Wodopój

GoldenLion · 2013-04-02 18:47

*Goldi wchodzi na głębszą wodę. Obserwuje tam ławicę maleńkich rybek.*

Wathara · 2013-04-02 19:04

*Waterkill zaczęła coś nucić. Wilczyca westchnęła.*
-No nic. *Water spojrzała na swoją łapę.*

Shaia · 2013-04-02 19:10

To mamy jakieś plany?
*Loca westchnęła*

GoldenLion · 2013-04-02 19:11

*Woda sięga Golden na połowę nosa. Tutaj lwiątko się zatrzymuje. Boi się, że gdy dalej wejdzie, ławica się rozproszy.*

Wathara · 2013-04-02 19:18

-Nie, raczej nie. *wilczyca szybko schowała łapę, najwyraźniej chcąc ją ukryć przed wzrokiem ciekawskich.*

Shaia · 2013-04-02 19:18

*Loca dużo nie myśląc wskoczyła w ławice i złapała parę ryb*
Hmmm.... Mogłabym zwabić ryby magią. Chociaż......Idę się powspinać!

GoldenLion · 2013-04-02 19:20

*Golden zaczęła się zbliżać do brzegu. Słońce poczęło jeszcze bardziej grzać.*
- Ale dzisiaj upał!

Shaia · 2013-04-02 19:34

*Loca skrywała się w gałęziach drzewa*
Za chwilkę będzie ciemno. Idę wykopać jakąś norę.

GoldenLion · 2013-04-02 19:41

*Nad główką Goldi przeleciała jakiś ptak. Goldi pomachała mu łapką.*
- Cześć, ptaszku! Dokąd się tak śpieszysz?

Shaia · 2013-04-02 19:43

Robi się ciemno. Pójdę wykopać jakąś norkę.
*Zeskoczyła z drzewa*

GoldenLion · 2013-04-02 19:50

*Goldi wychodzi z wody. Łapie ostatnie promienie słońca.*
- Hm, mamy dzisiaj czyściutkie niebo.

Yasha · 2013-04-02 20:03

Obserwując długo baraszkujące zwierzęta, kotowaty wzdycha - ehs.... dzieci, kiedy to było...czasy szczeniackiego zachowania - mruczę pod nosem układając pysk na łapach, odpoczywając sobie w dobre.

Shaia · 2013-04-02 20:12

To ja już pójdę.
*Znalazła przewalone drzewo. Rozkopała tam norkę*
No cóż. Niezbyt wygodne ale jest.

GoldenLion · 2013-04-03 18:33

*Zrobiło się już naprawdę ciemno. Lwiątko szybko wbiegło na skałę. Przyniosło ze sobą liście, z których ułożyło dla siebie posłanie. Goldi z gracją położyła się na miękkim posłaniu.*
- A więc dobranoc... *Lwiątko zamknęło oczy, pomyślało o czymś przyjemnym i zasnęło.*

Shaia · 2013-04-03 19:17

*Loca całą noc nie mogła zmrużyć oczu. Cały czas tęskniła za domem. Wyszła poza norę i zaczęła obserwować gwiazdy.*
Nawet gwiazdy są tu inne.
* Szepnęła*

Yasha · 2013-04-03 20:27

Obserwując GoldenLion przewróciłem oczyma, wstałem leniwie i ruszyłem w jej stronę.

Gdy doczłapałem jak by nigdy nic położyłem się przy lwiątku i zwinąłem się w miły kłębek dając jej sporo miłego futra do wtulenia i ciepła jakie lew posiadał.

-Ah....przypominają się mi czasy młodości - zamruczałem cicho kładąc pysk na łapach

GoldenLion · 2013-04-03 20:32

*Lwiątko przewróciło się na prawy bok. Śniło jej się, że biegnie po sawannie w pogoni za antylopą. Sen jednak szybko się kończy. Goldi nie dowiedziała się, czy złapała w nim tą antylopę, czy nie.*

Yasha · 2013-04-03 20:37

Uśmiecham się obserwując lwiątko jak przez sen macha sobie w dobre łapki.

-chciałbym mieć takie sny.. - odparłem cicho w myślach i przytulam lwiątko bo nocne nie zbyt ciepłe w tych rejonach.

Dagor · 2013-04-03 20:57

*Pochłonięty codzienną nostalgią dnia lew, postanowił zawitać na starych zakątkach Lwiej Ziemi. Nie wiedział czy to sentyment, czy też pragnienie jakie odczuwał od paru godzin kazało mu przyjść właśnie tutaj, nad Wodopój. Jego wymęczone oczy rozglądały się po okolicy, jakby szukając wyimaginowanych cienistych postaci które ostatnio tak często dręczyły jego ospały umysł. Machnął silnie ogonem, tak że w niebo wzniósł się tuman kurzu, po czym podszedł bliżej jeziora. Przycupnął wygodnie nad taflą jeziora rozmyślał.*

Yasha · 2013-04-03 21:34

Widząc samca podniosłem leniwie łeb obserwując go

-mmm nie lubię tłoku - odparłem sam do siebie cicho mocniej lwiątko wtulając w siebie... obserwujac

Shaia · 2013-04-04 06:32

*Loca stwierdziła, że se jej jest potrzebny więc wróciła do nory, otuliła się ogonem i skrzydłami i zasnęła. Śniło jej się pierwsze polowanie w nowym miejscu. Zakończone sukcesem. Obudziło ją burczenie brzucha*
O już ranek. Za chwilkę idę zapolować.

