Nie jesteś zalogowany na forum.
Powiedziałem, że nie będzie, to nie będzie. *podsunął Himsiemu zebrę* Lepiej zjedz, bo się przeterminuje.
Offline
-A czemu ty nie zjesz ? Ja jestem już najedzony,
*Himsi oddał zebre Nalimbie*
Offline
Ale ja chcę, żeby ktoś spróbował, żebym wiedział, czy na dobre zebry poluję.
Offline
-No dobra to zjem trochę.
*Himsi oderwał trochę mięsa od zebry i je(
-Mhm narazie jest dobry.
Offline
Cieszę się, że jeszcze umiem upolować dobrą sztukę.
Offline
-To dobrze że polujesz ale jest obwiązek lwic polować.
*Himsi sie roześmiał*
Offline
Ale ja nie lubię leżeć bezczynnie. Potrzebuję ruchu. A propo, proponuję się po ścigać. Idziemy na sawannę?
Offline
-Możemy dawno nie biegałem.
*Himsi się uśmiechnął do Nalimby*
Offline
Zatem... kto ostatni na sawannie ten zgniły kokos! *ruszył pędem w kierunku rozległej sawanny*
// zmiana tematu: http://forum.krollew.pl/viewtopic.php?id=187&p=33 //
Offline
- Ach, czyli zostałam sama... *Siada na jednej ze skalnych półek.*
- Taki mój los, skazana jestem na samotność...
Offline
*Himsi przybiegł na wodópoj z zdobyczą*
-Cześć Goldi chesz troche przękąsić ?
Offline
- Hm, czemu nie. *Podbiega do zdobyczy.*
- Ciężko Wam było ją upolować? Widzę, że jest całkiem okazała.
Offline
-Mhm Nal upolował druga zdobycz ja tą zdobyłem.
*Himsi się uśmiechnął do Goldi*
Offline
- Aha, więc ja sobie nogę oderwę, jeśli można. *Podbiega do zdobyczy Hima.*
- Mmm, wygląda smakowicie!
Offline
*Nal wraca z polowania, ciągnąc za sobą dorodną zebrę. Kładzie ją na brzegu wodopoju i siada obok* Też coś przyniosłem.
Offline
- Ooo, czyli polowanko się Wam udało. No, no! Tylko pozazdrościć. *Uśmiecha się szeroko.*
Offline
-Nal chciał żeby polowanko zrobić. To poszedłem z nim
*Himsi się uśmiechnął do Goldi*
//"Poszedłem", a nie "poszłem", poza tym "żeby" razem ~Waterkill//
// To już któryś raz. Za karę masz napisać "żeby" 100 razy na kartce. ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-05-13 17:43)
Offline
//Hah, niezłe! Nal, ty to masz dobre pomysły. //
- No tak. A więc idę sobie skubnąć troszkę mięska. *Podchodzi jeszcze bliżej do zwierzyny upolowanej przez Hima. Odrywa sobie kawałek mięska z nogi i zaczyna je jeść.*
Offline
Phyy... a mojej zebry to nikt nie chce? To nie! Będzie więcej dla mnie. *wzruszył ramionami i machnął ogonem, lecz po chwili uśmiechnął się*
Offline
- No co, będzie więcej dla Ciebie. *Śmieje się z Nala.*
- Ty z pewnością jesteś bardziej głodny od Hima.
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-05-13 18:58)
Offline
//Goldi Od Hma ? co to jest ? //
*Himsi spojrzał na Goldi i powiedział*
-Goldi nie Hma tylko Himsi.
Offline
//Napisałam Hima///
- No to mam Cię nie zdrabniać? No dobrze, Himisie...
Offline
*Himsi się roześmiał*
-Hehe Goldi możesz mówić Him.Ale nie Hma.
// xD //
Offline
- Ok, jak sobie życzysz. *Spogląda na Hima dziwnym wzrokiem.*
Offline
* Lwica przydreptała nad wodopój powolnym krokiem i usiadła na brzegu* - Hej Wam!
Offline
* Nad wodopojem pojawił się Eragon i zobaczył pozostałych towarzyszy i też Caro*
Offline
-Hej Caro co tam słychać u cb dawno u nas nie było !
*Himsi uśmiechnął się do Caro*
Offline
- Za długo dziś biegałam i totalnie wszystko nie booli! Czuję się jak.. martwa zebra.
Offline
* Eragon z uśmiechem na pysku podbiegł do Caro*
Offline
- O, hej kolego! * Carotte uśmiechnęła sie zawadiacko*
Offline