno, bo wiemy co ją czeka na matmie pierwszej godzinie szkolnej. Pan nas wita i każe nam wyjąć książki do matmy. My się śmiejemy cicho aż tu nagle pisk prawie na całą klasę. Anka zauważa pająka i bez skrupułów rzuca go w stronę pana. Wylądował(pająk) na jego biurku. Było śmiechu, ale potem nam się dostało i za karę musieliśmy na przerwię po wszystkich lekcjach napisać na tablicy "Nie będe dokuczać innym tym, czego się boją" na całą tablicę, a była wielka.


Dobre zwierzę to takie,które postępuje zgodnie ze swym zwierzęcym,naturalnym instynktem.
Avatar: http://wyndbain.deviantart.com/art/Wolf-Maker-179413339
8662108.png8662123.png

Offline

#74 2012-12-29 22:55

Tiga
Użytkownik
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Data rejestracji: 2012-12-26
Liczba postów: 71

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Najlepszy przypał w moim życiu wydarzył się podczas łażenia po opuszczonych budynkach.
Ze znajomymi postanowiliśmy iść do opuszczonej "Willi Chowańczaka", wszystko było już zaplanowane, wszyscy przygotowani bez biletów tramwajowych oczywiście, papierosy i scyzoryki w kieszeniach...
Po dotarciu na miejsce oczywiście trzeba było zrywać dyktę z okien co narobiło niemałego hałasu, po wejściu do środka pierwsze co przykuło naszą uwagę, to otwarte drzwi na klatkę schodową z drugiej strony willi. Po szybkim przeglądzie budynku czy nikogo w nim nie ma znalazłyśmy ze znajomą wejście na balkon, ona jak ostatnia idiotka wyszła i zaczęła wrzeszczeć na cały regulator, a że miałyśmy ogromnego pecha akurat tamtędy musiała iść policja wezwana chyba zaraz po tym jak "osiedlowy monitoring" (dla mniej kumatych jakaś osoba z któregoś bloku)  usłyszał zrywanie dykty. Policja popatrzyła się na nas jak na dzieci specjalnej troski (moja reakcja na całą sytuacje "facepalm", znajomej "pokerface") po chwili zastanowienia dałam jej znać i reszcie grupy abyśmy wiali.
Pierwszym pomysłem był strych i ze strychu zeskocznie na drzewo co uznaliśmy za mało sensowne, drugim pomysłem byłe zeskoczenie do piwnicy i przeczekanie, aż policja sobie polezie, tak tez zrobiliśmy... Po odczekaniu godziny wyszliśmy z piwnicy i z budynku. Znajoma ze stresu musiała zapalić, gdzie akuratnie jak się okazało jeszcze patrolują policjanci. Ona o mało ci nie połknęła papierosa i daliśmy "w długą" do tramwaju gdzie mieliśmy chwilę odpoczynku.
Następnego dnia w szkole zostaliśmy wezwani do wice dyrektorki, gdzie dowiedzieliśmy się że to jej znajoma z nią zadzwoniły na policję, kiedy zrywaliśmy dyktę. Śmialiśmy się potem z całej sytuacji jak głupi do sera i nie wiadomo z czego, ale sytuacja nauczyła mnie jednego:
Przed wejściem do jakiegokolwiek budynku, zamiast zrywać dyktę popatrz czy drzwi nie są otwarte.