GoldenLion · 2013-04-04 17:26

*Lwiątko śpi jeszcze dobrą godzinę. Po tym czasie maleńka Goldi budzi się. Od razu nie otwiera oczu. Najpierw wsłuchuje się w sawannę. Wyczuwa, że na sawannę przybył kolejny gość. Najpierw otwiera prawe oko. Rozgląda się, dostrzega Dagora, który siedzi na brzegu jeziora. Po krótkiej chwili otwiera także swe lewe oko. Jest jej bardzo cieplutko. Dopiero teraz zauważa, że jest wtulona w mięciutkie futerko Yashy.*
- Dziękuję Ci, Yasha... Ogrzewałeś mnie podczas mojego snu. Chyba dzisiaj noc była chłodna, co? *Uśmiecha się szczerze.*

Wathara · 2013-04-04 17:41

*Waterkill już od jakiegoś czasu nie spała, w tej chwili wracała z polowania z zebrą.*

Yasha · 2013-04-04 19:34

Uśmiecham się przemiło do lwiątka - Nie ma sprawy, o potomstwo należy dbać. Mi też było ciepło przy tobie, poza tym sporo niebezpieczeństwo chyba jak byś spała sama - uśmiecham się i nagle wstając gwałtownie ruszam w stronę jeziorka wpadając do niego.

Po chwili wynurzając się trzymam w pysku sporą na prawdę ładną rybę.

Leniwie wyczłapawszy na ląd otrzepuję się i wracam do lwiątka kładąc jeszcze telepiącą się rybę przed nos

-Jedź... potem się zapoluje na zeberkę albo antylopkę :awesomecat:

Shaia · 2013-04-04 20:07

*Loca wstała z norki i wybiegła na zewnątrz. Wprost do przyjaciół*
Co tam? Jak się spało.

GoldenLion · 2013-04-04 20:32

*Spogląda na znajomą wilczycę.*
- Mi spało się bardzo dobrze. Wtuliłam się w futerko Yashy i było mi bardzo cieplutko. *Puszcza oko do Yashy. Potem podchodzi do złapanej przez niego ryby.*
- Mmm, wygląda pysznie! *Bierze rybę w pysk i powoli ją spożywa.*
- Dziękuję, Yasha! *Przytula się do lwa.*

Shaia · 2013-04-04 20:35

Ja połowę nocy spoglądałam w gwiazdy, a drugą spokojnie spałam i śniłam o tym, że poluję. Potem, że występuje w cyrku. Okropieństwo!

Dagor · 2013-04-04 20:55

*Rozlegajace się o poranku donośne dźwięki wyrwały lwa ze stanu zadumy. Jakby odruchowo rozciągnął się i napił wody, po czym obrzucił otoczenie znudzonym wzrokiem. Jego uwagę zwróciła rozmawiająca gromadka, więc jakby obojętnie przybliżył się do nich i położył zaraz obok*

Nalimba · 2013-04-04 22:00

*po długiej nieobecności, na sawannie pojawił się dawno niespotykany lew. Po pół roku spędzonym za pustynią, Lwia Ziemia praktycznie się nie zmieniła. Ten sam wodopój, ten sam bambus rosnący na sawannie i to samo, ośnieżone Kilimandżaro wznoszące się dumnie nad bezkresną równiną. Ogarnął wzrokiem cały horyzont i po chwili utkwił go w niedalekim wodopoju, nad którym wygrzewała się gromadka lwów. Podbiegł żwawo do nich i zawołał* Hej! Dawno mnie tu nie było. Zamieniło się coś?

Yasha · 2013-04-04 22:24

Zlustrowałem leniwie dwa lwy i obserwuje lwiątko które pałaszuje sobie w dobre rybę

-Mmm jak byłem mały to inaczej to wszystko tutaj wyglądało - odparłem cicho - Witaj... jestem Yasha - odparłem do Nalimby

Stado Lwiej Ziemi

Ogłoszenie

18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.

#1111 2013-04-02 18:47

Odp: Wodopój

#1112 2013-04-02 19:04

Odp: Wodopój

#1113 2013-04-02 19:10

Odp: Wodopój

#1114 2013-04-02 19:11

Odp: Wodopój

#1115 2013-04-02 19:18

Odp: Wodopój

#1116 2013-04-02 19:18

Odp: Wodopój

#1117 2013-04-02 19:20

Odp: Wodopój

#1118 2013-04-02 19:34

Odp: Wodopój

#1119 2013-04-02 19:41

Odp: Wodopój

#1120 2013-04-02 19:43

Odp: Wodopój

#1121 2013-04-02 19:50

Odp: Wodopój

#1122 2013-04-02 20:03

Odp: Wodopój

#1123 2013-04-02 20:12

Odp: Wodopój

#1124 2013-04-03 18:33

Odp: Wodopój

#1125 2013-04-03 19:17

Odp: Wodopój

#1126 2013-04-03 20:27

Odp: Wodopój

#1127 2013-04-03 20:32

Odp: Wodopój

#1128 2013-04-03 20:37

Odp: Wodopój

#1129 2013-04-03 20:57

Odp: Wodopój

#1130 2013-04-03 21:34

Odp: Wodopój

#1131 2013-04-04 06:32

Odp: Wodopój

#1132 2013-04-04 17:26

Odp: Wodopój

#1133 2013-04-04 17:41

Odp: Wodopój

#1134 2013-04-04 19:34

Odp: Wodopój

#1135 2013-04-04 20:07

Odp: Wodopój

#1136 2013-04-04 20:32

Odp: Wodopój

#1137 2013-04-04 20:35

Odp: Wodopój

#1138 2013-04-04 20:55

Odp: Wodopój

#1139 2013-04-04 22:00

Odp: Wodopój

#1140 2013-04-04 22:24

Odp: Wodopój

Stopka