Nie jesteś zalogowany na forum.
-Caro to tak biegałaś nie widziałem cię dzisaj w ogóle.
*Himsi uśmiechnął się do Caro*
// "W ogóle" oddzielnie i przez "u" zamknięte. ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-05-13 21:41)
Offline
- Cześć!!!!!! Caro, wreszcie tutaj przyszłaś, trochę mi ciebie trochę brakowało.... * przywitał się z lwicą*
// Poprawione błędy ortograficzne i stylistyczne. Wyeliminowane powtórzenia. ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-05-13 20:21)
Offline
- No wiecie, zebry same się nie upoluja, a dzieci trzeba wykarmić
Offline
*Goldi kładzie się na jednej ze skał i unosi głowę ku niebu.*
Offline
-To ty masz dzieci ?!
*Himsi się zdziwił kiedy Caro powiedziała o Dzieciach*
Offline
* Carotte kątem oka wypatruje złote futerko* - hmm.. Goldi? Co tak lezysz? * zwróciła się w stronę Himsiego* - Ano żartowałam
Ostatnio edytowany przez Madame (1970-01-01 01:00)
Offline
- Sama nie wiem... Czekam na jakiś znak czy coś. *Robi bardzo dziwną minę, aczkolwiek się uśmiecha.*
Offline
* hopsa sobie na Goldi* - I już się nie martw.. *nuci Hakunę*
Offline
-Nie no zabrzmiało jak byś serio miała.
*Himsi się roześmiał na cała okolice*
Offline
- Aha... Caro a pogadamy o różnych rzeczach? * spytał się*
Offline
- Hmm kto wie. A może mam * cwaniackie spojrzenie*
Offline
* Eragon usiadł obok Caro i patrzy w niebo*
Offline
*Czuje się wyhopsana. *
- No dobra, czuję się już lepiej. Dzięki, Caro! *Tuli kotkę.*
Offline
-Nudy.Może coś upolować, ale nie mam złamaną nogę na tym wzgórzu co byliśmy.
*Himsi spojrzał na łapke*
Offline
*mruka* - Haaa.. jednak moja optymistyczna natura jest fajniejsza *dalej nuci Hakunę*
Offline
*I... stało się. Na pyszczku Goldi pojawił się niewymuszony uśmiech. Czyli jednak nie potrzeba wiele, żeby ją rozweselić.*
Offline
*rzuca się na Caro*
-haha lezysz
// Nazwy własne w wielkiej litery ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-05-13 21:24)
Offline
Ty, Ty. Co się rzucasz na moją lwicę, co? *przydepnął lekko ogon lwa* Zejdź.
Offline
-hehe na jaką lwice ? to twoja ? To moja siostra jest.
*Himsi uśmiechnął się do lwa*
Offline
Twoja siostra, ale moja lwica, khem. To jak będzie?
Offline
-khem nie wiem wymyśl coś
*Himsi spojrzał na lwa*
Offline
Może najpierw zejdź z Caro, a potem coś wymyślimy. Naaa przykład, zjemy do końca zebrę.
Offline
-AA już.Tylko weś tą łąpę twoją to zejde.
*Himsi powiedział to lwa*
Offline
Aaa... tak, jasne. *uwalnia ogon lwa* Proszę bardzo.
Offline
-ok ja zebry nie chce bo się najadłem swoją wcześniej.
*Himsi się uśmiechnął do lwa*
Offline
W sumiee... ja też nie. *odstawił zebrę na bok* Za to mam ochotę się wytaplać w wodzie. *wszedł do wody i oparł się o brzeg*
Offline
*Za to Himsi rozbiegł się żeby ochłapać Nalimbe i tak się stało ochlapał Nala*
-Haha ochlapałem cię.
Offline
Taaa.... ja wiedziałem, że to zrobisz, więc się tego spodziewałem. *popryskał lwa w rewanżu*
Offline
-Ulala troche mokry jestem ale mniejsza z tym.
*Himsi wskoczył na Nala żeby zanurkować z nim pod wode*
Ostatnio edytowany przez Himsi (2013-05-13 22:30)
Offline
* Po wypoczęty nocy, Eragon przychodzi nad Wodopoju żeby się napić wody*
// Chyba, "napić" a nie "nać" ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-05-14 18:09)
Offline