Ostatnio edytowany przez Tiga (2012-12-30 09:44)


"Technika czyni zawodnika, a nie szlifowane zanika"

Offline

#75 2012-12-30 00:29

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

To mi trochę przypomina wyprawę z Nalem do Owińsk. Nas też dopadł osiedlowy monitoring xD

Offline

#76 2013-01-03 14:06

Vita
Virus Szczęścia
Lokalizacja: Lwia Ziemia
Data rejestracji: 2011-07-31
Liczba postów: 1,248

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Ostatnio mi się poprzypominały przypały z obozów.
Pierwszy wyglądał tak, że gdy zjedliśmy obiad, który jeszcze się ogólnie nie skończył, poszliśmy do podobozu. Kolega namówił mnie do przebiegnięcia za stołówkami na plac apelowy. Skradamy się. Nagle kumpel wystrzelił przed siebie. Ja myślę, o co mu chodzi, a tu z tyłu stołówek była taka siatka i wszystko wyło wydać. Nasza druhna zaczęła krzyczeć, co ten kolega wyprawia, a ja za nią powtarzałam. Kolega uciekł na plac z drugim kolegą, a ja wróciłam się na majdan z burakiem na twarzy. Potem jak druhna wróciła z obiadu to patrzyła na mnie jak na wariatkę.

Drugi przypał był taki, że kolega (Łysy) się kąpał. Prysznice były połączone z umywalkami, więc kiedy ktoś mył ręce to pod prysznicem automatycznie leciała zimna woda. Ze świadomością, że nikt się nie myje, poszłam umyć zęby. Myju, myju, aż tu nagle słyszę krzyk spod prysznica. Zgłupiałam. Łysy zaczął się drzeć. Następnie zza folijki wyjrzała łysa głowa w pianie, oczy i szpiczasty nos. Widok niezapomniany.


ocztavici.gifVita
But lovers always come and lovers always go...™›‹™›››‹™‹


Š™‰˜ŒŠŠŠŠ˜‹™Œ                                     
˜Œ˜šŒ˜Œ˜Œ

Offline

#77 2013-02-08 08:49

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Ostatnio testując szczęście wywróżone przez cyganki poszłam spytać o pracę w takiej jednej szkole policealnej. No i wszystko było w miarę okej , ale kiedy wychodziłam to trzasnęłam mocno drzwiami. Niby niechcący, bo drzwi w sumie za lekko się otwierały i zamykały, a ja wzięłam nieco za duży zamach, ale jednak fail po całości xD

Offline

#78 2013-02-18 21:16

Vita
Virus Szczęścia
Lokalizacja: Lwia Ziemia
Data rejestracji: 2011-07-31
Liczba postów: 1,248

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

bylo to dzisiaj na w-fie, kiedy Vicia i jej kolezanka nie cwiczyly z powodu przeziebienia. Nabralysmy ochoty na rysowanie ; najpierw narysowalam siebie gotujaca budyn, a potem siebie jako babcia. Narysowalam staruszke w bandanie, z gitara... I w zasadzie ttlko tyle, bo nagle stanal nade mna w-fista i wyciagnal reke po kartke. Cala klasa zaczela buczec jak zwykle. Nauczyciel obejrzal kartke i skarcil nas slowami "moje drogie panie" po czym zabral rysunek na pamiatke. Musze tez dodac, ze na kartce byl duzy napis AGA-BABKA!  ... Taaa >.<


ocztavici.gifVita
But lovers always come and lovers always go...™›‹™›››‹™‹


Š™‰˜ŒŠŠŠŠ˜‹™Œ                                     
˜Œ˜šŒ˜Œ˜Œ

Offline

#79 2013-06-23 13:51

Madame Carotte
Weteran
Lokalizacja: Poznań
Data rejestracji: 2012-05-30
Liczba postów: 2,169
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Mój ostatni przypał też jest z serii pedagogicznej.. Po egzaminie szłam z kumpelą do dziekanatu i rozmawiałyśmy sobie na przeróżne tematy- również te związane z samym egzaminem. Nagle czuje czyjąś rękę na ramieniu, a potem słyszę : Pani Magdaleno, jak życie mija? Musimy dogadać kwestię naszych przyszłorocznych warsztatów rycerskich!  To był ten sam profesor, z którym przed chwilą miałyśmy egzamin.. Na szczęscie nic ordynarnego na jego temat nie mówiłyśmy .. xD

Offline

#80 2014-08-08 14:43

Tima
Użytkownik
Data rejestracji: 2013-12-22
Liczba postów: 429
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Mam kilka:
1. Jestem u kuzyna na wakacjach. Mamy " ciche dni",  byłam na górzę, a on na dole i zaczął mnie wołać. Ja schodzę po schodach i... BAM! Zjechałam po stponiach jak na sankach, a wtedy on mówi: Nie schodź na dół, bo butelka wody wylała mi się na schody.  :diabelek:  Normalnie rozniosłambym go wtedy.

2. No w zasadzie to nie mój przypadek, tylko kolegi z klasy... Ale i tak dam.
Lekcja historii. Pani przepytuje, jak na moje nieszczęśie chłopaków, a dzisiaj to ja chciałam odpowiadać. Wybór padł na Michała Cz. On wstał, a pani zadała mu pytanie, który z greckich bogów był patronem kowali, pani podobwiedziała mu, że jego imię kończy się na "stos", a wtedo on wypalił: Domestos! XD XD To był taki ubaw! Naturalnie dostał Czajnik dwójkę.
// Czajnik to jego przezwisko,  nie nazwisko.//

Ostatnio edytowany przez Tima (2014-08-08 14:44)


"Ty i ja to jedno"
" Nie żałuj umarłych, żałuj tych, co żyją bez miłości." ~ Albus Dumbledore
http://krolllewek.blogspot.com/

Offline

#81 2014-08-08 15:57

MrLion
Weteran
Data rejestracji: 2014-03-21
Liczba postów: 1,180
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Sytuacja była pod koniec roku szkolnego. A więc na pewnej lekcji było bardzo mało osób (bo większość poszła na próbę na zakończenie) i pani nie zrobiła lekcji, tylko normalnie siedzieliśmy i mogliśmy rozmawiać. Siedzieliśmy w 3 osobowej grupce, 1 kolega słuchał jakiegoś rapu (z przekleństwami itp.), a my we 2 sobie tam o czymś gadaliśmy. Chciałem pokazać temu koledze muzykę z mojego telefonu (jakieś metalowe kawałki), tylko nie mieliśmy słuchawek (a na cały regulator przecież nie puścimy). I w pewnym momencie on z zaskoczenia wyciąga temu drugiemu słuchawki z jego telefonu. Na całą klasę zaczęły lecieć jakieś przekleństwa... Pani później patrzyła się na nas dziwnie przez całą lekcję...


We Are One!   X

Offline

#82 2014-08-08 17:20

wimpy^^
Użytkownik
Lokalizacja: Przemyśl
Data rejestracji: 2014-03-08
Liczba postów: 874

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Oooo to ja mam co opowiadać :)
Może zacznę od swojego ostatniego przypału, który miał miejsce miesiąc temu, kiedy wraz z koleżankami farbowałam włosy na kolorowo. Jedna z moich koleżanek narzekała, że nie chce jej się farba spłukać, więc postanowiłyśmy nie marnować wody z kranu tylko pójść sobie popływać w rzece, aż farba sama się spłucze. Plan prawie genialny, gdyby nie to, że musiałyśmy przejść przez pół wioski z farbą na głowie. Po krótkiej chwili zastanowienia uznałyśmy, że możemy pójść przecież na skróty przez sad koło domu mojego kolegi. Owinęłyśmy się w ręczniki i wybiegłyśmy z domu. Biegłyśmy jak oszalałe przez sad kiedy nagle po prawej usłyszałam jakieś śmiechy. Odwróciłam się w tamtą stronę i zobaczyłam trzech kolegów ode mnie z klasy, którzy mieli wielki ubaw z moich włosów i z tego jak biegam.
Drugi miał miejsce we wrześniu, tamtego roku, kiedy razem z koleżankami tańczyłyśmy na rondzie (długa historia) kiedy koło nas zatrzymała się jakaś starsza pani i zaczęła na nas z oburzeniem pohukiwać. Całej tej sytuacji był świadkiem mój chłopak, który akurat przechodził obok wraz z kolegami. Przez dobre trzy tygodnie mi wypominał jak to poszedł na spacer i zobaczył swoją dziewczynę tańczącą na rondzie.


tumblr_nj6drfxPLp1tjsw8vo4_250.gif

Offline

#83 2014-08-28 17:03

Puffire
Użytkownik
Data rejestracji: 2013-10-26
Liczba postów: 12

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Miałam wiele ostrych przypałów xd Jednak ten bił rekordy...
Czerwiec, z koleżankami biegniemy przez łąki ze szkoły (szkoła jest na drugim końcu wsi). I gdy przechodzimy koło domu zakonnic wpadam na głupi pomysł "Jak mają zakonnice w domu? Chodźmy!". Nagle czuję coś dziwnego...Pytam kol. czy jestem czysta. One, że tak. No to idziemy... Oczywiście zaliczyłam tego dnia jeszcze kilka wpadek u tej zakonnicy ale nie ważne... Biegnę do domu na złamanie karku, bo w domu miałam być już dawno xD Wszyscy na mnie dziwnie patrzą. A w domu okazuje się, że kiedy czułam coś dziwnego to...Ptak mnie osrał  :|  Taki wstyd  :(


Fan TLK, my little pony (tjaaa brzmi głupio ale to jest odjazdowe), i Felixa, Neta i Niki oraz innych dzieł p.Kosika.  ;)  Możesz mówić do mnie Fire albo Pufka  :good: Pozdrawiam i ściskam!  :dusi:

Offline

#84 2014-08-29 08:07

Tima
Użytkownik
Data rejestracji: 2013-12-22
Liczba postów: 429
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Ja z koleżankami ganiałyśmy za chłopakiem, który nas oblał wodą. On wbiegł do męskiej toalety, a reszta dziewczyn, oprócz mnie, wbiegła za nim. Ja przestraszona uciekłam na korytarz szkolny. Potem pani PutinKaśka, e to znaczy Pani Katarzyna, usłyszała krzyki chłopaka i jego dzielnych kompanów z rozpiętymi rozporkami, jeden miał ściągnięte spodnie. PutinKaśka... e... Pani weszła i oto co zobaczyła... chłopak w bluzie i majtkach, mocujący się z całą mokrą Klaudią, inny trzymał na głowię zakrwawioną szmatę, a dwóch molestowało koleżankę Oliwii. XD

//Jest to takie zabawne by iksdekować molestowanie... właściwie co masz na myśli używając tego wyrazu? Ponadto nie używaj zdań wielokrotnie złożonych jak masz z nimi problem. Literówki poprawiłem. Ibilis//

Ostatnio edytowany przez Ibilis (2014-08-29 16:40)


"Ty i ja to jedno"
" Nie żałuj umarłych, żałuj tych, co żyją bez miłości." ~ Albus Dumbledore
http://krolllewek.blogspot.com/

Offline

#85 2014-09-24 20:30

Hope
Użytkownik
Lokalizacja: Nie dojedziesz :3
Data rejestracji: 2014-03-09
Liczba postów: 19

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Tima napisał/a:

Ja z koleżankami ganiałyśmy za chłopakiem, który nas oblał wodą. On wbiegł do męskiej toalety, a reszta dziewczyn, oprócz mnie, wbiegła za nim. Ja przestraszona uciekłam na korytarz szkolny. Potem pani PutinKaśka, e to znaczy Pani Katarzyna, usłyszała krzyki chłopaka i jego dzielnych kompanów z rozpiętymi rozporkami, jeden miał ściągnięte spodnie. PutinKaśka... e... Pani weszła i oto co zobaczyła... chłopak w bluzie i majtkach, mocujący się z całą mokrą Klaudią, inny trzymał na głowię zakrwawioną szmatę, a dwóch molestowało koleżankę Oliwii. XD

To wy macie bardziej zboczoną klasę od naszej  :D


Dawniej: Curry

Offline

#86 2014-10-13 15:09

Tima
Użytkownik
Data rejestracji: 2013-12-22
Liczba postów: 429
WWW

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Szkolne przedstawienie, dziś.
Szkoła się zbiera, maluchy płaczą, starszaki grają na telefonach. Słychać dzwonek. Telefony lądują w kieszeniach, płacz coraz głośniejszy. Biją nam [klasie piątej] serca. Zaczyna się apel. Klaudia, ja, Michał, Oliwia idziemy z lewej, z prawej Bliźniaczka 1# Michasia, Michał z Pawłem, Bliźniaczka 2# Weronika oraz Patryk z Igorem. Słychać szept Klaudii: "trzy, czte-ry!" i... Stoimy otępiali z otwartymi gębami, głos się nie wydobywa. Caluteeeńska szkoła zaczyna się śmiać, a mnie zaczyna boleć brzuch. Znowu słychać szept Klaudii, ale tym razem się udało i wszystko było ok.
Przerwa, dziś.
Gadam z dziewczynami, gdy słychać głośny brzdęk. Obracamy się, a tam cała mozaika, namalowana przez uczniów, poleciała na podłogę. Pani stoi przerażona i krzyczy na Kubę, a ja... A ja krzyczę na cały głos:
" Mój konik przeżył!"  :| icon_redface.gif
Bo to była prawda, jako jeden z dziesiątki szczęściarzy nie potłukł się.

//Przectawienie,  dwonek, szpet, znowy, Kalaudii, wzystko, szcześciarzy... no łączę się z Tobą w bulu i nadzieji (że nie będziesz takich literówek robić)... Ib//

Ostatnio edytowany przez Ibilis (2014-10-13 18:59)


"Ty i ja to jedno"
" Nie żałuj umarłych, żałuj tych, co żyją bez miłości." ~ Albus Dumbledore
http://krolllewek.blogspot.com/

Offline

#87 2015-01-07 22:05

Torrez
Użytkownik
Lokalizacja: Suwałki
Data rejestracji: 2014-09-03
Liczba postów: 45

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

Gdy byłem mały bawiłem się pewnego razu znalezionymi gdzieś w domu słuchawkami. Końcówka kabla była rozdzielona na dwie części, a z racji, że widziałem jak tata coś takiego podłączał postanowiłem włożyć końcówki do kontaktu. Następnie wywaliło korki i oczywiście krzyk rodziców :D

Offline

#88 2015-01-08 17:00

Mika
Weteran
Data rejestracji: 2009-12-12
Liczba postów: 1,006

Odp: Najfajniejsze przypały, jakie was w życiu spotkały...

@Torrez ciesz się że tylko tak się skończyło...
@Tima, po pierwsze jest to temat "najfajniejsze przypadły..." - wydaję mi się, że historia z "molestowaniem" koleżanki nie jest czymś, co w takim wątku powinno mieć miejsce. To raczej dość tragiczna sytuacja - nie wiadomo co mogło się stać gdyby Pani nie przyszła wtedy na miejsce (po opisie tej sytuacji wyglądało to w mojej głowie co najmniej przerażająco) - nie polecam, sama doświadczyłam takiej "NIE - przygody" i nikomu nie polecam. Po drugie, widzę że Ibilis raczej przestaje mieć cierpliwość, więc jeśli już piszesz długie posty - błagam przeczytaj na końcu wszystko raz jeszcze i wyeliminuj chociaż proste rzeczy, których nie powinno się tu znaleźć - zaoszczędzisz tym czas moderatorom, którzy go zapewne nie mają zbyt dużo.


Żyj tak, aby twoja wolność nie była więzieniem...

Offline

Zalogowani użytkownicy przeglądający ten wątek: 0, goście: 2
[Bot] ClaudeBot (2)

Stopka

Forum oparte na FluxBB
Modified by Visman